reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nie lubi być w chuście?

chusta tkana skośnokrzyżowo to dobry wybór. Jeżeli chodzi o firmy to wszystkie polecane i przetestowane przez Klub Kangura są wymienione na tej stronie :
Nasi Partnerzy - Klub Kangura

osobiście nie poradzę ci "najlepszej firmy" czy najlepszej chusty. Dla każdego coś innego jest najlepsze ;)
Aga w końcu zdecydowałam się na Bebelulu Rapalu, już jest zamówiona i czekam na przesyłkę. :-D

Dowiedziałam się że w tę niedzielę w Opolu jest spotkanie Klubu Kangura na którym mam zamiar zawitać, szkoda tylko że nie będę miała jeszcze mojej chusty :-( ale czytałam że są chusty do wypożyczenia ;-) Jestem tym spotkaniem podekscytowana bo bardzo mi zależy na noszeniu w chuście ale też pełna obaw czy nam się uda bo ostatnio na warsztatach Nikoś nie chciał współpracować
 
reklama
spokojnie! Warsztaty to specyficzna sytuacja, nowośc dla dziecka i rodzica. Rodzic często spięty i zestresowany, co czuje tez dziecko ;) popróbujcie w domu. Klub na pewno pomoże i nawet bez chusty możecie przyjśc, na miejscu na pewno będzie coś do przymierzenia.
 
Ja mam podobny problem. Zakupiłam 1,5 miesiąca temu chustę tkaną Nati, zaczęłam wkładać tam synka i darł się okropnie. nawet nie zdążyłam jej naciągnąć i zawiązać bo tak rozpaczliwie płakał. On nie znosi byc na rękach, jego ulubione pozycje to na ramieniu przełożony w pół, albo na biodrze przodem do świata, i na rękach kołysany ale brzuchem do ziemi. Piszecie, że każde dziecko lubi być w chuście. Ale można przyzwyczaic dziecko do chusty, żeby nie płakało?
 
mozna, stopniowo . ja nprzykład wkladałam mojego macka,pierw niezawiazujac, potem podczas zawiazywania chodziłam po domu, teraz stoje przed lustrem , on sie do lustra usmiecha a ja wiaze. pierw były spacery 10 min, potem dłuzsze. teraz placze jak go chusty wyjmuje, mysle ze wazne jest jak go wiazesz. sa różne rodzaje wiązania, możesz go na biodrze nosić, jak bedzie starszy na plecach. Mój sie złościł , bo lubi patrzec na świat a niektóre wiązania uniemozliwiały mu kręcenie głową, Poza tym zobacz czy go za ciepło nie ubierasz do chusty i siebie
 
moja MaLuśka uwielbia być w chuście.. Czasem marudzi podczas wkładania do chusty, ale potem się szybko uspakaja. Sprawdź czy czegoś za luźno nie zostawiasz - na warsztatach nam mówiono, że dzieci często marudzą, jak chusta jest gdzieś za luźno zawiązana.
 
Moje dziecko jak skończyło 5 miesięcy i nabrało trochę więcej siły, to od razu pokazało swój stosunek do chusty. Wyginanie się do tyłu, prężenie, płacz, jakby chciał rozerwać to chomąto i w końcu się uwolnić. Tak więc u nas przygoda z chustą zakończyła się po 5 miesiącach, bo nie zamierzałam dziecka do czegokolwiek zmuszać - to ma być przyjemnośc dla obojga, a nie męka. Są, więc, dzieci, które nie lubią być spętane w chustach - z resztą mój synek ogólnie nie cierpi ciasnoty i ograniczeń - fotelik samochodowy jest ok do momentu zapięcia pasów - wtedy zaczyna się polka ;)
 
Mój smyk w czasie wiązania czasami marudzi. Ale jak już go zwiążę to idziemy do lustra i jak zobaczy swoje odbicie to zaczyna się śmiać.
Ostatnio się tylko zaczynam o niego bać bo jak idziemy to zdarza mu się wyginać do tyłu bardzo mocno. Wydaje mi się że to dl tego że szuka pozycji żeby więcej widzieć a ja nie mam pojęcia jakie wiązanie było by dla nas wygodniejsze. Ma 9,5 miesiąca i powoli też zaczyna się buntować bo chciałby już sam chodzić. Na spacerze w parku go zdejmuję i pozwalam koło ławki chodzić. Jakie wiązanie jest najlepsze dla niego, tak żeby mi było go łatwo i szybko w parku zawiązać?
 
Ja.Artemida może na kółkową albo na MT się przerzucicie, może pouch? Coś, w co szybko synka wrzucisz. Moja ma 3 tyg więc takich problemów nie mam;-) a starszy był w pouchu i jak chodził to już nie był noszony:no: nie chciałam kasy na chustę czy nosidło wydawać, więc czasem ręce obrywały:confused2: co do wiązań to nie podpowiem, bo doświadczenia jeszcze nie mam, ale tak myślę, że jak wiązanka, to może krótsza i w plecak, jak dałabyś radę
 
Ja.artemida - sądzę, że Twój synek się wygina, bo chce widzieć do przodu. W tym wieku dzieci najlepiej czują się na plecach, bo widzą do przodu. A i Tobie byłoby tak najwygodniej :-) przy odrobinie wprawy na plecy wrzuca się migiem:tak:
 
reklama
Spróbuj noszenia na plecach - zdecydowanie to juz na to czas ;) w chuscie albo dobrze dobranym nosidle ergonomicznym na plecach bedZie mu wygodniej i wiecej zobaczy
 
Do góry