Nosidlo ergonomiczne

[gość _199]

Poszukuję nosidło ergonomiczne, dostępne w przystępnej cenie. Syn ma zaraz 5 miesiecy i nie planuje go dłużej nosić niż do roku- półtora.

 

[frez.ja1987]

My mamy z lenny lamb. Jesteśmy zadowoleni. Jednak najlepiej, gdybyś nosidło dobrała do siebie i do dziecka u chustodoradcy. Taka wizyta jest też o tyle fajna, że doradca oceni czy dziecko 5 miesięcy nadaje się już do nosidła. Bo w sumie nosidła to dla dzieci siedzących. Jeżeli nie masz w pobliżu możliwości przymiarki kilku, można w internecie zamówić "próbny pakiet" i się poprzymierzać wtedy dobrze jest dołączyć do grupy na FB, tam dziewczyny ocenią zdjęcie czy dziecko jest dobrze ułożone

 

[gość _199]

My mamy z lenny lamb. Jesteśmy zadowoleni. Jednak najlepiej, gdybyś nosidło dobrała do siebie i do dziecka u chustodoradcy. Taka wizyta jest też o tyle fajna, że doradca oceni czy dziecko 5 miesięcy nadaje się już do nosidła. Bo w sumie nosidła to dla dzieci siedzących. Jeżeli nie masz w pobliżu możliwości przymiarki kilku, można w internecie zamówić "próbny pakiet" i się poprzymierzać wtedy dobrze jest dołączyć do grupy na FB, tam dziewczyny ocenią zdjęcie czy dziecko jest dobrze ułożone

Nie mam niestety Facebooka, a z tego co wiem nosidła ergonomiczne/hybrydowe można już stosować od noworodka.
Chustodoradcy też niestety nie ma w pobliżu.

 

[frez.ja1987]

Nie mam niestety Facebooka, a z tego co wiem nosidła ergonomiczne/hybrydowe można już stosować od noworodka.
Chustodoradcy też niestety nie ma w pobliżu.

Wiesz co, ja rozmawiałam z takim doradcą i niestety, ale to, że dzieci można nosić od urodzenia to czysty chwyt marketingowy. Najlepiej jak dziecko siedzi. Ale czasami można dobrać ze specjalistą dla dziecka niewierzącego.

Jeżeli nie masz FB, może spróbuj się z jakimś umówić na video poradę? Przyznam się szczerze, że ja używałam przy synu chusty. Taki miałam też zamiar z córką. Ale ona urodziła się zimą, w domu chusta nie była nam potrzebna, a jak córka miała 7 miesięcy wyjeżdżaliśmy na wczasy i stwierdziłam, że nie chcę chusty bo jej motanie jest dosyć problematyczne. Zanim "dotknęłam i przymierzyłam" pierwsze nosidło, miałam wyobrażenie, że pyk. Zakładasz i już. A ty się okazało, że żeby odpowiednio dopasować to dla laika nie takie łatwe. Później jak już wszystko odpowiednio ustawione to fakt, ciach i masz dziecko zapięte. Ale pierwszy kontakt wcale taki łatwy nie jest

 

[gość _199]

Wiesz co, ja rozmawiałam z takim doradcą i niestety, ale to, że dzieci można nosić od urodzenia to czysty chwyt marketingowy. Najlepiej jak dziecko siedzi. Ale czasami można dobrać ze specjalistą dla dziecka niewierzącego.

Jeżeli nie masz FB, może spróbuj się z jakimś umówić na video poradę? Przyznam się szczerze, że ja używałam przy synu chusty. Taki miałam też zamiar z córką. Ale ona urodziła się zimą, w domu chusta nie była nam potrzebna, a jak córka miała 7 miesięcy wyjeżdżaliśmy na wczasy i stwierdziłam, że nie chcę chusty bo jej motanie jest dosyć problematyczne. Zanim "dotknęłam i przymierzyłam" pierwsze nosidło, miałam wyobrażenie, że pyk. Zakładasz i już. A ty się okazało, że żeby odpowiednio dopasować to dla laika nie takie łatwe. Później jak już wszystko odpowiednio ustawione to fakt, ciach i masz dziecko zapięte. Ale pierwszy kontakt wcale taki łatwy nie jest

To trochę ostudzilas mój zapał. Zależy mi właśnie na czymś przejściowym, bo póki co w wózku młody leży i się denerwuje, bo nic nie widzi. Jak wpinam fotelik do wózka, to jest spokojny, więc ewidentnie o widoki chodzi, a nosidło wydawało mi się fajnym rozwiązaniem zanim usiądzie.
Jak już usiądzie to będzie w spacerówce sobie świat oglądał, więc nosidło nie będzie potrzebne.

 

[frez.ja1987]

To trochę ostudzilas mój zapał. Zależy mi właśnie na czymś przejściowym, bo póki co w wózku młody leży i się denerwuje, bo nic nie widzi. Jak wpinam fotelik do wózka, to jest spokojny, więc ewidentnie o widoki chodzi, a nosidło wydawało mi się fajnym rozwiązaniem zanim usiądzie.
Jak już usiądzie to będzie w spacerówce sobie świat oglądał, więc nosidło nie będzie potrzebne.

Wiesz co, jeżeli mogę coś doradzić. U nas jak był problem z leżeniem w gondoli, to młody jeździł w spacerówce, tyle że na leżąco. U nas to pomogło. Jeżeli macie możliwość, położenia spacerówki na płasko może warto spróbować?

 

[Destino]

To trochę ostudzilas mój zapał. Zależy mi właśnie na czymś przejściowym, bo póki co w wózku młody leży i się denerwuje, bo nic nie widzi. Jak wpinam fotelik do wózka, to jest spokojny, więc ewidentnie o widoki chodzi, a nosidło wydawało mi się fajnym rozwiązaniem zanim usiądzie.
Jak już usiądzie to będzie w spacerówce sobie świat oglądał, więc nosidło nie będzie potrzebne.

Obejrzyj sobie nosidło cybex Maya tie. To hybryda chusty i nosidła. Mi polecił fizjo. Sprawdziło się przy wcześniaku. Używane można niedrogo kupić. Ale najlepiej wspominam babybjorn air.

 

[gość _199]

Wiesz co, jeżeli mogę coś doradzić. U nas jak był problem z leżeniem w gondoli, to młody jeździł w spacerówce, tyle że na leżąco. U nas to pomogło. Jeżeli macie możliwość, położenia spacerówki na płasko może warto spróbować?

Wypróbowane, gondola od miesiąca w piwnicy i pomogło na chwilę

 

[frez.ja1987]

Wypróbowane, gondola od miesiąca w piwnicy i pomogło na chwilę

Aaaa... No to klops swoją drogą, może nie koniecznie o widoki chodzi tylko o pozycję, jak w foteliku jest ok. W łupinie w końcu dziecko tak całkowicie nie leży.

 

[Paella]

Nasza fizjo też odradziła nosidło ergonomiczne dla dziecka, które nie siedzi i też powiedziała, że to tylko chwyt marketingowy. Po tym zrezygnowałam, bo już też miałam kupować. Poczekam, aż usiądzie, nie ma wyjścia