reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

NASZE PROBLEMY!!!

No najwazniejsze by pojsc na jakis komprosmis bo czasem ciezko sie jest dogadac!!! i czasem nie wystarczy przeprasezam!!
A co do szrpania sie to chyba tak:) I do tego zezloscilam sie na niego ze niewidomo gdzie jest skoro mial byc po 14:( a wrocil dopiero przed 17:( no i okazalos ie ze zostal zeby troszke dorobic wlansie:)no i wziasc mnie na jakies zakupki:)hihi
A i zauwazylam dzis ze brzusio jest naprawde sliczny:)niemoge sie nim nacieszyc i uwierzyc ze to ciazowy brzuszek:):)nigdy niedowierzalam ze wkoncu bede taki miec:)
No i przydaloby sie cos utyc bo jak narazie to znow schudlam:(:(
 
reklama
Lilith brzusio masz cudny i zobaczysz ,że będzie pieknie rósł w oczach ,tylko proszę wklejać nam tu zdjątka ,bo musimy być na bierząco ;D
 
Fajnie macie moj mezus mi kwiatow nie kupuje chociaz nigdy sie nie klocimy tak zeby nie dojsc w koncu do porozumienia :) ja walcze az wywalcze swoje zwykle ;) ale potrafimy gadac do pozna w nocy i sie klocic az do ustalenia czegos.A jak sie zwyczajnie zloscimy to nam zaraz przechodzi.Niby to dobrze ale kwiatki tez bym czasem chciala tak np. bez okazji ;D
 
ja z mężusiem tez się nie kłóce to znaczy kłóce ale tylko chwilke i zaraz się godzimy ,a z reszta to mój mężus co dziennie powtarza kilka razy ,że mnie kocha i ja jego też ;D ,jest bardzo czuły i pieszczoszek niesamowity ::)- a to juz ponad 6 lat po ślubie a znajomości 7,5 roku -i wogóle jest wspaniale ::) ;D-kwiatki czasami tez daje nie zaczęsto i prezenciki czywiście równiez są ;D
 
oj i mój jest fajniutki, ale czasem złośnik.. :p ale też długo jesteśmy razem- 12 lat- w tym ponad 2 lata w związku formalnym ;D
 
Mój mężulek też nie odbiega od standardów kwiatki owszem, ale żeby wydusił z siebie "kocham Cię" no to od wielkiego dzwona  ;) ale mnie to nie przeszkadza ja nie lubię takich słów liczą się czyny a jesteśmy razem 6 lat.
 
złośnik to i mój jest a ja zresztą tez taki mały nerwusek   ;) ale szybko nam takie złości całe szczęście mijają  ;D
 
A mój to taki "nieromantyczny" typ ::) Niby przytulny, ale żeby coś powiedział, albo prezent zrobił...
Dzisiaj jestem na nie. Do połowy świata. ;)
 
reklama
Do góry