reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opadanie powieki

reklama
Isia13, trzymam kciuki. Poproś o zaproszenie do grupy (krupkę). Tam jest sporo moim zdaniem bardzo ważnych informacji o zabiegach. Także o efektach :)
A Milenka od zawsze wiedziała, że ma opadającą powieczkę. Traktowała to normalnie, nigdy się nie skarżyła, nie pytała dodatkowo dlaczego. Przyjęła ten fakt do wiadomości bardzo naturalnie. Jak gdyby każdy tak miał ;) Czasami tylko chciała, żeby pokazać jej zdjęcia innych dzieci. I przy okazji było tłumaczenie, że dzieci są różne, poczynając od drobnostek np. innego koloru włosów, wzrostu, kończąc na poważniejszych schorzeniach..
Ona nawet nie chciała zabiegu, mówiła, że jej się podoba i chce mieć taką ;)
Olicja, to teraż życzę aby się ładnie i szybko wygoiło. I żeby narkoza nie była potrzebna przy ściąganiu szwów.
 
Cześć dziewczyny !!! W poniedziałek zdjęto szwy - udało się bez narkozy- fachowe podejście lekarza. Powieczka jeszcze trochę opuchnięta poczekamy- zobaczymy. Na razie nic nie mogę stwierdzić.
Jak Wy długo czekałyście na efekt po zdjęciu szwów?
 
dzięki Anaga za trzymanie kciuków.
Krupka, czy mogę Cię prosić o zaproszenie do grupy?
My czekamy niecierpliwie na operację, Maja nie chodzi teraz do przedszkola żeby nie złapać jakiejś infekcji, więc czas się dłuży.
 
Już Cię dawno zaprosiłam, tylko do tej pory nie przyjęłaś zaproszenia:) Powinnaś je mieć w PW (Twoje wiadomości)
 
reklama
Witam wszystkich!:biggrin2: bardzo ciekawy temat i mnie również dotyczy, a dokładniej mojego syna.
Urodził się z opadaniem powieki.Było to w niedużym stopniu(powieka nie przysłania źrenicy) odwiedziłam kilku lekarzy z marnym skutkiem ...każdy mówił co innego..tak naprawdę nie wiedziałam co mam robić...pani doktor do której chodziłam co pół roku na kontrolę cały czas twierdziła że żaden lekarz nie podejmie się zabiegu podwiązania powieki dopóki dziecko nie skończy 5 lat...nie pozwoliła zaklejać oczka bo twierdziła ze przytępi się przez to wzrok w zdrowym oczku....ja wytrzymałam tylko 3 lata (tyle teraz ma mój syn Kubuś)...można powiedzieć że wymusiłam na pani doktor skierowanie na konsultację do Kliniki w Katowicach....tam dowiedziałam się że powinnam na zabiegu podwiązania powieki być z dzieckiem jakiś rok temu...co gorsza okazało się ze synek ma już szkiełka 2 bo musi nosić okulary...no i oczywiście zaklejamy oczko bo jedna trzeba.....wszystko za późno... na 30 listopada mamy termin do kliniki na podwiązanie powieki....strasznie się boję...po tym co przeszłam jestem kłębkiem nerwów ...bo jak człowiek może mieć zaufanie do lekarzy po takich doświadczeniach...planuję jeszcze odwiedzenie pani doktor już po wszystkim i uświadomienie jej że powinna być na bieżąco ....trzymam za was kciuki...bądźcie uparte i pukajcie do wielu drzwi....w końcu to wszystko dla naszych skarbów...pozdrawiam :biggrin2:
 
Do góry