reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

teri dasz radę! Trzymamy za Ciebie i za maleństwo kciuki! Pobyt szybko zleci, a Ty wrócisz spokojniejsza:-)

mamakubulki gratuluję dużego synka, z nerką na pewno się unormuje. Bądź dobrej myśli:tak:

Palin gratuluję!

Trzymamy kciuki za wizytujące i czekamy na relacje z wizyt!
 
reklama
No dobra – więc z wizytą było tak:
Ogólnie sobie porozmawiałyśmy o dolegliwościach i innych sprawach. Tokso mam powtórzyć za niedługo (bo poprzednio wyszło, że nie chorowałam). Pytałam o cytrynkę do glukozy – Gin mówiła, że nawet w ciągu tych 2 godzin siedzenia i czekania można pić czystą wodę, jeść cytrynę, albo pić wodę z cytryną. Ważne, żeby siedzieć i nie spalać zbędnie energii. Może nie będzie tak źle :confused:
Sprawdziliśmy podwozie – szyjka 41 mm (prawdopodobnie dłuższa, bo nie mieściła się w kadrze USG i stanęło na tym ile można było wymierzyć z obrazu). Ładnie zamknięta, żadnych dodatków (typu mięśniaki). Ale coś tam zaczyna się dziać – więc dołączam do „dowcipnych lekomanek”. Dostałam Nystatynę.
No i wreszcie (nie mogłam sie juz doczekać) przeniosła swoje zainteresowanie na Mikołaja. Jaki cały jest długi to już w sumie nie mierzyłyśmy, ale jest DUŻY. Waży 652 g. Jedne parametry były zgodne z OM, inne ciut większe. Ogólnie stanęło, że jest tydzień starszy.
Czaszka, twarz, mózgowie – prawidłowe (robiła jakiś pomiar i wykluczyła wodogłowie). Kręgosłup cały, symetryczny. Brzuszek pełen wszystkiego, co powinno być (żołądek, jelitka, pęcherz, nerki) – wszystko prawidłowe. Nóżki, rączki, paluszki – wszystko w komplecie. Mikołaj dostał przydomek „Wielka Stopa” – ma 4,28 cm.
Był bardzo ruchliwy, więc praktycznie do tego momentu mogliśmy zobaczyć wszystko. Ale trzeba było jeszcze sprawdzić serduszko. No i się zaczęło. Położenie, wielkość, rytm, ilość jam – oki. Prawa komora i wyjście pokazał od razu. Lewa komora troszkę większa i… gdzie to wyjście naczyń? Szukała i szukała i nie mogła dojrzeć. Co już myślała, że uchwyci – to Mikołaj się poruszył i znów szukanie. Trwało to i trwało – mnie zaczęło już trochę stresować, że tak długo to trwa, twarz gin w wielkim skupieniu. W końcu przerwała i stwierdziła, że zrobimy przerwę. Przyjmie jedną osobę i znów spróbujemy. Powiedział, że chodzi o te wyjście i przegrodę międzykomorową. Zrobiło mi się ciepło (Aro nie do końca wiedział, o co chodzi – szczęściarz w tym momencie). Wyszliśmy. Ja zaczęłam kursować po całej poczekalni, żeby ukołysać Mikołaja. I znów weszliśmy. Tym razem Mikołaj już bardziej współpracował i po kilku minutach w końcu gin dojrzała wszystko. Chyba widziała, że się stresowałam, więc zaczęła trochę się bawić – okazało się, że robi też 3D i 4D, ale zdecydowanie woli tradycyjny podgląd. Napatrzyliśmy się na naszego Mikołaja. Jego męskości nie dało się nie zauważyć.
No i na koniec dostaliśmy jedną smutną wiadomość – następne podglądanie Mikołaja dopiero po świętach, 9 kwietnia (jak ja to wytrzymam?):-(
A na koniec - wielka stopa i męskość:

12.02.2013 - 1.jpg12.02.2013 - 2.jpg
 
Palindromea słodka ta Twoja Wielka Stopa:))) Mikołaj już duży!!! Super, że wszystko dobrze:) co do nasteonej wizyty to faktycznie dłuuuugooo:/ ale teraz chyba tak już będzie, skoro wszystko OK to te nasze USG nie będ takie częste:/ Najważniejsze, że wszystko ok, a Mikołaj niech sobie spokojnie rośnie:)

Natis, Korba, MamaWikusi, Marcysiowa i pozostałe kciukasy za wizyty zaciskam!!!
 
No wiem, wielka stópka (prawie tak długa jak kość udowa):-) Ale bez szpotawości. Tylko ciekawe w kogo :confused: Ja mam 35/36, Aro 40 - mam nadzieję, Mikołajowi troszkę zmaleje... ;-):-D
A co do wizyt - będziemy się pewnie z gin widziały w poradni (przy odbiorze wyników, po zwolnienie), ale bez podglądania. No chyba, żeby coś się działo (odpukać)...

Kciuki zaciskam za Was &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
gratuluję wizyt i trzymam kciuki za dzisiejsze

palin nie mart się, dzieci jak się rodzą to mają stopy ok 7 cm, wielkie że szok [chociaż skarpetki są niby maciupeńkie] ale potem się to wyrównuje :-) :-)
 
reklama
Do góry