reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nowinki i Smsy z Porodówek i Nie Tylko - BEZ KOMENTARZY

Napisałam do mitaginki, żeby napisała co z martynką i że się martwimy o nie.

mitaginka
:
"Na razie bez zmian. Nadal dużo płacze. Dostaje antybiotyk dożylnio. A ja jestem kłębek nerwów".

no to jej odpisałam, że musi sie postarac uspokoić bo Tysia czuje jej nerwy (chociaż te słowa ja pewnie jeszcze bardziej denerwują :() i że całujemy je i trzymamy kciuki.
 
reklama
Z rana pisała do Mitaginki czy daje rade odpisałą "Ledwo ledwo",
potem napisałam jej, że jak byłam kiedyś z Borysem w szpitalu to ratowała mnie niania, że mnie "zwalniała" na parę godzin cobym w dzień mogła odreagować, napisała "Dla mnie najg., że ona nadal ciągle wrzeszczy więc to raczej nie infekcja jest przycz., A pomaga mi M., dziś to on został z nią w nocy".
Potem się pytałam czy wie jak długo będą jej dawać leki i pytałam się czy sprawdzali młodej te bakterie w szpitalu zanim podali antybiotyk ale nie odpisała.......pewnie Biedna ma dosyć
 
sms od Mitaginki zapytałam jak tam u nich "Wypuścili nas w końcu. Tysia ma jeszcze bakt. w moczu więc mam podawać jej sproszkowany furagin. Wypuścili nas żeby nie załapała jakiegoś dziadostwa. Nadal wrzeszczy i mało śpi więc to nie związane z inf. Jak będę miała chwilę to wejdę na bb. Dzięki"
 
asiunia: "za twoja porada zadzwonilam zapytac doktora o to krwawienie i wlasnie jestem w karetce, jade do szpitala.. kuchwa.. moja mama ma dzieci, ale strasznie sie o nie martwie.. o madusia zwlaszcza.."
wymienilam z nia pare smsow, okazalo sie, ze ma anemie, ale poki co w szpitalu jeszcze jest. jak bede wiedziala cos wiecej to napisze.
 
sms od cucumber
"Jestem z Gabrysią w szpitalu :( ma zapalenie ucha i dostaje dożylnio antybiotyk. Ma wkłucie w tej malutkiej rączce. Jakby miała trzy miesiące to by dostała doustnie lub w pupę zastrzyk i byśmy nie musialy się tu męczyć. Jestem załamana :( tu w szpitalu już zupełnie nie chce spać i płacze."
 
pytałam cucu czy wiadomo coś więcej
"Hej. Nic nie wiadomo, bo jest weekend i jest tylko lekarz dyżurny. Zmienili małej wenflon na krótszy. Ale łapka ją boli bo mniej nią rusza. Ja przyjechałam do domu się przespać 2 godziny, bo ledwo żyję. M. z Gabą w szpitalu. Gdyby nie moje mleko to bym na noc do domu wróciła"
 
reklama
od koot
"Olu, jak możesz to wrzuć info od nas. Wcz udalo mi się dorwać do małego. Wczorajszy dzień to koszmar. Dziś już okej i nas wypisują. Odezwę się na bb wieczorem. Dzięki za kciuki, pozdrowienia. Koot"
 
Do góry