AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
Hej laseczki
U nas wczoraj była położna na wizycie patronażowej. Siedziała 3 h
ale na szczęscie to miła, fajna babka i rozmowa bardzo się nam kleiła.Po urodzeniu Zuzy w Gdańsku nikt do nas nie zajrzał, dlatego jej wizyta to było dla mnie swego rodzaju novum. Babka pracujaca w zawodzie 28 lat, ciepła i zainteresowana swoimi pacjentami - i małymi i duzymi.
Najpierw szczegółowy wywiad dot. ciąży, porodu, pobytu w szpitalu, potem zbadała mi brzuch (macica jeszcze się nie obkurczyła... ale pocieszyła mnie że spokojnie się obkurczy - poki co wyglądam jak w 5 mc), zbadała piersi, gruczoły mlekowe - czy nie robią sie zastoje. Niestety nie mogła zdjac mi szwów po cc, bo ona jako położna moze tylko z krocza (dzisiaj jade sciagac do gabinetu lekarskiego u mojego meza w klubie bo do mojego szpitala za daleko i nie chce się mi
)
Potem jak obudziła się Agatka to dokładnie ją pooglądała (no i jednak musielismy kupic Oilatum
ale maluch widac ze ma podrazniona skore i ok 2 mce musimy ją kąpać w emolientach, potem wrocimy do normalnych kosmetyków). Poza tym powiedziała mi ciekawostkę - w pielęgnacji noworodków i niemowlat odchodzi się od mydła w kostce i mydła jakiegokolwiek - poki myjemy w emoliencie to tylko wodą z oilatum. Obejrzała pazurki młodej i stwierdziła, ze obciac trzeba bedzie najwczesniej w przyszłym tygodniu, bo poki co jeszcze się same kruszą). Na koniec dała małej butelkę, sprawdziła mój półpasiec i zapowiedziała się na wtorek :-)
W smie było bardzo miło,niby ze mnie doswiadczona mama a jednak wizyta bardzo sie przydała.
U nas wczoraj była położna na wizycie patronażowej. Siedziała 3 h

ale na szczęscie to miła, fajna babka i rozmowa bardzo się nam kleiła.Po urodzeniu Zuzy w Gdańsku nikt do nas nie zajrzał, dlatego jej wizyta to było dla mnie swego rodzaju novum. Babka pracujaca w zawodzie 28 lat, ciepła i zainteresowana swoimi pacjentami - i małymi i duzymi.
Najpierw szczegółowy wywiad dot. ciąży, porodu, pobytu w szpitalu, potem zbadała mi brzuch (macica jeszcze się nie obkurczyła... ale pocieszyła mnie że spokojnie się obkurczy - poki co wyglądam jak w 5 mc), zbadała piersi, gruczoły mlekowe - czy nie robią sie zastoje. Niestety nie mogła zdjac mi szwów po cc, bo ona jako położna moze tylko z krocza (dzisiaj jade sciagac do gabinetu lekarskiego u mojego meza w klubie bo do mojego szpitala za daleko i nie chce się mi

Potem jak obudziła się Agatka to dokładnie ją pooglądała (no i jednak musielismy kupic Oilatum

W smie było bardzo miło,niby ze mnie doswiadczona mama a jednak wizyta bardzo sie przydała.