reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Opieka nad bobasem - o kolkach, pieluchach, ubiorach, cycuchach i innych :-)

Hej laseczki
U nas wczoraj była położna na wizycie patronażowej. Siedziała 3 h :szok:
ale na szczęscie to miła, fajna babka i rozmowa bardzo się nam kleiła.Po urodzeniu Zuzy w Gdańsku nikt do nas nie zajrzał, dlatego jej wizyta to było dla mnie swego rodzaju novum. Babka pracujaca w zawodzie 28 lat, ciepła i zainteresowana swoimi pacjentami - i małymi i duzymi.
Najpierw szczegółowy wywiad dot. ciąży, porodu, pobytu w szpitalu, potem zbadała mi brzuch (macica jeszcze się nie obkurczyła... ale pocieszyła mnie że spokojnie się obkurczy - poki co wyglądam jak w 5 mc), zbadała piersi, gruczoły mlekowe - czy nie robią sie zastoje. Niestety nie mogła zdjac mi szwów po cc, bo ona jako położna moze tylko z krocza (dzisiaj jade sciagac do gabinetu lekarskiego u mojego meza w klubie bo do mojego szpitala za daleko i nie chce się mi :tak:)
Potem jak obudziła się Agatka to dokładnie ją pooglądała (no i jednak musielismy kupic Oilatum :wściekła/y: ale maluch widac ze ma podrazniona skore i ok 2 mce musimy ją kąpać w emolientach, potem wrocimy do normalnych kosmetyków). Poza tym powiedziała mi ciekawostkę - w pielęgnacji noworodków i niemowlat odchodzi się od mydła w kostce i mydła jakiegokolwiek - poki myjemy w emoliencie to tylko wodą z oilatum. Obejrzała pazurki młodej i stwierdziła, ze obciac trzeba bedzie najwczesniej w przyszłym tygodniu, bo poki co jeszcze się same kruszą). Na koniec dała małej butelkę, sprawdziła mój półpasiec i zapowiedziała się na wtorek :-)
W smie było bardzo miło,niby ze mnie doswiadczona mama a jednak wizyta bardzo sie przydała.
 
reklama
Nam wczoraj położna w SZR powiedziała żeby nie obcinać paznokci maluszka w szpitalu tylko jak już wrócimy do domu. W szpitalu jest dużo bakteri o większej zjadliwości niż te nasze domowe a obcinanie paznokci czasem jest bardzo trudne i można zaciąć maluszka. I dobrze ze to powiedziała bo ja już nożyczki w torbie miałam, sądziłam że lepiej obciąć to się nie podrapie, ale teraz nie obetnę tylko tych łapek niedrapek będe pilnować;-):tak:
 
Ja znowu z prośbą o radę.... Czy któraś z Was ma może dzieciaczka śpioszka-leniuszka, który nie budzi się sam na karmienie? Jeśli tak, to jak często go wybudzacie?
I jak długo Wasze dzieci ssą pierś? mój Filip kończy po 10 minutach (wcześniej po 5!) i wydaje się być zadowolony, tylko ja nie wiem czy mu to wystarcza...

Dzisiaj była u mnie moja babcia i stwierdziła, że dziwne, że ja zamiast cieszyć się, że dziecko śpi, budzę je. Jeden z jej synów spał ciągle przez dwa dni, dopiero jak przyszła położna, to go obudziła i wykąpała, ale później znowu spał :-D:szok::tak: No i urósł wielki chłop:-D

Ups, właśnie widzę, że napisałam posta pod postem. Nie wiem jak to połączyć. Wybaczcie...

Mi w szpitalu powiedzieli, że noworodek powinien jeść na żądanie ale przerwy między jedzeniem nie powinny być większe niż 3 godziny (od początku karmienia do początku karmienia następnego), w nocy mogą być co 4 godziny maksymalnie. Ogólnie powinno wychodzić około 8 karmień na dobę. Karmienie powinno conajmniej 15 minut trwać.
Ja muszę wybudzać Igiego, to jest typowe u dzieci z żółtaczką nasiloną, że mają skłonność do przesypiania posiłków, naogół pomaga zmiana pieluszki, zimna nawilżona chusteczka na jajeczka;-), ewentualnie głaskanie pod żeberkami, delikatne szczypanie w nosek (położna radziła to szczypanie, bo podobno żadne dziecko tego nie lubi i się wybudzi).
Mój na szczęście dziś już 3 razy się sam wybudził i liczę, że powoli się rozkręci.
 
