reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

co lekarz to inna opinia...moja ciotka w kwietniu urodziła synka i jej pediatra nie kazala w ogole podawać ani wit K ani D3 ..mały był od poczatku na nutramigenie.. Pediatra twierdziła, że była na specjalnym szkoleniu i że wg najnowszych badań nie powinno sie podawać żadnej z w/w witamin jesli dziecko jest kamione modyfikowanym. Powiem, że dla mnie to było dośc dziwne..ale ciotka nie podaje małemu witamin i chyba wszystko w porządku:) A tu każą podawać takim duzym dzieciom..szok! każdy lekarz uczył się chyba z innej ksiązki :p
 
reklama
Nam tez zalecila babka podawanie 1 kropli ale ciemiaczko jeszcze sie nie zroslo w Irlandii tez sie nie podaje wit D dzieciaczkom a przeciez tam slonca prawie nie ma - ja tez juz tego nie rozumiem :-/
 
oj nie przejmuję się wcale tym, że różni lekarze mówią różnie o witaminach. Sama uważam, że jedna kropla nie zaszkodzi :p
Skończy dwa lata (lub zrośnie się ciemię) to przestane podawać i już :)
 
Co do wit K nigdy nie podawałam bo był na mleku modyfikowanym. Witaminy D nie podaje już prawie rok. Co do jej podawania jestem zwolennikiem tych lekarzy, którzy mówią, że nie podawać. Przeliczając ilość w mleku a zapotrzebowanie dla małego dziecka uznałam to za wystarczające. Zbyt dużo wit D odkłada się w nerkach i w późniejszym wieku niby jakieś problemy są.
 
Moj maly do drugiego roku zycia ma dostawac 1000 j.m. wit D3. Ale chyba przestane mu ja juz podawac, bo ciemiaczko zaroslo, a on sam juz tak szybko nie rosnie... Jak bede w Polsce, to przy okazji zapytam naszego pediatry.:tak:
I cos malemu dzieje sie z uszkami - ma jakby przesuszona skorke wewnatrz.:confused:
 
Ja mam podawać Zosi witaminę D, bo jest ponoć duża i jej organizm nie wyprodukuje wystarczającej ilosci w miesiąach zimowych.
Zosia znowu jakąś dziwna gorączkę, to już 3 raz, dzisiaj miała 39 stopni( pierwszyraz tak dużo) i lała się przez ręcę, byłam przerażona. Dwa miesiące temu miała taki dzień że miała 38,5 a następnego dnia ok. Ani katar, ani kaszel, nic ją nie męczy. Lekarka też kazała przeczekać. Powiedziała że jeśli jeszcze raz się taka niewyjaśniona gorączka powtórzy trzeba będzie zrobić odpowiednia diagnostykę.
A najgorsze jest to że po roku i 10 miesiącach karmienia piersią Zosia ma odporność na dolnej granicy normy.
 
Ja mam podawać Zosi witaminę D, bo jest ponoć duża i jej organizm nie wyprodukuje wystarczającej ilosci w miesiąach zimowych.
Zosia znowu jakąś dziwna gorączkę, to już 3 raz, dzisiaj miała 39 stopni( pierwszyraz tak dużo) i lała się przez ręcę, byłam przerażona. Dwa miesiące temu miała taki dzień że miała 38,5 a następnego dnia ok. Ani katar, ani kaszel, nic ją nie męczy. Lekarka też kazała przeczekać. Powiedziała że jeśli jeszcze raz się taka niewyjaśniona gorączka powtórzy trzeba będzie zrobić odpowiednia diagnostykę.
A najgorsze jest to że po roku i 10 miesiącach karmienia piersią Zosia ma odporność na dolnej granicy normy.

poczekajcie,może to trzydniówka :tak:
 
Martusaa w środę pobierali Zosi krew na bardzo szczegółowe badania, no i wyszła jej niska odporność, na dolnej granicy. Nie ma stanu zapalnego w organiźmie wg krwi tylko jest mocna alergia na coś...co za nowość;) Tarczyce ma w normie i wogóle jest zdrowiutka. Od tygodnia próbuję złapać siuśki też na posiew i jak na złość nic mogę dorwać. Chyba w końcu wyparzę nocnik i z nocnika wleję do kubeczka.
Dzisiaj Zosia jest jak nowo narodzona, żadnej gorączki, ma 36,5 czyli prawie idealnie. Chyba nie trzydniówka choć przyznam że miałam cichą nadzieję że będzie to to, bo chociaż bym się nie martwiła skąd te gorączki:(
 
reklama
antar u nas było podobnie i na drugi ,trzeci dzień okazywało się ,że kolejne zęby przebijały się .Jednego dnia ,a było to przedwczoraj zauważyłam że 3 trójki muprzebiły jednocześnie.
 
Do góry