reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Objawy porodu

Wik890

Początkująca w BB
Dołączył(a)
18 Luty 2021
Postów
17
Hej, jakie były wasze objawy porodu? Miałyście jakieś przeczucia że to już? Właśnie ja nie wiem czy u mnie się zaczyna coś czy po prostu dziecko przygotowuje się tylko do wyjścia i uciska mi narządy. Jestem w 36 tyg ciąży, we wtorek zacznę 37. Wczoraj i przed wczoraj miałam bóle brzucha miesiączkowe, dodatkowo jakieś bóle w okolicach krzyża. Położna stwierdziła że to mogą być bóle przepowiadające choć skurczy nie było, później mi przeszedł taki ból, ale bolał mnie jakby żołądek. Nie wiem czy to objawy czy przez wielkość dziecka uciska mi narządy. Ogólnie u mnie przez całe 9 miesięcy bywają rewolucje, bóle żołądka, wymioty itp że nawet we wrześniu wylądowałam na sorze. Mam też krzywy kręgosłup, lewostronne porażenie mózgowe i boję się że ze względu na mój stan zdrowia mogę rodzic wcześniej, moja ginekolog twierdzi że nie mam rozwarcia ani nic, miałam wizytę tydzień temu, kolejną jest we wtorek. Będę miała CC, termin 21 grudnia. Mam w głębi duszy przeczucie ze to mogą być jednak najbliższe dni. Dzisiaj cały dzień twardnieje mi brzuch, bolą mnie pachwiny, pobolewa mnie też ten krzyż lekko i brzuch, jednak tych skurczy nie mam, czop też mi nie odszedł, mam mokre majtki jedynie, nie wiem czy to po prostu śluz czy sączące się wody płodowe. Ledwo co już mogę chodzić, bo tak mnie ciągnie w podbrzuszu.. Wypowiedzcie się na ten temat, czy to może być już? Miałyście jakieś przeczucia bądź sygnały ze u was się zaczyna, bez skurczy i czopu? Czy ten twardniejący brzuch może być jakaś oznaka? Mały sporadycznie mnie kopie, jednak trochę mniej niż dotychczas. Z góry dzięki wielkie za odpowiedzi 🙂.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Na stawiający się brzuch brałaś magnez? Mi się spina od 5 mca (bardziej jeśli się nie oszczędzałam), ale pomaga odpoczynek i branie wit.
Od tygodnia leżę (36t2d) i moje objawy są podobne do Twoich (ból jak ja okres sporadyczny, stawianie się brzucha, więcej śluzu na wkładce) i myśle, ze to normalne - ciało przygotowuje się do porodu, a kiedy to nastąpi to cholera wie 😅 Może już jutro rozpocząć się akcja u jednej z nas, a może dotrwamy do terminu (ja wywoływania a ty CC).
Jaka miałaś szyjkę podczas ost wizyty ? Mały jest juz ładnie ułożony nisko w kanale rodnym?
 
Na stawiający się brzuch brałaś magnez? Mi się spina od 5 mca (bardziej jeśli się nie oszczędzałam), ale pomaga odpoczynek i branie wit.
Od tygodnia leżę (36t2d) i moje objawy są podobne do Twoich (ból jak ja okres sporadyczny, stawianie się brzucha, więcej śluzu na wkładce) i myśle, ze to normalne - ciało przygotowuje się do porodu, a kiedy to nastąpi to cholera wie 😅 Może już jutro rozpocząć się akcja u jednej z nas, a może dotrwamy do terminu (ja wywoływania a ty CC).
Jaka miałaś szyjkę podczas ost wizyty ? Mały jest juz ładnie ułożony nisko w kanale rodnym?
Ogólnie, to szyjkę mam ułożoną prawidłowo, mały od bodajże 7 miesiąca ułożony jest głową w dół, jedynie podczas swoich "zabaw" 😅 leży w innym miejscu ale zaraz wraca do poprzedniego ułożenia, kilkukrotnie mówiła ginekolog że jak na swój wiek ma np o 2 tyg albo za dużą wagę albo wzrost (nogi mu się nie mieszczą na monitorze haha) mimo wszystko nie przewiduje szybszego porodu, nawet w tym 38 tyg, a sugerowałam ze z racji na moje porażenie po prostu nie dotrzymam do końca, przepisała mi też luteinę na podtrzymanie ciąży, bo mały tak daje mi w kość że czasami tabletki mi nie pomagają.. Brzuch odziwo sporadycznie mi się napinał dotychczas ale dziś, zwłaszcza teraz od jakichś 2h może mięknie zaledwie na kilka minut i wraca do poprzedniego stanu.. Dodatkowo teraz jak już chciałam iść spać to bierze mnie jakaś euforia i podekscytowanie, a do południa np byłam rozdrażniona i płaczliwa 🤣 No ciekawi mnie czy się coś rozkręca😝.
 
