reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Osiągnięcia rozwojowe naszych bobasków :)

reklama
No Ewe pewnie że jestem wojowniczo nastawiona ale pozytywnie :) To znaczy że lubię sobie podyskutować ale nie mam nigdy negatywnego nastawienia do swojego rozmówcy i raczej wszystko traktuję luźno - chyba że rozmowa dotyczy waznych naprawdę tematów, ale buciki ortopedyczne w mojej hierarchii ważności zajmują baaaaaaardzo odległe miejsce :)

Zresztą specjalnie dałam taką buźkę ze zmrużonym okiem :p
To była taka podpowiedź co do tonu mojej wypowiedzi :)

A napisałam tak bo śmiać mi ise chciało bo dosłownie wczoraj ja tak z kolei wyskoczyłam na biedną Biedronkę bo mi się wydawało że ona coś z kolei mi "wrzuciła" :) No i prostu rozśmieszylo mnie że nieraz na forum tak cżłowiek coś weźmie do siebie a ten drugi mial zupełnie cos innego na myśli. Wiec to był taki dowcip, może mało czytelny, przepraszam. Czasami jestem pewnie trochę gruboskórna a to dlatego że dużo przebywam z facetami :)

Zresztą pamiętam jak jeszcze bylam w liceum i gadałam przez gadu z moim przyszłym mężem ile razy się śmiertelnie na niego obraziłam a on naprawdę nie miał nic złego na myśli :)

Dlatego co złego to nie ja - mam nadzieję że chociaż a+t mnie dobrze zrozumiała i się na mnie nie obraziła śmiertelnie :) . Ja Was naprawdę wszystkie bardzo lubię jesteście sympatyczne dziewczyny i fajnie się z Wami gada :) (lizus :p)

Agnieszka
 
Zgred a mi się zawsze podoba ton twoich wypowiedzi, chyba nadajemy na tych samych falach ;-):tak:
 
Po miękkim (piasek, łóżeczko, kołdara) - boso, po twardym podłożu w bucikach :-) Tak gdzieś słyszałam :-)
 
no,też to słyszałam,ale do miękkich zaliczała się jeszcze np trawa i miękka wykladzina czy dywan,a twardy np. beton,ale też kafle tylko,że z drugiej strony polecali,zeby do czasu aż potwór jeszcze sam dobrze nie chodzi (np chodzi na paluszkach,bo często chodzą)zalecają,zeby po domu chodziło np. w tych skarpetkach antypoślizgowych,a nie w butach
 
Zgred jak dla mnie luzik...przynajmniej jest o czym podyskutowac bo ty zawsze zapodasz jakis ciekawy temat:-)
Mandarynka jaki kolejny aj jestem nocna zmora number 1 juz sie kiedys zgadałysmy na ten temat ze my tak mamy i nasze dzieci puzno chodzą spac:tak:
 
A ja wam sie pochwale ze u nas w koncu jakis ruch. Julcia sama wstala w lozeczku, aha i stoi trzymajac sie jedna rączką (bo w drugiej musi trzymac obowiazkowa jakas zabaweczke). :-D
 
a ja tez sie pochwalę:
  • 13 luty - Mirek zaczął raczkowacy
  • 14 luty - przeszdł samodzielnie na nóżkach 2 kroczki - od fotela do Aresa
  • polubił chodzik - pchacz - ale trzeba go trzymać bo się przewraca z nim
Koniec nowości. :-)
 
Gratuluję wszystkim nowych umiejętności!
Angie pamiętam, że Ty jesteś nocny marek, ale dlatego napisałam kolejny, bo noc wcześniej spotkałam Głuszka. (a propos wczoraj poszłam spać o 4)

Jeśli chodzi o te buty, to gdzie wy kupujecie tak małe? W obuwniczym najmniejszy rozmiar to 18 lub 19, a to dużo za duże na moją Anię. Jakbym jej to założyła to chyba by się potykała o własne nogi.

Moja Ania dzisiaj zrobiła 2 kroczki czworakując (po czym na brzuch i popełzła dalej). I stanęła sama w łóżeczku.
 
reklama
Gratuluję Mireczkowi, Ani i Julci oraz wszystkim innym małym wiercipiętom ich pierwszych kroczków na kolankach lub stópkach:-):-):-)

U nas znowu przestój...:no:
 
Do góry