reklama
No Ewe pewnie że jestem wojowniczo nastawiona ale pozytywnie
To znaczy że lubię sobie podyskutować ale nie mam nigdy negatywnego nastawienia do swojego rozmówcy i raczej wszystko traktuję luźno - chyba że rozmowa dotyczy waznych naprawdę tematów, ale buciki ortopedyczne w mojej hierarchii ważności zajmują baaaaaaardzo odległe miejsce
Zresztą specjalnie dałam taką buźkę ze zmrużonym okiem
To była taka podpowiedź co do tonu mojej wypowiedzi
A napisałam tak bo śmiać mi ise chciało bo dosłownie wczoraj ja tak z kolei wyskoczyłam na biedną Biedronkę bo mi się wydawało że ona coś z kolei mi "wrzuciła"
No i prostu rozśmieszylo mnie że nieraz na forum tak cżłowiek coś weźmie do siebie a ten drugi mial zupełnie cos innego na myśli. Wiec to był taki dowcip, może mało czytelny, przepraszam. Czasami jestem pewnie trochę gruboskórna a to dlatego że dużo przebywam z facetami 
Zresztą pamiętam jak jeszcze bylam w liceum i gadałam przez gadu z moim przyszłym mężem ile razy się śmiertelnie na niego obraziłam a on naprawdę nie miał nic złego na myśli
Dlatego co złego to nie ja - mam nadzieję że chociaż a+t mnie dobrze zrozumiała i się na mnie nie obraziła śmiertelnie
. Ja Was naprawdę wszystkie bardzo lubię jesteście sympatyczne dziewczyny i fajnie się z Wami gada
(lizus
)
Agnieszka
Zresztą specjalnie dałam taką buźkę ze zmrużonym okiem
To była taka podpowiedź co do tonu mojej wypowiedzi
A napisałam tak bo śmiać mi ise chciało bo dosłownie wczoraj ja tak z kolei wyskoczyłam na biedną Biedronkę bo mi się wydawało że ona coś z kolei mi "wrzuciła"
Zresztą pamiętam jak jeszcze bylam w liceum i gadałam przez gadu z moim przyszłym mężem ile razy się śmiertelnie na niego obraziłam a on naprawdę nie miał nic złego na myśli
Dlatego co złego to nie ja - mam nadzieję że chociaż a+t mnie dobrze zrozumiała i się na mnie nie obraziła śmiertelnie
Agnieszka
no,też to słyszałam,ale do miękkich zaliczała się jeszcze np trawa i miękka wykladzina czy dywan,a twardy np. beton,ale też kafle tylko,że z drugiej strony polecali,zeby do czasu aż potwór jeszcze sam dobrze nie chodzi (np chodzi na paluszkach,bo często chodzą)zalecają,zeby po domu chodziło np. w tych skarpetkach antypoślizgowych,a nie w butach
Zgred jak dla mnie luzik...przynajmniej jest o czym podyskutowac bo ty zawsze zapodasz jakis ciekawy temat:-)
Mandarynka jaki kolejny aj jestem nocna zmora number 1 juz sie kiedys zgadałysmy na ten temat ze my tak mamy i nasze dzieci puzno chodzą spac
Mandarynka jaki kolejny aj jestem nocna zmora number 1 juz sie kiedys zgadałysmy na ten temat ze my tak mamy i nasze dzieci puzno chodzą spac

basiek3
MAJOWA MAMA 06' majowe mamy'08
A ja wam sie pochwale ze u nas w koncu jakis ruch. Julcia sama wstala w lozeczku, aha i stoi trzymajac sie jedna rączką (bo w drugiej musi trzymac obowiazkowa jakas zabaweczke). 

a ja tez sie pochwalę:
- 13 luty - Mirek zaczął raczkowacy
- 14 luty - przeszdł samodzielnie na nóżkach 2 kroczki - od fotela do Aresa
- polubił chodzik - pchacz - ale trzeba go trzymać bo się przewraca z nim
Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
Gratuluję wszystkim nowych umiejętności!
Angie pamiętam, że Ty jesteś nocny marek, ale dlatego napisałam kolejny, bo noc wcześniej spotkałam Głuszka. (a propos wczoraj poszłam spać o 4)
Jeśli chodzi o te buty, to gdzie wy kupujecie tak małe? W obuwniczym najmniejszy rozmiar to 18 lub 19, a to dużo za duże na moją Anię. Jakbym jej to założyła to chyba by się potykała o własne nogi.
Moja Ania dzisiaj zrobiła 2 kroczki czworakując (po czym na brzuch i popełzła dalej). I stanęła sama w łóżeczku.
Angie pamiętam, że Ty jesteś nocny marek, ale dlatego napisałam kolejny, bo noc wcześniej spotkałam Głuszka. (a propos wczoraj poszłam spać o 4)
Jeśli chodzi o te buty, to gdzie wy kupujecie tak małe? W obuwniczym najmniejszy rozmiar to 18 lub 19, a to dużo za duże na moją Anię. Jakbym jej to założyła to chyba by się potykała o własne nogi.
Moja Ania dzisiaj zrobiła 2 kroczki czworakując (po czym na brzuch i popełzła dalej). I stanęła sama w łóżeczku.
reklama
Podziel się:
