reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze maluszki:-) Gratulacje

reklama
Monila - gratuluję dzielnej mamusi, a młodemu Karolkowi dużo zdrówka życzę!!!

szczerze mówiąc mam nadzieję, że moje cudo wykluje się troszkę wcześniej - koło 38tc :-) ale ponoć chłopcom na świat się nie śpieszy..
 
Ostatnia edycja:
Kasica i Monila - ogromne gratulacje narodzin Waszych Synkow! Trzymajcie sie i duzo zdrowia dla Waszych Malenstw! :happy2:
 
reklama
Jak sie komus spieszy z porodem,to są tzn naturalne metody jego wywoływania i zasada jest taka,ze jak dziecko gotowe to sie zacznie jak nie to i tak nici. Jak byłam w ciazy z Natką to sie tym zaczęłam interesować jak juz miałam dosc i takie tam chwile załamki:)....Trzeba poszukać w necie,ale z tego co pamietam są takie metody jak: picie naparu z liści( nie owoców!) malin,łykanie oeparola( czy innego wiesiołka), wypicie olejku rycynowego albo zrobienie lewatywy( jedno i drugie powoduje przeczyszczanie organizmu i ten sielny ruch robaczkowy moze tez wywołac skurcze). Ja sie nie odważyłam zastosowac tych metod,mnie zainspierował do porodu mąż. Wrócił w piatek z pracy,powiedział ,że własnie jest jego pierwszy dzień urlopu,wiec fajnie by było jak bym urodziła:)-śmialismy sie po pachy z tego( dodam ze byłam dokłądnie w ostatnim dniu 38tyg),pojechaliśmy na piątkowe duże zakupy,a ja nad ranem o 4 zaczęłam rodzić,wiec miał jak sobie zażyczył( zawsze mówiłam,że w gruncie rzeczy jestem posłuszną żoną;-) ). i tak oto o 4 rano zaczęło sie tzn odchodziły mi wody i pojwiały sie coraz wieksze skurcze,a o 17.55 urodziła sie Natka:)-troche jej to zajęło,co?Ale jak sie rodzi to kompletnie nie czuje sie tego upływającego czasu:)

Ale,ale odeszłam od temtu,gratulacji z okazji narodzin. Monilla,Kasia jesteście super dzielne mamusie:). Usciski dla Was i dzieciaczków:)
 
Do góry