reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niedomoga lutealna

Polciaxyzx

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
5 Luty 2020
Postów
32
Witam, jestem tu świeżaczkiem:) otóż mam pewien problem. Mam 22 lata i kiedyś z okresem nie miałam żadnych problemów, od sierpnia 2019 tak mi się rozregulował, że czasem nie było go miesiąc. Lekarz przepisał mi Duphaston mam brać od 14 dc do 25 dc. Mam za malo progesteronu, cialko zlotle nieprawidłowo sie rozwija cos takiego.. Pewnego czasu mialam jajniki 2 razy powiększone.. Słyszałam ze później są problemy z zajściem w ciążę jej utrzymaniu i zastanawiamy się z narzeczonym co robić, chcieliśmy za 2 lata dopiero ale w tej sytuacji to nie wiemy. Czy któraś z Was ma taki problem I mi pomoże czy da się to uregulować? I po jakim czasie starań zostałyście mamusiami:)
 
reklama
Rozwiązanie
Powiem na swoim przykładzie ze nieregularne miesiączki miałam zawsze. Do tego plamienia między okresami. I póki nie starałam się o dziecko lekarze mówili że po ciąży minie i że nic zlego się nie dzieje. A teraz mam 30 lat. I po roku starań okazuje się że nie mam owulacji i dopiero zaczęli się mną przejmować i diagnozować i przedemna jeszcze długa droga. Więc nawet jak się teraz nie staracie to diagnozuje sie tak, jakbyście się już starali.
Jeju .. życzę Ci aby się udało! Lekarze powinni sami alarmowac żeby nawet jak jeszcze się kobieta nie stara, żeby ma przyszłość było wszystko okej, dużo zdrówka i jak najszybciej 2 kreseczek! Głowa do góry!
Ja miałam niedomogę luteaną i do tego jeszcze pcos. Lekarz też straszył. Mówił, że najprawdopodobniej bez pomocy się nie uda. Pierwszy cykl starań był stymulowany, ale przez skutki uboczne drugi już nie mógł być stymulowany i właśnie w tym drugim cyklu starań bez leków się udało. Od pozytywnego testu brałam duphaston bo na początku ciąży też progesteron był za niski. Ciążę szczęśliwie donosiłam.
 
Ja miałam niedomogę luteaną i do tego jeszcze pcos. Lekarz też straszył. Mówił, że najprawdopodobniej bez pomocy się nie uda. Pierwszy cykl starań był stymulowany, ale przez skutki uboczne drugi już nie mógł być stymulowany i właśnie w tym drugim cyklu starań bez leków się udało. Od pozytywnego testu brałam duphaston bo na początku ciąży też progesteron był za niski. Ciążę szczęśliwie donosiłam.
Właśnie ja myślę że jak trochę poczekam nic się nie stanie, dziękuję! :)
 
@Polciaxyzx Tak naprawdę na to pytanie powinien odpowiedzieć Ci Twój lekarz prowadzący. To jest zbyt mało danych, by ktoś mógł dać Ci właściwą radę. Moim zdaniem powinnaś teraz poprosić lekarza o komplet badań, by sprawdzić czy wszystko w Twoim organizmie "gra". Na pewno pakiet hormonalny, tarczyca (TSH, ft3 i ft4), warto zbadać też układ krzepnięcia. Badań jest multum, więc najsensowniej by było gdyby nakierował Cię na nie lekarz. To że koleżance wyżej się udało, to nie znaczy, że tak będzie i w Twoim przypadku. Musisz uregulować swój organizm, a to może potrwać.
 
Powiem na swoim przykładzie ze nieregularne miesiączki miałam zawsze. Do tego plamienia między okresami. I póki nie starałam się o dziecko lekarze mówili że po ciąży minie i że nic zlego się nie dzieje. A teraz mam 30 lat. I po roku starań okazuje się że nie mam owulacji i dopiero zaczęli się mną przejmować i diagnozować i przedemna jeszcze długa droga. Więc nawet jak się teraz nie staracie to diagnozuje sie tak, jakbyście się już starali.
 
Powiem na swoim przykładzie ze nieregularne miesiączki miałam zawsze. Do tego plamienia między okresami. I póki nie starałam się o dziecko lekarze mówili że po ciąży minie i że nic zlego się nie dzieje. A teraz mam 30 lat. I po roku starań okazuje się że nie mam owulacji i dopiero zaczęli się mną przejmować i diagnozować i przedemna jeszcze długa droga. Więc nawet jak się teraz nie staracie to diagnozuje sie tak, jakbyście się już starali.
Jeju .. życzę Ci aby się udało! Lekarze powinni sami alarmowac żeby nawet jak jeszcze się kobieta nie stara, żeby ma przyszłość było wszystko okej, dużo zdrówka i jak najszybciej 2 kreseczek! Głowa do góry!
 
Rozwiązanie
Do góry