Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
No to ja też pochwalę moją córeczkę. Odkąd 19 lutego zgubił się nam smoczek ;-) więcej się nie znalazł.;-)
Od Świąt Wielkanocnych Ania chodzi po domu bez pieluchy. Najpierw robiła do nocnika, potem już do toalety z nakładką. Teraz nie używamy już nigdy nocnika. Przez krótki czas zakładałam jej jeszcze pieluchę na spacery. Ania nigdy nie miła problemu zrobić siku w jakiejś obcej toalecie - np. w sklepie lub na trawkę (najbardziej lubi robić na kamyczki :-) )
Zakładam jej pieluchę tylko na noc. Właściwie tylko dla własnego spokoju, bo czasem przychodzi do nas do łóżka ;-).
Od dłuższego już czasu jednak pielucha była ciągle sucha, więc dziś druga noc nie założyłam jej pieluchy. Wczoraj było sucho.
Co do łóżeczka to też chyba jakoś od świąt lub nawet wcześniej już w nim nie śpi. Ania dość się wierci w nocy i bałam się kupić jej takie zwykłe łóżko, więc na razie kupiliśmy jej normalnych rozmiarów (90x200) porządny materac - ortopedyczny, sprężynowy i śpi tylko na nim.
Butelki ze smoczkiem nie używa już bardzo dawno - miała chyba 8 czy 9 miesięcy.
Praktycznie nic już nie zostało z atrybutów niemowlęctwa
Mam już dużą panienkę w domu 
Od Świąt Wielkanocnych Ania chodzi po domu bez pieluchy. Najpierw robiła do nocnika, potem już do toalety z nakładką. Teraz nie używamy już nigdy nocnika. Przez krótki czas zakładałam jej jeszcze pieluchę na spacery. Ania nigdy nie miła problemu zrobić siku w jakiejś obcej toalecie - np. w sklepie lub na trawkę (najbardziej lubi robić na kamyczki :-) )
Zakładam jej pieluchę tylko na noc. Właściwie tylko dla własnego spokoju, bo czasem przychodzi do nas do łóżka ;-).
Od dłuższego już czasu jednak pielucha była ciągle sucha, więc dziś druga noc nie założyłam jej pieluchy. Wczoraj było sucho.
Co do łóżeczka to też chyba jakoś od świąt lub nawet wcześniej już w nim nie śpi. Ania dość się wierci w nocy i bałam się kupić jej takie zwykłe łóżko, więc na razie kupiliśmy jej normalnych rozmiarów (90x200) porządny materac - ortopedyczny, sprężynowy i śpi tylko na nim.
Butelki ze smoczkiem nie używa już bardzo dawno - miała chyba 8 czy 9 miesięcy.
Praktycznie nic już nie zostało z atrybutów niemowlęctwa
Mam już dużą panienkę w domu 
Ostatnia edycja:
!!
. Bo nauczyła się kontrolwać pęcherz
. Myslałam, ze zawału dostanę. Wróciliśmy do pieluch, a ona nadal wstrzymywała po parenaście godzin. No załamka, miłam wizje zapalenia pęcherze i nerek:-(, ale po paru dniach wszystko wróciło do normy. Ona ma luz, na nocnki nie usiadzie, jak jest bez pieluchy to wstrzyma jak długo się da, ostatecznie zrobi w gacie. Ale nowością jest, że zgodziła się usiąść gołą pupką na nocnik na perę minut-to już sukces. A drugi sukces jest taki, że jak zrobi kupę to przychodzi do mnie i oficjalnie mnie informuje, że zrobiła kupkę(nie muszę wywąchiwać), tak samo jak zrobi siusiu( muszę zmieniać pieluche za każdym razem bo jest awantura-zbańczymy na tych pieluszkach, ale sru!). Jak dla mnie to już kolejny krok do przodu. I tez nam to strasznie opornie idzie, ale po tych perypetiach, o których pisałam, to juz niebo do ziemi.