reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nowe smaki dla maluszka

Ja po raz pierwszy podałam marcheweczkę z ziemniaczkiem ( cztery łyżeczki)Ani bardzo smakowało jak na razie nie widzę skutków ubocznych. Dzisiaj dostanie kolejnych kilka łyżeczek:-)
 
reklama
Moja wiktoria je narazie obiadki ze słoiczków jak zupki jarzynowe same i z miesem wszystko to co jest po 4 i 5 miesiacu choc jeszcze wiele niesprobowała teraz daje jej soczkie prubowła juz bananowego i nic jej nie było dzisiaj dałam jej brzoskwiniowego i sie okarze. mam zamiar sprubowac znowu jabłka bo wiekszosc deserków jest z jabłkiem i chciałbym by wkoncu zaczeła je jesc bo to co je do tej pory sie jej juz znudziło.Daje jej tez chrubki kukurydziane które uwielbia i najchetniej by je połykała w całosci jadł równiez wafelki i bułke oczywiscie okuszki ale posmakowała troche. po 6 miesiacu widziałam juz zupki pomidorowe rosołek i rózne inne tresciwsze i wieksze obiadki ciekwa jestem jak jej beda smakowc.
 
Agnieszka 1986 jak ci zazdroszczę. Masz może jakieś specjlne przepisy? U nas z jedzeniem zupek, warzywek masakra:baffled:. Z reguły jest płacz. Trochę chętniej zjada te kupcze. Raz razem z zupką dałam mu własnie chrupka bo tylko tak otwierał buzię i nie płakał. Tego pomysłu starczyło na dwa dni. Wczoraj chętnie zjadł pół słoiczka dyni z indykiem i zżółtkiem. Chyba mu to żółtko tak smakowało:tak:. Dzis drugie pół słoiczka już bez żółtka i mniej chętnie. Poza tym kombinuje jak mogę. Bardzo lubi sinlac więc dodaję go do różnych rzeczy. Efekt jest średni, bez entuzjazmu. Za to w miarę dobrze zjada owoce:tak:. Wczoraj jabłko ze śliwką, dziś banana. Otwierał buźkę aż miło. Banana podaję surowego. skrobię łyżeczą i prosto do buzi. Nie wiem czy to dobry pomysł, ale skoro jest coś co mu smakuje to mu daje.
Kupiłam też specjalnie dla niego królika, podzieliłam na malutkie porcje i zamroziłam. Niestety ma alergię. Spróbuję może za miesiąc znowu.
 
aga111 wspolczuje, moja mala je az milo, i to wszystko co sie jej da.
Wczesniej dawalam jej sloiczki, ale teraz sama gotuje, tez daje jej surowego banana, a jablka wczesniej obgotowywuje
 
Kurcze widzę, że Wy już bardzo szerokie menu macie. U nas nadal cycuś króluje no i od wczoraj ta marcheweczka po kilka łyżeczek
 
Antila nie ma co się spieszyć. Póki masz pokarm to niech Ania korzysta:-)
Moj mały je wszystko od 4-6 m-ca , wsuwa az miło patrzec :-) tylko okazało się ma uczulenie na gluten i pediatra powiedziała żeby podac dopiero około 9-10 m-ca. Coraz bardziej się przekonuję że jednak schemat żywienia ten ktory stosowałam przy Julce jest lepszy.Póki co idą same słoiczki ale za jakis miesiąc czy dwa sama stanę przy garach a baaaaardzo nie lubie gotować , no ale cóż czego się nie zrobi dla dziecka ;-)
madzik1388 ja juz zaczełam mieszać mleko 1 z 2 jeszcze parę dni i przechodzimy na 2 całkowicie.
 
Piotruś też już dużo rzeczy je: szpinak, dynia, królik, indyk, oczywiście marchew, ziemniaki, no i to co często jest w dodatkach (cebula, por, ryż itp.). Ostatnio wprowadzałam kilka rzeczy naraz i musiałam wszystko potem odstawić, bo dostał wysypkę. Narazie odstawiłam kurczaka, seler, gluten, maliny i czerwoną różę. Wysypka zaczyna znikać, więc powoli zacznę znów, a zacznę od glutenu aby zobaczyć czy to jego wina. Mam nadzieję, że jednak nie.
Najbardziej mi się podoba jak wprowadzam coś nowego. Ze szpinakiem miałam ubaw po pachy. Piotruś się krzywił, ale buzię otwierał co jeszcze bardziej było komiczne.
Nie przepada za kaszkami i kleikami. Kleik ryżowy jadł dwa dni pod rząd. Pierwszy dzień to był płacz przy jedzeniu, ale mimo to jadł. Dziś ponownie podałam kaszę ryżową z jabłkiem, ale nie chciał pić, za to łyżeczką zjadł prawie 200 ml. Woli z łyżeczki niż z butli.
Narazie kupuję słoiczki, ale jak tylko zaczną się nasze warzywa z pola to będę gotowała :)
 
reklama
Kurcze widzę, że Wy już bardzo szerokie menu macie. U nas nadal cycuś króluje no i od wczoraj ta marcheweczka po kilka łyżeczek
My w wieku 5 miesięcy też głównie cyc, marchewka, ziemniaki i brokuły:tak:. A i jeszcze kleik ryżowy na wodzie:-D. Dopiero po 6 miesiącu zaczęliśmy rozszerzać bardziej diete. Choć teraz zastanawiam się czy jak zaczęłabym wcześniej, to może jadł by teraz chętniej.
 
Do góry