Jesteśmy na podobnym etapie . Też mam bóle żołądka i nudności. Pytałam ostatnio o to moja gin to mówiła że takie dolegliwości są normalne bo nie dość że dziecko uciska to macica jest bardzo powiększona.
Co do "mokrosci' to mam tak samo , nawet pytałam dwóch lekarzy czy to nie wody 😂
 
Ogólnie, to szyjkę mam ułożoną prawidłowo, mały od bodajże 7 miesiąca ułożony jest głową w dół, jedynie podczas swoich "zabaw" 😅 leży w innym miejscu ale zaraz wraca do poprzedniego ułożenia, kilkukrotnie mówiła ginekolog że jak na swój wiek ma np o 2 tyg albo za dużą wagę albo wzrost (nogi mu się nie mieszczą na monitorze haha) mimo wszystko nie przewiduje szybszego porodu, nawet w tym 38 tyg, a sugerowałam ze z racji na moje porażenie po prostu nie dotrzymam do końca, przepisała mi też luteinę na podtrzymanie ciąży, bo mały tak daje mi w kość że czasami tabletki mi nie pomagają.. Brzuch odziwo sporadycznie mi się napinał dotychczas ale dziś, zwłaszcza teraz od jakichś 2h może mięknie zaledwie na kilka minut i wraca do poprzedniego stanu.. Dodatkowo teraz jak już chciałam iść spać to bierze mnie jakaś euforia i podekscytowanie, a do południa np byłam rozdrażniona i płaczliwa 🤣 No ciekawi mnie czy się coś rozkręca😝.
Mój też jest dwa tygodnie większy 🙈😂
 
Po pierwsze- moj syn też miał być gigantem, a urodził się zgrabny! Fakt, teraz nadrabia i jako 2 latek postrzegany jest jako 3-4 latek.
Co do zbliżającego się porodu, ja objawów nie miałam. W wieczór przed porodem miałam lekkie skurcze- po prysznicu prześlę, uznałam, że to przepowiadające..
Uczucie wilgoci było, ale wody czuć inaczej.. Po prostu czujesz,że coś Ci leci, próbujesz to powstrzymać (jakbyś popuszczała mocz), ale nie jesteś w stanie tego utrzymać. Nie miałam ani bólu brzucha, żadnej biegunki, zupelnie nic..
A wody odeszły, skurcze przyszły potem. Co coaza to inna historia. Jeśli masz termin cesarki, nie szukaj symptomów porodu. Cc zawsze wyznaczona jest bezpiecznie wcześniej.
 
Te wszystkie objawy, które opisujesz są normalne. Termin porodu blisko, więc ciało się przygotowuje i daje takie znaki. U mnie teraz 38+4, śluzu więcej, brzuch często mi twardnieje, zwłaszcza wieczorami, ciągnięcie w pachwinach, skurcze przepowiadające. Zachowaj spokój, wszystko w swoim czasie się rozpocznie. Jeśli masz termin cesarki to dobrze, spokojnie doczekaj tego momentu, a jeśli nawet zaczną się skurcze to pojedziesz ze skierowaniem szybciej na zabieg. Poród to proces, często wydłużony w czasie, od razu się nie rodzi dziecko. Pierwsze moje dziecko od pierwszego skurczu urodziło się po 12h, wody odeszły częściowo 24h wcześniej, a czop nie mam pojęcia, nie widziałam go nawet😛 chyba w trakcie skurczy. Przy drugim dziecku wody sączyły mi się przez 3 dni w szpitalu, musialam dostać w końcu antybiotyk dożylnie, skurczy zero. Wywołali sztucznie poród oksytocyną. Każdy przypadek inny 🙂 Jedno jest pewne, niedługo spotkamy się ze swoimi dziećmi i to najważniejsze.
 
reklama
@Wik890 Mam nadzieję, że na wizycie zrobią Ci KTG. Ja w tym czasie miałam zgłaszać się co 2 dni. Zdążyłam tylko raz zrobić, a 37t1d odeszły wody i musiałam mieć wcześniej cc...
 
Do góry