cukier.wanilinowy
Usmiechnieta_mama
- Dołączył(a)
 - 24 Czerwiec 2010
 
- Postów
 - 3 286
 
Kobietki ja jestem w szoku 

 Adaś dziś pierwszy raz sam usiadł... 


Ustawil sie w raczki, przechylil bioderka na bok i klapnął na dupcie, siedział podparty z boku jedną ręką, jeszcze troche pochylony, jakies 20 sekund a drugą ręką zdjął skarpetke z nogi i nią machał
 usiadł jeszcze 3 razy- mniej sprawnie i na krócej. 
Wiec co......... on juz bedzie wnet siedzial?? Jak rehab powiedziala przeciez ze podejrzewa ze na rok
 
A ze szczescia sie poplakalam...
				
			

 Adaś dziś pierwszy raz sam usiadł... 


Ustawil sie w raczki, przechylil bioderka na bok i klapnął na dupcie, siedział podparty z boku jedną ręką, jeszcze troche pochylony, jakies 20 sekund a drugą ręką zdjął skarpetke z nogi i nią machał

 usiadł jeszcze 3 razy- mniej sprawnie i na krócej. Wiec co......... on juz bedzie wnet siedzial?? Jak rehab powiedziala przeciez ze podejrzewa ze na rok

 A ze szczescia sie poplakalam...
 pierwszy raz w zyciu ze szczescia sie poplakalam. Zawsze myslalam ze dzieci z pozycji lezacej sie dzwigaja do siadu i ze wtedy sie mowi ze dziecko samo usiadlo.. Ale naprawde on siedzial, mimo ze zrobil to z pozycji raczkujacej (jeszcze nie raczkuje ale co chwila ustawia sie w taka pozycje, chyba boi sie ruszyc). Kurde mol! Az mi ciezko uwierzyc! W JEDEN miesiac nauczyl sie trzymac przed soba rączki w lezeniu na brzuchu, kilka dni potem wysoki podpor, po nastepnych kilku dniach pelzanie, potem ustawianie sie w raczki a nastepnie siad. W jeden jedyny miesiac.....
 a w centrum dr mówiła, że tylko bobathy! Jutro na rehab dowiem się o jakie ćwiczenia chodzi... Dziś była kolejka z wczesniaczkami, juz zapomniałam jaka maleńka była Paulinka. Jeszcze mamy zalecenie wyciszania małej spokojną muzyką, poważną lub relaksacyjną...
:-)