reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

O wszystkim i o niczym, czyli jak dobrze być w ciąży :)

reklama
a my w ogole nie robilismy ani panienskiego ani kawalerskiego, bo nie podoba nam sie ten zwyczaj...szczegolnie ze striptizami :-p
poza tym w ogole mamy zasade, ze raczej nie chodzimy na osobne imprezki :happy:
Agutek- muszę podać Ci rękę bo ja z mężem też nie preferujemy oddzielnych imprez; tak trzymać
 
a my w ogole nie robilismy ani panienskiego ani kawalerskiego, bo nie podoba nam sie ten zwyczaj...szczegolnie ze striptizami :-p
poza tym w ogole mamy zasade, ze raczej nie chodzimy na osobne imprezki :happy:

Agutku u nas było to samo
z tego samego powodu nie mieliśmy kawalerskiego i panieńskiego

ale u znajomych bylismy osobno :tak:
u panów striptizerki nie było
a u pań striptizer był :szok::-D
i było śmiechu - a ja byłam wtedy w 9 miesiącu ciąży :-D
 
My z mężulkiem też nie mieliśmy "wieczorków" ;-) Ale za to mąż wieczorem, dzień przed ślubem wybrał się dla rozluźnienia do knajpy ze znajomymi :-p A ja w tym czasie z wałkami na głowie usiłowałam "odpocząć" :-D

Teraz zdarza nam się chodzić oddzielnie na imprezy. Imprezy to może zbyt wielkie słowo - ja się czasem (bardzo rzadko, niestety) spotykam z koleżankami w jakiejś knajpce, a znowuż mąż chodzi sam czasem na mecze (gra w darta) :happy: Np. dziś zostałam sama.. Nie chciałam z nim iść, bo śnieżyca się rozpętała, a poza tym ostatnio mnie tak zadymili, że musiałam wychodzić na dwór, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza :baffled: Była taka zadyma, że robiło mi się niedobrze i słabo :baffled: Nie chcę powtórki, dzidziuś pewnie też, więc zostaliśmy w domku ;-) Z pieskami :-D
 
miloku:

wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia,
drodze we dwoje już do końca!
samych szczęśliwych chwil
niekończącej się miłości
ogromnej cierpliwości
i dużo wzajemnego zrozumienia.

img_78392.jpg
Przyłączam się do życzeń - wszystkiego najlepszego miloku :-D
 
Hej dziewczyny jeszcze raz wielkie dzikei za zyczonka.Imprezka sie naprawde bardzo udala,az bylam zaszkoczona.Ale teraz za to jestem nieprzytomna.:tak: :tak: :tak: Tak sie smialam ,ze nie moglam przysiegi wymowic:-D :-D :-D :-D bo obraczki nam na rece nie chcaily wejsc.:-D

Tez nie chodzimy na samotne imprezy.Jakos nie lubimy sie nawet bez siebie bawic.:tak: :tak: ALe kawalerski to kawalerski.swinskie zarciki i kawaly:-D :-D Striptizerek brak.chlopaki grzeczni byli siedzieli wdomku i pili sobie :tak: :tak: :tak:

Rany jaka zmeczona jestem.jak troch eodpoczne to wkleje zdjecia na prywatnym.:tak: :tak:
 
reklama
Do góry