Ja się witam zła jak osa.... Znowu przeziębienie czy to coś daje mi w kość, a już myślałam, że będzie spokojna noc, poza tym młoda mnie tyle razy do wc wyganiała, że snu prawie w nocy nie miałam :/
Alfa Ja na te trzy dni co leżałam miałam miałam trzy komplety piżam, bo tam jest niesamowicie gorąco i chwila moment i człowiek mokry i się poci i to wszystko śmierdzi, przepraszam, że tak w prost, ale taka prawda... pomadka do ust i krem nawilżający do twarzy to dla mnie podstawa- oczywiście tak jak pisała Marcia szampon, itd

ja miałam ręcznik duży i mały więc było ok

Nie przewidywałam wtedy swojego porodu, więc chodziłam w zestawach koszulkach i spodenki też

szlafrok nawet krótki jest mile widziany, sama się lepiej czujesz jak go masz

książkę jakaś, żeby się nie nudzić, ładowarkę do telefonu, bielizny nigdy za dużo

wkładki higieniczne, dokumentacja jest ważna i leki które bierzesz też weź ze sobą na wszelki wypadek- przynajmniej u mnie trzeba było- ogólnie wszystkie leki na receptę i bez przypomnij sobie jakie w ciąży brałaś, kubek i sztućce też lepiej mieć swoje wiadomo

Poza tym możesz jakieś biszkopty, woda do picia, hm... i chyba wszystko? ze stanikami to różnie jest, ja chodziłam w takim bardzo luźnym właściwie nie trzymającym nic, ale nie byłam w stanie się dostosować do wymogu, żeby chodzić bez- wiesz koszula poplamiona siarą nie wygląda przecież ładnie :/ tylko na noc ściągałam jak zwykle
