reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Negatywny test 19dpo

A zebys wiedziała. Ja w poprzedniej ciazy na nfz zgłaszałam że bardzo mnie boli brzuch. co slyszalam? ze to normalne. po 2 miesiącach poszłam az do ginekologa prywatnie. okazało się że przez 2 miesiace chodziłam z infekcją. w zyciu juz nie pojde na nfz prowadzić ciazy ;)
Ja u babki na nfz we wcześniejszej ciąży ANI RAZU nie dostałam skierowania na mocz, ani na badania krwi.
 
reklama
Ja nie chcę straszyć, ale poza NFZ wcale nie jest lepiej :p
Ja miałam na początku ciąży lekarza, który niby się specjalizuje w ciężkich przypadkach, niby opinie ma super, a jak przyszło co do czego, to klapa. Teraz mam lekarza, który w tej ciąży jest szóstym, do którego poszłam i dopiero teraz faktycznie czuję jego profesjonalizm 🙈
 
Ja nie chcę straszyć, ale poza NFZ wcale nie jest lepiej :p
Ja miałam na początku ciąży lekarza, który niby się specjalizuje w ciężkich przypadkach, niby opinie ma super, a jak przyszło co do czego, to klapa. Teraz mam lekarza, który w tej ciąży jest szóstym, do którego poszłam i dopiero teraz faktycznie czuję jego profesjonalizm 🙈
No ja też przeszłam kilka lekarzy. żaden mi serca nie skradł ale już mogę zostać przy tym co mnie prowadził po 2 trymestrze :D
 
o mamo. A ta długa infekcja nie zrobiła tam żadnego bałaganu ?
Zrobiła ;) moje dziecko urodziło się z infekcją na sercu. wszyscy mielismy taki stres, że szok! zabrali mi go i był 5 dni na oddziale neonatologicznym. nie dość, że sobie tam lezal to jeszcze trafiałam na pielegniarki takie s*kowate, że te 5 dni w szpitalu dla mnie były koszmarne. Tak się spłakałam jak nigdy. W piatek urodziłam na wieczór, a w weekend brak lekarzy ;) Dopiero kardiolog w poniedzialek mnie uspokoił trochę, że wady nie ma ani nic ale przyjmuje antybiotyk że względu na tą infekcje która zaburza rytm serca. We wtorek mamy kontrolę i już się stresuje 😦
 
U mnie to nawet nie że nie skradli serca, co jakbym ich słuchała, to bym już w ciąży nie była ;)
No dokladnie, niby nie mamy nic wspólnego z medycyną ale jednak jakas wiedzę mamy i myślę że chyba większą niż nie jeden lekarz który ma papierek.
Mi na nfz lekarz przepisywał cały czas duphaston bez powodu 😂 nie brałam - i na jednej wizycie mowil ze mi się szyjka skraca a za tydzien "o super, leki dzialają" gdzie ja nie brałam xd w drugim trymestrze faktycznie mi się skracała ale już bylam prywatnie u tego co mi prowadził.
teraz tez sobie myślę że gdybym nie trafiła prywatnie to nir wiem czy bym przeżyła bo 2 dni później że względu na niska hemoglobinę mialam przetaczaną krew.
 
Zrobiła ;) moje dziecko urodziło się z infekcją na sercu. wszyscy mielismy taki stres, że szok! zabrali mi go i był 5 dni na oddziale neonatologicznym. nie dość, że sobie tam lezal to jeszcze trafiałam na pielegniarki takie s*kowate, że te 5 dni w szpitalu dla mnie były koszmarne. Tak się spłakałam jak nigdy. W piatek urodziłam na wieczór, a w weekend brak lekarzy ;) Dopiero kardiolog w poniedzialek mnie uspokoił trochę, że wady nie ma ani nic ale przyjmuje antybiotyk że względu na tą infekcje która zaburza rytm serca. We wtorek mamy kontrolę i już się stresuje 😦
:o :o :o :o :o
 
No dokladnie, niby nie mamy nic wspólnego z medycyną ale jednak jakas wiedzę mamy i myślę że chyba większą niż nie jeden lekarz który ma papierek.
Mi na nfz lekarz przepisywał cały czas duphaston bez powodu 😂 nie brałam - i na jednej wizycie mowil ze mi się szyjka skraca a za tydzien "o super, leki dzialają" gdzie ja nie brałam xd w drugim trymestrze faktycznie mi się skracała ale już bylam prywatnie u tego co mi prowadził.
teraz tez sobie myślę że gdybym nie trafiła prywatnie to nir wiem czy bym przeżyła bo 2 dni później że względu na niska hemoglobinę mialam przetaczaną krew.
Ten wcześniej nie zauważył niczego niepokojącego ? :o
 
reklama
Do góry