reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

reklama
Madzialenka&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& zeby szybko poszło:tak:

KŁACZEK MARCIA ZA WYNIKI&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&:tak:

Ania ja ci powiem ze u nas trzecie i jak na mała patrze to zal ze juz wiecej dzieciaczkow nie bedziemy mieli ale ja to dzieciocholiczka jestem zawsze chcielismy miec duza rodzinke:-)
 
Witam się

Nadrobiłam zaległości

Madzialenka - trzymaj się tam i wielllllllllllllkie kciukasy &&&&&&&&&
Marcia i Kłaczek - podwójne kciuki za wyniki dobre.

Ewelinko - biedaku nasz, kurcze z tymi bólami, oby już nie wróciły.
 
Co do ilości dzieciaków to wam powiem ze po Patrycji mówiłam ze będzie jedynaczka i mam za swoje teraz wiele bym dała żeby miec dzidzie i guzik z petelka. Wyniki bedą moze jutro także jeszcze trochę niepewności. A ta moja koleżanka co ze mną chodzi do tej gin ma duży poziom prolaktyny i dostała leki na pól roku i zle sie strasznie po nich czuje, wymiotuje, jest jej niedobrze i wogle. Mam nadzieje ze u mnie wszystko będzie ok
 
Marcia ja przed ciążą też miałam bardzo wysoki poziom prolaktyny i gin dał mi taki ziołowy lek bez recepty na początek Castagnus - ale nie zdążyłam go nawet kupić w aptece bo wyszły dwie kreski :-D
Także nawet ta prolaktyna nie jest przeszkodą jak widać po mnie:tak:
 
od madzialenki na razie zero wieści. ciekawe co tam u niej... nie bede jej pisała bo w partych jeszcze przeszkodze ...:-D
siedze cały czas jak na szpilkach i odliczam jej godziny za godziną. już nie mogę się doczekać az napisze że już dawno po wszystkim i że to był taki mały pikuś. Trzymam za to mocno kciuki.
 
My już wróciliśmy :) piorę kolejną porcję ciuszków :) I czekamy razem ze swoim na ten wózek :D Bo on też już jajo zaczął znosić :p Kupiliśmy tylko torbę, klapki pod prysznic i pantofle:p Koszule to na necie zamówię, bo nie mam ochoty wyglądać jak stara babcia :/
 
Wiadomość od madzialenki - urodziła Bartusia o 17.30, bez znieczulenia, nacinali jej krocze i ma rozpuszczalne szwy. O 20 zabierają małego na badania i pomiary. Na razie wagi nie podawała.
 
reklama
Do góry