Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

[AgniesiaP]

ardzesh, halmarta gratuluję ząbali
Martussa no to chyba masz wyjście z sytuacji. Super że Haniulek ładnie śpi.
elwisku fajne takie widoki wędrującego dzieciaczka. Ja swoją niestety muszę asekurować, bo ona w ogóle na nogach się nie utrzyma bez podparcia, ale wydaje się, że jej to nie przeszkadza i gdy tylko stanie to się puszcza.
jolek no niestety nie można wysiąść, ale choćby jakiś dłuższy postój na stacji by się przydał ;-)
mamoflavii wieści rewelacyjne. Julianek to bardzo silny chłopiec, pięknie walczy z choobą i jestem [pewna że zwycięsko.
Ja dzisiejszą noc mogę zaliczyć do jednej z najgorszych. Ryk co chwila, uspokajała się tylko gdy klepałam po poopci. Gdy tylko przestałam od razu płacz. W końcu wzięłam do nas do łóżka, bo przynajmniej miałam tę poopcię pod ręką Dziś spróbuję jej dać wcześniej jeść - jak będziemy się kładli spać ok. 23, może to coś pomoże, może Werka też głodna...

 

[maltanka]

Dziewczyny pochwalę się wam: mojemu syneczkowi wychodzi 2 jedynka na dole))Od środy Dareczek zaczął wkońcu mówić mama i teraz non stop chodzi i mówi mama, mami)Jakie to jest słodkie

halmarta no to super. mój mówi tylko tata

Dziewczyny ja też nie mogę dać sobie rady z tymi emotkami

AgniesiaP współczuje nocki i łącze się w bólu

u nas noc jak zwykle parę pobudek. rano Hubert w stał o 5.30 ale nie płakał więc nie wstawałam do niego usnął jeszcze i pospał do 7.30.
zjadł mi dzisiaj nawet zupkę pierwszy raz od tygodnia całą michę wczoraj mi tylko ciapnął.dałam mu o 11.30 zamiast mleka i poszło.

 

[Postrzalka]

Przepraszam przepraszam przepraszam,że tak nagle zniknęłam ale wysiadł mi internet,i kompletnie nie moge się połączyć więc nawet nie podczytuje.Tego posta dyktuje siostrze przez telefon (cześć Mamusie Ola z tej strony) .... Nic się nie martwcie można jej ufać
U nas ok,Oliwia coraz silniejsza.Cały czas robimy ćwiczenia i jest dobrze.Wczoraj zaliczyła upadek z kanapy i najadłam sie strachu.Huknęło że szok.Na szczęście skończyło sie na małym guzie.To tyle ,mam nadzieje że nie długo sama poczytam co tam u was.A dziś przesyłam buziaki przez siostrę,mocno tęsknimy i pozdrawiamy :*

 

[ardzesh]

pozdrawiamy siostrę postrzałki ;-):-)

halmarta - no to się doczekałaś wołania mama
maltanka - ty też się doczekasz jeszcze chwila!
Agniesia - współczuję nocki. Ja myślę, że to nie głód, tylko zęby!
zapmarta - u nas wszystkie cztery ząbki wyszły w ostatnie dwa i pół tygodnia biedne dzieci

 

[AgniesiaP]

Przyłączam się do pozdrowień dla siostry Postrzałki
ardzesh wiem że zęby i do tego jak zwykle przy wyżynaniu się katar, ale to dzisiejszej nocy była totalna masakra, więc szukam jeszcze innych wytłumaczeń

 

[Anius]

martussa pewnie cię to nie pocieszy, ale u nas przez kilka pierwszych dni podawania dodatkowego mleczka przed spaniem też było super;-)

dużo wasze dzieci mówią:-) u nas było przez jakiś czas tata, teraz jest TTTa, często wyjdzie dziadziadzia, czasem baba albo lala a mamy nie da rady! a ja na każdym kroku męczę Matika i tylko powiedz mama,a ten łobuz tatatata no ale się nie poddaję;-)

 

[AgniesiaP]

Anius Wercia też non stop tylko tata, baba, dada, bebe. Czasami powie mamam i do pewnego czasu się cieszyłam, że to mama, ale ostatnio doszłam do wniosku, że ona tak mówi gdy chce jeść. Można więc powiedzieć, że mamy pierwsze słowo ;-)

 

[ana545]

Mamoflavii super wiesci :-)
Martussa no pieknie ci Hanka spala oby tak dalej
Agniesiu wspolczuje nocek pewnie chodzisz niewyspana

A my mamy juz 3 zebola mianowicie gora jedynke juz wyszla ale jak dzisiaj tam zagladnelam to az mnie zmrozilo bo tam taki krwiak , ranka z krwia
przy tych dolnych zebolach nie wygladalo to tak zle no i bolesnie

O juz sie budzi uciekam dziewczynki dobranoc

 

[ala 29]

Hej!Poczytajcie sobie, moze niektorym mamom pomoze . Kryzys ósmego miesiąca - BabyBoom

 

[ardzesh]

u nas marudzenia ciąg dalszy. Wczoraj zasnęła przy butli więc nie było nauki zasypiania... Ale obudziła się o 22.30 i ryk. Generalnie cała nocka kiepska, pomimo, że dałam jej czopka! Rano zmieniam pieluchę - a tam rozpuszczony czopek na pupie (a nie w pupie!)
I okazuje się, że dziś jest kolejny - piąty ząbek. Boszzz. Mamy jakieś przyspieszone tempo wyłażenia ząbków. Niech już wszystkie wylezą i dadzą nam spokój. Ja chcę znowu mieć aniołka w domu, co samo chodzi spać i przesypia ciurkiem całe nocki! ;-):-)