reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze zdolne maluszki - czyli co potrafią wrześniowe dzieciaczki

reklama
A moja Julka nie lubi leżeć na brzuszku. Jedynie u mnie lub u S na klatce. Inaczej jest płacz. Czy konieczne jest kładzenie dziecka na brzuchu?
 
Agusia raczej tak bo maluszek wzmacnia mięśnie kregosłupa co pomaga w późniejszym siadaniu,raczkowaniu i chodzeniu no i tez ta pozycja dobrze robi na brzuszek by maluch lepiej radził sobie z gazami w jelitkach bo sobie fajnie masuje dziecko brzuszek.
A widac że malutka jest leniuszkiem i nie chce sie za bardzo wysilac bo jednak dzieci to sporo sił kosztuje by tak dzwigac głowę ;-)
 
Maksiu tez nie lubi na brzuszku, od razu jest płacz, a na naszych brzuchach jak najbardziej :-)
Ostatnio coraz więcej już "gada", śmieje się i obserwuje wszystko dookoła
 
Agusia raczej tak bo maluszek wzmacnia mięśnie kregosłupa co pomaga w późniejszym siadaniu,raczkowaniu i chodzeniu no i tez ta pozycja dobrze robi na brzuszek by maluch lepiej radził sobie z gazami w jelitkach bo sobie fajnie masuje dziecko brzuszek.
A widac że malutka jest leniuszkiem i nie chce sie za bardzo wysilac bo jednak dzieci to sporo sił kosztuje by tak dzwigac głowę ;-)

No trudno, w takim razie będziemy ją powoli przyzwyczajać. Skoro polubiła herbatki, a początki były nieciekawe, to leżenie na brzuszku też polubi :-)
 
nalka ja swoja obijam i zaraz na brzuch laduje, oczywiscie tylko w ciagu dnia jak mam ja na oku :-) Nawet jak jej sie nie odbije to troche ja ponosze i na brzuchol :-) Na szczescie moja bardzo lubi sie ruszac i chociaz na brzuchu tez srednio lubi bo malo wtedy widzi to rekompensuje to sobie podnoszeniem glowki,majtaniem nogami jak do raczkowania i ostatnio przewracaniem na plecy :-)
 
Moj Domis tez nie lubi na brzuszku lezec, podnosi ladnie glowke ale chyba malo widzi i po 2-3 minutach zaczyna marudzic zeby go wziac. Staram sie go ukladac tak zeby sie rozwijal no ale zal mi jego nerwow. Nie umie sie jeszcze przewrocic poki co.
 
nalka ja swoja obijam i zaraz na brzuch laduje, oczywiscie tylko w ciagu dnia jak mam ja na oku :-) Nawet jak jej sie nie odbije to troche ja ponosze i na brzuchol :-) Na szczescie moja bardzo lubi sie ruszac i chociaz na brzuchu tez srednio lubi bo malo wtedy widzi to rekompensuje to sobie podnoszeniem glowki,majtaniem nogami jak do raczkowania i ostatnio przewracaniem na plecy :-)
myslalam ze trzeba troche odczekac, żeby tak po jedzeniu nie naciskac na brzuszek za bardzo
 
reklama
No własnie ja tez mam takie odczucie zeby małego nie kłaść od razu po jedzeniu bo mu się ulewa.
Mój też za długo nie poleży ale jak jest w humorku to polezy ładnie a jak ma muchy w nosie to od razu sie denerwuje.
No i zauważyłam że czasem sie przewraca na bok ale na plecy jeszcze się nie udało
 
Do góry