reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niska beta czy może zwiastowac zdrowa ciążę?

  • Starter tematu Usunięty użytkownik 203733
  • Rozpoczęty
Dziewczyna zadała to samo pytanie na Innym wątku i tam jest wszystko opisane. I pytałam czy miała monitoring i wie kiedy była owulacja.
Dziewczyny trochę empatii. Co z Wami jest?
Każda ma Swoją historię. Ja opisałam Swoją. Nie chcesz nie czytaj, ale nie zarzucaj Mi, że chcąc dobrze robię źle.
Czasami niestety chcąc dobrze robi się źle. Tak jak @Nulini napisała, jak ciąża ma się nie rozwijać to cokolwiek byś nie zrobiła to i tak nie zmienisz biegu wydarzeń. Piszesz o złudnych nadziejach i niejednokrotnie były tutaj historie, że już dziewczyny gratulowały, o jaki będzie piękny bobas a niestety nie kończyło się to dobrze. Oczywiście, że podtrzymujemy na duchu jeżeli jest choć cień szansy, że ciąża się utrzyma. Ale ja np nie potrafię napisać komuś, że wszystko skończy się dobrze chociaż wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią inaczej. I nie ma tutaj nic do rzeczy empatia. Ot zdrowy rozsądek i spojrzenie na temat bez emocji. I tyle.
 
reklama
Dziewczyna zadała to samo pytanie na Innym wątku i tam jest wszystko opisane. I pytałam czy miała monitoring i wie kiedy była owulacja.
Dziewczyny trochę empatii. Co z Wami jest?
Każda ma Swoją historię. Ja opisałam Swoją. Nie chcesz nie czytaj, ale nie zarzucaj Mi, że chcąc dobrze robię źle.
Może i chcesz dobrze. Ale takie dawanie złudnej nadziei i oczernianie wszystkich lekarzy dookoła niestety nie pomaga. Wiadomo, że żadna z nas nie chce usłyszeć złych wieści, jednak dobry lekarz powinien uprzedzić o ewentualnych komplikacjach. Czy rzeczywiście uważasz, że lepiej dla autorki byłoby gdyby lekarz powiedział, że wszystko ok, a na kolejnej wizycie, że niestety ciąża się nie rozwija? 36 dc, a beta bardzo niska. Więc normalnym jest, że uprzedza pacjentkę, że kiepsko to wygląda. Jednak nie przesadził od razu sprawy, nie skierował od razu do szpitala, tylko kazał czekać. Nie uważam, żeby pisanie czy mówienie prawdy było tożsame z brakiem empatii.

Droga autorko, przeczytałam, że zaczęłaś krwawić. Bardzo mi przykro, niestety nie jest to dobry znak. Dla własnego spokoju możesz zrobić betę w odstępie 48h lub skonsultować się z innym lekarzem. Przytulam i życzę siły
 
Dziewczyny mam takie pytanie.. Czy może któraś miała podobną sytuację i wszystko dobrze się skończyło... Wczoraj byłam na becie która wyniosła tylko 17...ginekolog na usg nic nie widzi nadziei nie daje. Miesiączkę miałam 8 stycznia czyli 36 dni temu... We wtorek idę znowu na betę. Czy mogę miec nadzieję? Czy jednak już po ciąży i czekać na okres..
Cześć kochana .. ja miałam taką samą betę co nie znaczy że u Ciebie skończy się tak samo ... ja w piątek robiłam betę , a w niedziele w nocy dostałam skurczy z krzyża i dostałam krwawienie .. dosc intensywne :( w poniedziałek beta wynosiła już 4 :( Ale mam nadzieje że u Ciebie będzie inaczej ❤️
 
Już po ptakach 😏 taka sama sytuacja.
To najprawdopodobniej była ciąża biochemiczna, przeszłam to samo w zeszłym roku, w 36dc miałam betę 25 (cykle 28-29dni), a po dwóch dniach 35. Urosła później do 350 a krwawić zaczęłam dopiero po 2 tygodniach od pierwszego badania. Co pocieszające to fakt, że samo się zaczęło i nie musisz iść na wywoływanie. Mam nadzieję że oczyscisz się samoistnie. Taka cisza trochę stawia organizm w hormonalny stan gotowości do ciąży, więc jak lekarz da zielone światło to śmiało próbujcie :) ja zaszłam 4 mies po poronieniu i wszystko jest ok :)
 
Cieszę się, że Ci się udało tak szybko 😊 też będziemy od razu się starać. Czy na kontrolę po ciąży biochemicznej poszłaś dopiero po krwawieniu? Boli mnie podbrzusze i troszkę więcej leci i zastanawiam się czy to normalne
 
Cieszę się, że Ci się udało tak szybko 😊 też będziemy od razu się starać. Czy na kontrolę po ciąży biochemicznej poszłaś dopiero po krwawieniu? Boli mnie podbrzusze i troszkę więcej leci i zastanawiam się czy to normalne
Tak, poszłam jak już się wszystko uspokoiło. Też było tego więcej niż normalnego okresu I trochę bardziej boleśnie, ale oczyściło się wszystko samo pięknie.
 
reklama
Od kilku dni mam krwawienie nie takie mocne jak przy @, jednak ból podbrzusza jest dość uporczywy. Martwi mnie to, ale być może tak powinno być? Czy po ciąży biochemicznej ten ból podbrzusza jest taki bardziej uporczywy? Brzuch też mam bardziej wzdety... 🥴 Myślicie że to tak ma być? Do ginekologa idę dokładnie za tydzień.
 
Do góry