No więc tak byłam w przychodni i był pielęgniaż nie ta babka co zawsze strasznie się motał w końcu była moja kolej pokuł mnie 3 razy i nic z tego nie pobrał bo żył nie mógł wyczuć ,chciałam jeszcze na szpital podjechac ale tam do 9 tej ,więc wkurzyłam się i kupiłam dwa testy pinki jeden zrobiłam zaraz jak wróciłam i biel aż razi ,drugi na jutro rano , nie wiem czy jechać jutro do szpitala na pobranie krwi ,jest w ogóle sens ??? Doradźcie coś ,narazie jest mi bardzo przykro bo za bardzo się nakręciłam tym pęcherzykiem