Madlein, może ja będę w stanie trochę Cię uspokoić. U mojego Kuby tez podejrzewali wodogłowie. Był taki okres, że główka Kuby rosła w b. szybkim tempie. Co badanie USG to przestrzeń przymózgowa i międzykomorowa była większa. Schizowałam strasznie, lekarze mnie straszyli. Gdy przestrzeń przymózgowa poszerzyła się do 8 mm a międzykomorowa do 1,1 cm, lekarka, żeby mnie uspokoić dała mi skierowanie do neurochirurga. Uważała, że nie ma wskazań do konsultacji z neurochirugiem, bo Kuba pod względem psychoruchowym rozwija się prawidłowo i nie żadnych opóźnień, ale widziała jak bardzo się denerwuję i w sumie panikuję, że dla mojego spokoju wysłała nas do neurochirurga do Katowic. Z NFZ-u musiałabym na wizyte czekać 3 miesiące więc poszlismy prywatnie. Lekarz stwierdził, że wodogłowia nie ma napewno, ale dla pewności jeździmy na kontrole. Jest b. prawdopodobne, że Kubus "odziedziczył" dużą głowę po swoim tatusiu, maja bardzo podobny kształt czaszki. Madlein jak jest z rozwojem ruchowym Wiktorka? Te 8 mm to naprawdę nie jest tragedia, norma jest do 1 cm. Ale doskonale Cię rozumiem, tez odchodziłam od zmysłów i żyłam w strachu przez ponad pół roku...