Ja karmiłam młodą w szpitalu i jeden dzien w domu srednio 15 min z każdej piersi...
Teraz tak odciagam laktatorem i w sumiewychodzi mi ponad 150 ml (dane z dzisiaj :-D)
 
A mi się chyba dzisiaj zaczyna znowu to, co przy Małej - zanik pokarmu :crazy:
Wcale, a wcale mnie się to nie podoba. Znowu mi hormony pewnie siadają. Albo psychika, bo to też możliwe. Dzisiaj mi się udało "aż" 50 ml na raz ściągnąć z obu piersi. Cholera by to wzięła. Już nie wiem co mam robić, żeby było tego więcej.
 
Do gina i tak się wybieram. Na szczęście jest to człowiek, który się naprawdę zna na swoim fachu mimo, że specjalizację ma "tylko" położnik. Nie wiem czy te kapsułki coś dadzą, choć mam nadzieję, że uda się chociaż na tak marnym poziomie tą laktację utrzymać. Po poprzedniej ciąży właśnie też koło 6 tygodnia spadła mi na łeb na szyję prolaktyna i piersi odmówiły współpracy. Mam nadzieję, że tym razem to nie jest to samo.
 
Uff,to u nas na szczęście z karmieniem nie ma problemów.Pokarmu mam full,z jednegpo cycka doi a z drugiego mleko samo sie leje.Ale niedługo juz bedzie ok bo przedtem tez tak miałam i ok 2 tyg było juz dobrze.Najbardziej przeszkadza mi spanie w staniku,bo musze miec włozone wkładki a i tak wczoraj kompletnie zalałm 2 koszule:szok:W szpitalu musiałam ja wybudzać,w diomu na poczatku też(nieszczęsna żółtaczka),teraz juz coraz częściej sie sama budzi,szczególnie w nocy co mnie bardzo cieszy,bo nie musze sie bawić budzikiem.Musiałam zrezygnowac z chusteczek nawilzanych,bo każde jedne podrazniały pupcie małej.Terza stosujemy przegotowana wode i rumianek,równiez do nasiadówek.I jest poprawa.No i zamiast sudocremu przez 5 dni tormentiol.Mydełka nie uzywamy bo sie wysuszała za bardzop .Mam plyn do kapieli i żel do m,ycia hippa(bardzo fajne,i nie uczuliły małej)i oliwke też.Raz na trzy dni oilatum.Podobno chłopcy maja bardziej wrazliwa skóre i przy J,było bardzo cieżko ale Emilka go pobija.
Po konsyltacji z lekarzem w szpitalu stosowałam ta sucha pielegnacje pępka,bez spirytusu tylko ze octeniseptem i dzis w nocy kikucik odpadł..Bardzo szybko jak dla mnie bo u J trzymał sie 3 tyg i były z nim jazdy..
No i jeszcze mała bardzo sie zapowietrza przy karmieniu,mecza ja czkawki,ale cycek jest ratunkiem na wszytko.Zmykam bo pijawka sie obudziła!
 
reklama
dziewczyny mam ważne pytanie... ile Wasze dzieci przerabiają pieluszek i ile kupek dziennie wyrabiają?

moja mała w tydzień wyrobiła paczkę 78szt:sorry: a kupa jest w każdej pieluszce...

aha... powiedzcie mi doświadczone mamy... sporo się czyta o tym aby nie nosić dziecka i zbyt często nie przytulać bo się przyzwyczai itp... moja mama za każdym razem jak chcę wziąć maleńką aby się z nią poprzytulać to mówi, że sama sobie źle robię:confused2: powiedzcie mi z Waszego doświadczenia jak to wygląda?

często bierzecie maluszki na ręce albo kładziecie obok siebie? jak często się nimi zajmujecie? pozwalacie im czasem popłakać w łóżeczku czy od razu je wyciągacie?
 
Do góry