Weroniczka
Klub grudniówek'07
Monia a włąśnie, że po tych buraczkach kupa była całkowicie normalna



Viki u nas po szpinaku też było kilka dni twardego brzuszka więc jak narazie szpinak odpada z menue. Spróbuję za jakiś miesiąc znowu bo u mnie w domu to szpinak zchodzi w tonach


Magdalenka buraczki robię tak, że gotuję na parze jedego buraczka, marchewkę i ziemniaczka a potem to miksuję z masełkiem



Ta ilość starczyła mi na dwa dni. Młodemu naprawdę mega smakowało a resztkę, która się w brzuszku nie zmieściła opędzlował Staś;-);-);-)




Viki u nas po szpinaku też było kilka dni twardego brzuszka więc jak narazie szpinak odpada z menue. Spróbuję za jakiś miesiąc znowu bo u mnie w domu to szpinak zchodzi w tonach



Magdalenka buraczki robię tak, że gotuję na parze jedego buraczka, marchewkę i ziemniaczka a potem to miksuję z masełkiem




Ta ilość starczyła mi na dwa dni. Młodemu naprawdę mega smakowało a resztkę, która się w brzuszku nie zmieściła opędzlował Staś;-);-);-)


juz pisałam że czytałam że dziecko zamin zaakcepuje nowy smak to może minąć sporo czasu podobnpo po 10 próbie wreszcie sie przekonuje (albo nie)