reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

NDT-Bobath

reklama
Załamała się tym co tam jest napisane. Nie wszystko rozumie, ale samo słowo wodogłowie mnie przeraża.
Ja zwariuję przecież...
 
Madlein, może ja będę w stanie trochę Cię uspokoić. U mojego Kuby tez podejrzewali wodogłowie. Był taki okres, że główka Kuby rosła w b. szybkim tempie. Co badanie USG to przestrzeń przymózgowa i międzykomorowa była większa. Schizowałam strasznie, lekarze mnie straszyli. Gdy przestrzeń przymózgowa poszerzyła się do 8 mm a międzykomorowa do 1,1 cm, lekarka, żeby mnie uspokoić dała mi skierowanie do neurochirurga. Uważała, że nie ma wskazań do konsultacji z neurochirugiem, bo Kuba pod względem psychoruchowym rozwija się prawidłowo i nie żadnych opóźnień, ale widziała jak bardzo się denerwuję i w sumie panikuję, że dla mojego spokoju wysłała nas do neurochirurga do Katowic. Z NFZ-u musiałabym na wizyte czekać 3 miesiące więc poszlismy prywatnie. Lekarz stwierdził, że wodogłowia nie ma napewno, ale dla pewności jeździmy na kontrole. Jest b. prawdopodobne, że Kubus "odziedziczył" dużą głowę po swoim tatusiu, maja bardzo podobny kształt czaszki. Madlein jak jest z rozwojem ruchowym Wiktorka? Te 8 mm to naprawdę nie jest tragedia, norma jest do 1 cm. Ale doskonale Cię rozumiem, tez odchodziłam od zmysłów i żyłam w strachu przez ponad pół roku...
 
Niestety mały rozwija się wolniej pod względem ruchowym. Jeśli chodzi o resztę to też teraz się zaniepokoiłam, on tak fajnie gaworzył, wymawiał nawet literkę "rrrrr", a teraz cisza tylko stęka i miauczy. Nie wiem czy to nie jakiś regres.
 
Madlein, ja Ci ten link poddałąm, zeby poczytała o temacie, poznała słownictwo, wiedziała o co pytac a nie widziała zaraz czarne scenariusze. lepiej przeczytac taki artykuł naukowy przed wizyta, zeby rozumiec po prostu , co lekarz do ciebie mówi. Pamiętam jak Kamea wariowała z nerwów.. wiesz lekarze czasem muszą rzucic terminem naukowym, lepiej ze skierują dalej obawiąc sie komplikacji niż gdyby mieli sprawę zbagatelizować.
Co do mowy, to spokojnie -mały ma dopiero 5,5 mies. Nie schizuj dziewczyno, bo się wykończysz a sił musi ci starczyc na długo. Przeczytaj artykuł i idź przygotowana na rozmowę. A my trzymamy kciuki, by skończyło sie jak u Kamei.
 
Madlein, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Pisałaś, że Twój synek sporo chorował ostatnio. Zdarza się, że po chorobie dziecko się trochę cofa, a potem nadrabia. Może jest po prostu jeszcze osłabiony? A z tym wymawianiem literki rrr to mój synek ma 6,5 miesiąca i też jej jeszcze nie wymawia.
 
Dzisiaj rehabilitantka powiedziała, że mały w zły sposób bierze się za siadanie. Niby to siadanie powinno się zacząć z pozycji na brzuszku przez podpór na rączkach. Nie wiem jakie dzieci tak robią, bo które bym nie znała, to w życiu z brzucha do siadu nie przechodziło, no ale wierze, że coś tam jest nie tak.
Jeszcze mnie tak cudownie na duchu podniosła... Stwierdziła, że nie nabył żadnych nowych umiejętności i po prostu z rozwojem ruchowym to tkwi dalej w tych 3miesiącach...
Jedyne co to próbuje się na brzuszek przewracać i chwyta się za kolanka.
No po prostu jesteśmy w ciemnej du...
Jeszcze słysząc o wyniku USG zasugerowała szybki kontakt z neurologiem.
Dół...
 
Madlein, mój przechodzi do siadu z leżenia na brzuchu (tzw siad z pronacji) i jest to b nieprawidłowy wzorzec. Dziecko siadać powinno z pozycji czworaczej. Może rehabilitantce chodziło o to, że mały powinien miec wysoki podpór bo to wstęp do pozycji czworaczej? Ale tu cię pocieszę, że Franek wysoki podpór osiągnął dopiero miesiąc temu a czworakuje od prawie 3 mies:)
Jeśli nie chcesz wariować, jest taka książka: "Pierwsze 365 dni życia dziecka". Krok po kroku opisane sa umiejętności z poszczególnych zakresów.
Teraz zajrzałam sobie do niej. oto kroki do siadu:
obrót z pleców na brzuch (czas do 35 tyg.)
chwytanie stópek dłońmi w leżeniu na plecach (czas do 35 tyg).
Czytałam ostatnio o głosce "rrrr". dziecko ma czas do 6 roku zycia na właściwe produkowanie rr. Idz dziewczyno do dobrego neurologa na porządne badanie bo zwariujesz od snucia domysłów.
Koniecznie napisz w poniedziałek co powie neurochirurg.
I trzymaj sie jakoś do poniedziałku..
 
Dzięki wielkie. Tak jej chodziło o pozycję czworaczą, tylko ja zrozumiałam, że to z brzuszka się podnosi. Później pokazywała, że mam go na boczki przewracać i ciągnąc za bioderko trzymając za rączkę, żeby się popierał na łokietku. Na rehabilitacji się strasznie przy tym popłakał, ale w domku nawet mu fajnie idzie.
W poniedziałek to my tylko do naszej neurolog idziemy. Póki co była kompetentna i wszystko starała się wyjaśnić. Zobaczymy co powie w poniedziałek, tylko jeszcze muszę wytrzymać do tego poniedziałku:crazy:
 
reklama
Madlein, z brzuszka to nie, siad musi byc z rotacji.
Słuchaj a czy Wiktorek ma asymetrie ułożeniową?

Trzymam kciuki, żebys dotrwala do tego poniedziałku. Do kogo chodzisz we wrocławiu?
 
Do góry