reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

o tym co nas gryzie,raduje ...czyli pogaduchy o wszystkim i o niczym!!!

Szmina jak mogłsbyś oddać tą mordkę, te oczy wpatrzone tylko w Ciebie i ten zawsze merdający ogon, i łep wciskający się pod rękę żeby go podrapać za uchem... słodki golduś - pomyśl jakim będzie wspaniałym przyjacielem dla Twojej kruszynki.

Jam mam sunię i nie oddam nigdy, nikomu. Jak dziecko będzie uczulone to znajdziemy rozwiązanie, z resztą bądź dobrej myśli może wcale nie będzie uczulone.
 
reklama
szmina nie martw się mój małżonek też ma alergię i to na wszystko pyłkowe...ostatnio robił testy i lekarz nie mógł uwierzyć że w takim wieku można mieć takie wyniki!Mamy tylko jeden plus nie mamy zwierzaków i nie będzie trzeba się rozstawać z pupilem...ale może wcale dzieciaki będą dzielne i pokażą tatusim że alergia to nie dla nich...
 
Szmina piesio wspanily :-) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ogladalam ostnio taki program o alergi i tam pani doktor alergolog powiedzial, ze czesto przyczyna alergi to, to ze zyjemy w coraz sterylniejszych warunkach i 2 ciekawostka to zmiana podejscia do osob uczulonych na siersc zwierzat, ponoc wcale nie trzeba sie pozbywac zwierzaka :-) . Wiec twoja psina moze spac spokojnie :tak:
 
a dzisiaj calkiem inny temat-otoz my mamy psiaka i troche sie martwie zeby nasza dzidzia nie byla alergikiem bo teraz coraz wiecej dzzieci rodzi sie z alergia prawie na wszystko:szok: Moj mezus tez jest alergikiem ale na kurz domowy,pylki itp no i nastepny powod do niepokoju.Lekarka mowila ze to czy dzidzia bedzie uczulona mozna sprawdzic dopiero po narodzinach. Mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze bo nie chcialabym stanac przed dylematem-oddac komus psiaka czy nie!!!:-( Nie wyobrazam sobie zycia bez niego.Daje fotke to same zobaczycie ze nie da sie go nie kochac:-) :tak:

Witam postanowiłam się wtrącić:tak: Szmina ja jak miała się urodzić moja córeczka miałam ten sam problem z tym że miałam w domku pieska, kotka- które najbardziej uczulają i świnkę morską :-) I również bałam się że dzidzia będzie uczulona i że będzie trzeba zwierzaki oddać, jednak szybko się okazało że malutkiej nic nie dolegało i teraz są najwspanialszymi przyjacielami :-D:-D A lekarz mi powiedział że to dobrze że dziecko od małego ma zwierzaki w domku bo właśnie wtedy organizm walczy z tym ciałem obcym od narodzin i jest większe prawdopodobieństwo że nie będzie alergikiem :-):-):-) A więc głowa do góry na pewno u ciebie będzie podobnie:tak::tak::tak: Pozdrawiam
 
Szmina, ja mam w domu 2 pieski i nie wyobrazam sobie zebym musiala je oddac.
czasami ludzie sa uczuleni na siersc ale na wlasnego pupila jakos sie uodparniaja, nie wiem z czego to wynika, ale tak bywa.
Jestesmy z M dobrej mysli....wszystko bedzie dobrze.
 
DZIEWCZYNY wilkie dzieki za same pozytywne i mile slowa:-) uspokoilam sie troszke i mam ogromna nadzieje ze bedzie tak jak piszecie!!!Nie wyobrazam sobie ze mogloby byc inaczej:tak: :-) a ze psiak bedzie kochal nasza mala myszke to wiem na 1000% on uwielbia dzieci!!!
 
Szmina,
ja też mam psiaka. Jest z nami od 7 lat. Mój mąż jest alergikiem i jak miała się urodzić Ola to też zastanawialiśmy się czy dziecko nie przejmie alergii po tatusiu i czy nie będzie uczulona na sierść. Ola ma teraz cztery i pół roku, testy alergiczne wyszły ujemne, piesek mieszka dalej z nami i jest wierny jak nikt swojej małej Pani. Jak wieczorem Ola śpi to idzie do jej pokoju staje dwiema łapami na łóżku i sprawdza czy wszystko jest w porządku. Śliczny widok:tak: . Za chwilkę urodzi się nam drugie dziecki i nie wyobrażam sobie, żeby nasz jamnik miał się wyprowadzić. Potwierdzam to co było juz tu napisane. Dzieci naprawdę dobrze się wychowują w towarzystwie zwierzaków.
 
No same powiedzcie jak można oddać taką mordkę:

niki002ee5.jpg
 
reklama
Do góry