reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Objawy i dolegliwosci

a ja od paru dni mam taki problem że dosłownie zalewa mnie siara rozumiem że może troche kapać ale az tyle?? ::)
z jednej strony się ciesze bo mam mały biust i bałam się czy będe mieć pokarm ale z drugiej strony to trochę uciążliwe
czy któraś z was też tak ma?
 
reklama
U mnie ani kropelki i się już martwiłam, że jest coś nie tak ale mój ginuś powiedział, że to sprawa bardzo indywidualna i nie mam się czym przejmowac a na pokarm przyjdzie jeszcze czas.
 
O puchnięciu i zgadze już się rozpisywałam więc sobie daruję tym razem. Ale dzisiaj będąc na zakupach zasłabłam, ciemno przed oczami i zaczęły mi się ręcę trząść, a głowa to myślałam że mi wybuchnie... koszmar. Po zmierzeniu ciśnienia okazało się, że mam 144/92 a już czułam się znacznie lepiej. Beznadzieja kawa idzie od jutra w kąt:(
 
Oj ta zgaga to chyba nasza wspólna zmora....nie moge spac po nocach....a jak juz zasypiam..to prawie na siedząco...bo w innej pozycji mnie wypala...Rennie przeslao juz na mnie dzialac...po 2..3 min..znowu jest to samo...na szczescie narazie nie puchne...i oby tak bylo do konca!
 
Mnie jak narazie tylko brzuch mocno twardnieje ale biorę nospę i po pewnym czasie przechodzi.Jak na razie to mnie roznosi ,NIE MA KTÓRAŚ SPRZĄTANIA ,CHĘTNIE POMOGĘ ,BO W DOMU JUŻ MI OKIEN ZABRAKŁO DO MYCIA :laugh: :laugh: :laugh:
 
OJ pewnie tylko dziś mnie tak wzięło :laugh: :laugh: :laugh:a jutro będe znowu stękać .Ale najważniejsze że pomyłam okna iwyprałam wszystkie firany i story a także ubrania dzieci. Chciałam jeszcze sobie pokosić ogród ale oczywiście dostałam ochrzan od mężulka że biorę się do robót których nie powinnam robić .
 
reklama
OLU naprawdę mnie nosi ,mąż mnie ochrzania ale ja jak czegoś nie zrobie to chodzę i szukam .Mąż mi dziś zapowiedział że jutro po nocce bierze kosiarkę i zkosi cały ogród żeby mnie nie kusiło :( ;D ;D
 
Do góry