reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Objawy zapowiadające zbliżający się poród

susumali Dzięki CI za słowa pocieszenia :happy: :tak: :happy: Masz rację że teraz to już tylko dni liczyć... no zobacz, a niecałe 2 tygodnie temu to ja Ciebie pocieszałam hihih... ale widać każdą z nas może w końcu dopaść zwątpienie, nawet przed terminem ;-)

Mi by pasowało dzisiaj :-p ale raczej marne szanse.
Albo w najbliższą niedzielę 18.02, bo to po pierwsze mój termin, a po drugie moje urodziny też są 18-go i mojemu ukochanemu łatwiej byłoby zapamiętać gdybyśmy obie z córcią miały 18-go urodzinki, bo tak to zazwyczaj mylą mu się dni i nie pamięta kiedy obchodzę urodziny :wściekła/y:
Nooo.. albo zaraz po 20 lutego jak już zaczną się horoskopowe Rybki :tak: Sama jestem Rybka i fajnie byłoby mieć córę też Rybkę :happy:
 
reklama
ol powodzenia i szybkiego porodu:-) !!!
może tak mnie ktos przepowie datę porodu?wg lekarza 10-15 luty,a usg na dzisiaj...w nocy mialam dłuugi skurcz przepowiadający i to wszystko,mala spi w najlepsze i wcale nie szykuje sie do wyjscia.ja to jestem osaczona przez rybki:rodzice i mój mąż:-) .
 
Joasiek powiem ci tylko ze moj maz tez mial problemy zeby zapamietac kiedy mam urodziny caly czas mowil o dzien pozniej a najgorsze w tym ze dzien po mnie ma urodziny moja szwagierka :-D :wściekła/y:
 
Eee... to jeszcze nie macie na co narzekać, bo mój to zazwyczaj trafia w dobrą datę dopiero za 5-6-stym strzałem :-p
 
susumali Dzięki CI za słowa pocieszenia :happy: :tak: :happy: Masz rację że teraz to już tylko dni liczyć... no zobacz, a niecałe 2 tygodnie temu to ja Ciebie pocieszałam hihih... ale widać każdą z nas może w końcu dopaść zwątpienie, nawet przed terminem ;-)

Mi by pasowało dzisiaj :-p ale raczej marne szanse.
Albo w najbliższą niedzielę 18.02, bo to po pierwsze mój termin, a po drugie moje urodziny też są 18-go i mojemu ukochanemu łatwiej byłoby zapamiętać gdybyśmy obie z córcią miały 18-go urodzinki, bo tak to zazwyczaj mylą mu się dni i nie pamięta kiedy obchodzę urodziny :wściekła/y:
Nooo.. albo zaraz po 20 lutego jak już zaczną się horoskopowe Rybki :tak: Sama jestem Rybka i fajnie byłoby mieć córę też Rybkę :happy:

a ja tak jak ty mowiłam 04.02.07 jeszcze w niedziele u tesciowej o 22 godzinie ze fajnie by było urodzic 5 bo moj maz tez z 5 no i 1.15 odeszły mi wody :-D:-D:-D
a o 23.50 jeszcze siedziałam przy kompie na BB
DZIEWCZYNY WOJNY I PORODU SIE NIE PRZEWIDZI:-p:-p:-p
 
mnie juz szlak trafia, srednio codziennie mam serie kilku skurczy co 4-5 min... brzuch twardnieje całe dnie, przy każdej czynności, poprostu ciągle.brzuch obnizył sie 1.5 tyg temu i co ?? i NIC!! pewnie przenosze jak z pierwszym i urodze w polowie marca... grrrrrrr...coraz wieksza frustracja mnie łapie jak widze ile z nas sie juz rozdwoiło
 
ja dziś całą noc walczyłam z twardniejącym brzusiem i bólem jak na miesiączkę.wczoraj przez caly dzień tez twardnienie i mało dzidzię przez to czułam:-( .niedługo wychodzę na ktg,zobaczymy...poza tym dzis mam końcowy termin porodu
 
mrs_szaya: a ja myślę, że nie dotrwasz do swojego terminu :tak: Wiesz że drugie dziecko rodzi się szybciej od pierwszego.. brzuszek Ci się obniżył tak dawno, że może jeszcze w tym tygodniu wylądujesz a porodówce? No i takie częste skurcze.. nie wierzę że to u Ciebie jeszcze długo potrwa, głowa do góry! :tak: Ale Twoją frustrację doskonale rozumiem... mam dokładnie TO SAMO!!!
 
reklama
Ja też tej nocy czułam sie jakoś inaczej:dry: bóle przypominające miesiączkowe,twardnienie brzucha, dziwne skorcze i te kłucia w kroczu:sick: przez całą noc tak było.Nie mogłam spać na plecach,bo miałam wrażenie że brzuch sam sie otworzy:eek: jedynie dolegliwości ustepywały jak leżałam na boku.Dzidzia też jakoś mało ruchliwa była.Hmm... być może sie odwróciła głowka w doł dlatego to wszystko:confused:
 
Do góry