No to tak - w trakcie końca umowy będziesz mniej więcej w 14tc
Zgodnie z prawem w Polsce nie można zwolnić ciężarnej od poczęcia więc teraz zwolnić Cię już nie mogą.
Gdyby mowa kończyła się przed 12tc pracodawca nie musiałby jej przedłużać, u Ciebie zgodnie z prawem musi przedłużyć do dnia porodu tzn. jak już urodzisz to będzie ostatni dzień Twojej umowy (teraz zapewne wezmą datę przyjętą przez lekarza, ale jak urodzisz np. tydzień po terminie to nadal będzie to faktyczna data porodu). Następnie przez 12 miesięcy dostaniesz zasiłek macierzyński z ZUS to będzie kwota Twojej pensji oczywiście zależy jaki tam sobie rodzaj wybierzesz tego macierzyńskiego plus minus 81,5% pensji
ZUS może chcieć podważyć Twoje zatrudnienie więc dobrze pracować jak najdłużej i dobrze też zbierać dowody, że faktycznie wykonujesz pracę.
Oczywiście pracodawca może przedłużyć Ci umowę na rok, dwa czy czas nieokreślony tu już jego dobra wola