reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

nowości w brzuszkach naszych maluszków

Masełko i oliwa z oliwek są ok. :tak::tak::tak:
Na smalczyk:baffled: (blee...) przyjdzie jeszcze czas :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D Chociaż Jutrzenkowy Kubunio był już na imprezce gdzie kiełbasy było od groma :-D:-D:-D

Alex napisz jak Oliwierkowi smakowało ;-):-) A wędzonego nie daję bo sama nie lubię :no::baffled:
 
reklama
Dziś Filip z dużym apetytem wpitolił zupkę pieczarkową. Zrobiłam taką wersję light no i mu dałam. Pieczarkę też łyknął.
Daszka - ogórki kiszone w kawałeczkach bez skórki. Uwielbia.
 
A czy dawałyście dzieciom do polizania cytrynę?? Ja dałam i ten krejzol nawet sie nie skrzywił:szok::szok: i nawet wrzeszczał żebu mu dac więcej:szok::-D
 
Sylwia pomysłowa z Ciebie Krejzolka!!! :-D:-D:-D:-D:-D:-D
Ja jeszcze nie dawałam cytrynki.

Asia u nas też pieczarki już były w brzuszku. :tak:;-):-) Dziś była zupka pieczarkowa no i BoboVita ma danie coś tam pod pieczarkową kołderką po 9miesiącu :tak:
 
Sylwia, ja dawałam cytrynę. Filip lubi i domaga się więcej. dzieci ponoć lubią takie wyraziste smaki. Daj Marcelowi ogóra kiszonego, będzie wniebowzięty :-):-):-)
 
Asia ogórka już też jadł, moją ogórkową bardzo lubi a ja robię taka mega kwaśną:tak: Ale wiesz, ogórki jedzą wszyscy a cytryne to chyba mało który dorosły zje bez skrzywienia się:-D:-D
Niezłe te dzieciaki są:-D
 
ostatnio widziałam kawałek programu gdzie testowano preferencje smakowe dzieci w wieku około roczku. Dano każdemu do spróbowania: plasterek cytryny, kawałek chlebka posmarowanego musztardą i jeszcze kawior :)confused:). A wyniki były takie, że gusta smakowe dzieci dziedziczą po rodzicach i... cytryny ni mogły znieść dzieciaki o "wysmakowanym" podniebieniu:-D, chleb z musztardą smakował tym które nie miały specjalnych wymagań kulinarnych:-D, a kawior lubiały te po środku....:-D
Jak już mi Jasiek wyzdrowieje to mu zrobię test z cytrynką i musztadą, ale obawiam się że gusta odziedziczył po mamusi i jak to się mówi "zje wszystko"

No to byłą taka ciekawostka:happy2:
 
Kurcze, dalam dzis poraz pierwszy Oliwierowi jajeczniczke i niby mu smakowalo bo zjadl ( choc najpierw dziwnie patrzyl co ja mu serwuje) a przed chwila wszystko zwrocil...:confused::-(. Chyba moj nie jest jeszcze gotowy na cale jajo...:dry:
 
reklama
No, ja wlasnie tez nie mam pojecia. Wtedy z ta kasza kus kus tak samo:confused:. Apetyt ma, bo wszystko zawsze ladnie je, tylko najwidoczniej jego zoladeczek nie jest jeszcze moze na pewnie rzeczy gotowy....:confused::dry:
 
Do góry