reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niechęć do mleka

Czikibang

Aktywna w BB
Dołączył(a)
28 Sierpień 2019
Postów
71
Witajcie!
Moja prawie 7-miesieczna córcia nie chce jeść mleka.. Właściwie od początku był problem. Nie chciała się przystawiac i musiałam przejść na mm. Na początku super jadła. Potem przyszedł kryzys że w ogóle nie chciała jeść. Pediatra zalecił zmianę mleka i faktycznie na jakiś czas pomogło. Jakiś czas temu zaczęłam rozszerzać dietę. Teraz zjada na śniadanie kaszkę na mm, potem mleko, kolejnym posiłkiem jest obiadek (póki co słoiczek, bo nie sezon na warzywa), dodatkowo po obiadku (po około pół godzinie) daje jakiś owoc, kolejny posiłek mleko. Na kolację też mleko i potem jeszcze na śpiocha mleko. Kaszkę i obiadki wcina super, do końca. A mleka zjada czasem nawet nie całe 80 ml w porcji. Mam świadomość że mleko powinno byc teraz podstawa. Próbowałam zmianę butli i nic to nie dało. Nie mam pojęcia jak ja zachęcić do mleka. Może macie jakieś pomysły? Najchętniej bym czymś zagęszczala i podawała łyżeczka, skoro z łyżeczki tak ładnie je, ale słyszałam że kaszki powinno się tylko raz dziennie dawać 🤔
 
reklama
Mój syn też nie jest mleczny.. ma prawie rok a wypija max 120 ml na jedną porcję dwa razy dziennie.. Woli stałe posiłki. Rozwija się prawidłowo więc się nie przejmuję.
Dajesz jej kaszkę na mm plus na śpiocha i w nocy je więc to nie aż tak mało moim zdaniem
 
Witajcie!
Moja prawie 7-miesieczna córcia nie chce jeść mleka.. Właściwie od początku był problem. Nie chciała się przystawiac i musiałam przejść na mm. Na początku super jadła. Potem przyszedł kryzys że w ogóle nie chciała jeść. Pediatra zalecił zmianę mleka i faktycznie na jakiś czas pomogło. Jakiś czas temu zaczęłam rozszerzać dietę. Teraz zjada na śniadanie kaszkę na mm, potem mleko, kolejnym posiłkiem jest obiadek (póki co słoiczek, bo nie sezon na warzywa), dodatkowo po obiadku (po około pół godzinie) daje jakiś owoc, kolejny posiłek mleko. Na kolację też mleko i potem jeszcze na śpiocha mleko. Kaszkę i obiadki wcina super, do końca. A mleka zjada czasem nawet nie całe 80 ml w porcji. Mam świadomość że mleko powinno byc teraz podstawa. Próbowałam zmianę butli i nic to nie dało. Nie mam pojęcia jak ja zachęcić do mleka. Może macie jakieś pomysły? Najchętniej bym czymś zagęszczala i podawała łyżeczka, skoro z łyżeczki tak ładnie je, ale słyszałam że kaszki powinno się tylko raz dziennie dawać [emoji848]
Mój syn jadł kaszkę 3 a nawet 4 razy dziennie. Raz z owockiem raz z warzywami, raz z mięskiem. Niby dlaczego nie można częściej kaszy. To nie musi być manna. Spróbuj jaglanej, owsianej, ryżowej itp. możesz też do mleka dodac sinlak to też rodzaj kaszy. Do mleka możesz też z holle np ryżowa czy jaglaną, zmieni smak mleka i może zachęci dziecko do jedzenia. U nas czasem się sprawdza. Mała też nie chceleka, ale stałych jeszcze nie umie jeść. To dziala
 
Moje bliźniaczki calkowicie odrzuciły mleko majac 7m. Jak mialy 6 to jeszcze jadły w nocy na spiocha apptem juz nawet na spaniu nie dało sie przemycić mleka w zadnej formie, nawet kaszki nie chciały. Trudno... jadły obiadki, serki, jogurty, placki czy omlety. Trzeba było bardziej pokombinować z posiłkami, ale dzieci glodne nie chodziły.
 
Mój syn jadł kaszkę 3 a nawet 4 razy dziennie. Raz z owockiem raz z warzywami, raz z mięskiem. Niby dlaczego nie można częściej kaszy. To nie musi być manna. Spróbuj jaglanej, owsianej, ryżowej itp. możesz też do mleka dodac sinlak to też rodzaj kaszy. Do mleka możesz też z holle np ryżowa czy jaglaną, zmieni smak mleka i może zachęci dziecko do jedzenia. U nas czasem się sprawdza. Mała też nie chceleka, ale stałych jeszcze nie umie jeść. To dziala
Czytałam, że kaszka jest mocno kaloryczna i nie powinno się za dużo dawać (na stronie bebiko, załączam screena). Więc już sama nie wiem co robić..
 

Załączniki

  • Screenshot_20200202-194503.jpg
    Screenshot_20200202-194503.jpg
    212,5 KB · Wyświetleń: 84
Czytałam, że kaszka jest mocno kaloryczna i nie powinno się za dużo dawać (na stronie bebiko, załączam screena). Więc już sama nie wiem co robić..
Wybrać. Dieta dziecka, to niestety nie książki. Dopasowujesz się do człowieka i okoliczności. Szukaj, zmieniaj, bądź elastyczna. Są dzieci, które jedzą tylko jedna rzecz. Są takie, które zjedzą wszystko. Dostosuj dietę do swojego dziecka i jego możliwości. Czasem eksperci też się mylą. Są ogólne wytyczne, ale dieta jest bardzo zindywidualizowana. Powodzenia
 
reklama
Wybrać. Dieta dziecka, to niestety nie książki. Dopasowujesz się do człowieka i okoliczności. Szukaj, zmieniaj, bądź elastyczna. Są dzieci, które jedzą tylko jedna rzecz. Są takie, które zjedzą wszystko. Dostosuj dietę do swojego dziecka i jego możliwości. Czasem eksperci też się mylą. Są ogólne wytyczne, ale dieta jest bardzo zindywidualizowana. Powodzenia
Po prostu nie chciałabym obciążac jej brzuszka. A to nie jest tak że wcale nie je mleka. Po prostu albo muszę zabawiac, bo się kręci, albo zje 80ml i już nie wcisnę. Zastanawiam się czy chociaż na wieczór nie zdecydowac się na zagęszczanie mleczka, bo łyżeczka je wszystko cudnie. Jak myslicie, lepszy będzie jakiś kleik czy kaszka? Zależy mi na tym żeby było to lekkostrawne.
 
Do góry