reklama
Bo ja właśnie nie wiem jak to jest jak się np wybierze w tych szczepieniach ten program 6w1 to już trzeba do końca nim lecieć wszystkie szczepienia czy pierwszą można wziąć ta 6w1, a później z tych 5w1 bo one różnią się od siebie jedynie pierwszym szczepieniem a dalej są takie same, tylko cena inna
tak myślę, że na te pneumokoki i rotawirusy też zaszczepię naszego Jaśka...nie wiem czy jest to jakoś bardzo potrzebne, ale mojego kuzyna synek właśnie ostatnio miał tego rotawirusa i choć dzieci ponoć nie umierają na to, to jego mały ledwo z tego wyszedł...eh no muszę się zastanowić, bo 16 listopada idziemy na szczepienie tylko trzeba się namyśleć i podjąć decyzje na co szczepimy.
Dziś ze względu na to, że ja chora jestem to Jaśka nie kąpałam
wykąpał go A i moja mama
i dziś śpię w salonie na sofie co by w pokoju nie dmuchać i nie chuchać i tak chyba cały weekend będzie, a A będzie wstawał i karmił naszego Grubaska
)
A to mój Krecik
)

Dziś ze względu na to, że ja chora jestem to Jaśka nie kąpałam


A to mój Krecik
Załączniki
Ostatnia edycja:
pam_x_pam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2012
- Postów
- 1 589
Lolcia ja bym na pneumokoki zaszczepila. Ja nie bylam szczepoiona i mialam zapalenie opon mozgowych... moj brat mial ospe a ja wpasnie zalapalam to a potem przeszlo wlasnie na to tutaj nazywaja pneumococci meningitis.... nie wiem jak w polsce ale tutaj szczepia bo jest dosc czesto u dzieci i noworodkow mojej znajomej dziecko zachorowalo zaraz po urodzeniu i ledwo z tego wyszedl teraz ma juz grubo rok i troszke wolnej sie rozwija bo dopiero po pierwszych urodzinach zaczol raczkowac.
Ja bym zaszczepila ale dopytala sie jaka to jest szczepiaka czy martwe czy zywe... zywymi bym nie szczepila bo ,ODPUAC, jaciu sie przeziebi i bedzie draka.....
Ja bym zaszczepila ale dopytala sie jaka to jest szczepiaka czy martwe czy zywe... zywymi bym nie szczepila bo ,ODPUAC, jaciu sie przeziebi i bedzie draka.....
Witam w piateczek nasz kochany!:-)
Co do szczepień to ja zawsze szczepilam Patrycje dodatkowymi, 11 lat temu nie było takiego wyboru. Ale teraz chyba oprócz decyzji czym szczepic to chyba najpierw trzeba se odpowiedzieć czy ma sie za co, bo mam znajomych którzy maja prawie 6 miesięcznego synka to powiedzieli ze szczepienia płatne wyszły im ok 2000 zł nie wiem na ile to prawda ale byłam w szoku
To miłego piateczku:-)
Co do szczepień to ja zawsze szczepilam Patrycje dodatkowymi, 11 lat temu nie było takiego wyboru. Ale teraz chyba oprócz decyzji czym szczepic to chyba najpierw trzeba se odpowiedzieć czy ma sie za co, bo mam znajomych którzy maja prawie 6 miesięcznego synka to powiedzieli ze szczepienia płatne wyszły im ok 2000 zł nie wiem na ile to prawda ale byłam w szoku

To miłego piateczku:-)
Dokładnie jest tak jak piszesz marciu30, jedne szczepienie z tych dodatkowych(rotawirusy i pneumokoki) to są koszty ok 300 i ponad 300zł jedna dawka oczywiście...więc prawda że nie każdy może sobie na nie pozwolić, ale nasza lekarka podsunęła nam pomysł, że jak zaraz są święta to można poprosić rodzinkę, że zamiast kupować prezentów dla małego każdy da po prostu pieniążka które my przeznaczymy na szczepienia, jeszcze dojdzie becikowe, no i wiadomo my też dołożymy i jakoś uciułamy te pieniądze...
Po antybiotyku czuję się dziś znacznie lepiej
mam nadzieję, że do niedzieli już zupełnie przestanie boleć mnie gardło
no i dziś do szkółki, a jestem taka leniwa hehe.
Miłego dzionka
)
Po antybiotyku czuję się dziś znacznie lepiej


Miłego dzionka
dzewelajna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2012
- Postów
- 512
co do szczepień ja szczepiłam 5w1 - tych większych nie było jeszcze wtedy. Płaciłam jakieś 120 zł za jeden raz a potrzebne sa chyba 3 sztuki - w 1 msc-u, 3 i 5 chyba ..... kurcze... nie pamiętam. Wiem, ze raz brakło tej szczepionki na nasz termin szczepienia i zaszczepili nas bezpłatną więc zamiany sa chyba możliwe...kwestia dogadania.
Co do rotawirusów ja nie zaszczepie bo to dla mnie bez sensu wydatek. soryyy ale takie moje zdanie. fabian nie był szczepiony i w ciągu 6-ciu lat chorował tylko 2 razy i to baaardzo delikatnie. Może ze dwa-cztery razy w ciągu jednej choroby wymiotował. A znowu córka mojej znajomej była szczepiona i raz zachorowała i wylądowała w ciężkim stanie w szpitalu. Z tą szczepionką podobno jak z grypą teraz. Z wirusem w szczepionce trzeba trafić.
Co do ulewania. niestety niektórym dzieciom ciężko przechodzi a niektórym w miarę szybko. Moja bratanica miała długo z tym problem ale w końcu przeszło. Łóżeczko stało z jednej strony na ksiązkach żeby główka była wyżej niż nóżki przy spaniu, to samo przy kąpieli i w wózku ale... ona miała w międzyczasie zdiagnozowany refluks żołądkowy ale z czasem wszystko wróciło do normy.
u mnie na genetycznym na razie wszystko ok. na razie dlatego bo jeszcze raz musze jechać (tym razem gratis) 31.10 na 8 rano bo młodziez nie chciała się odwrócić tylko skakała góra dół i nie dało się sprawdzić kości nosowej i przezierności karku.
Na ten moment wszystko działa prawidłowo. Groszek ma 4,99 cm. Płytkę dostałam ale na razie w 2D 31.10 po zjedzeniu czekolady ma się bardziej ruszać i wtedy niby gratis kolejna płyta bardziej wypaśna.
o 8 rano czekolada...super... nie wiem jak ja to zrobie.
Dzisiaj rano byłam na badankach.... bałam się że glukozę będę miała już robioną z obciążeniem bo niezbyt miło to wspominam ale na szczęście było bez obciążenia. I dodatkowo przeżyłam zdziwienie ... 6 lat temu jak robiłam glukoze z obciążeniem to ją dawali a teraz trzeba kupować samemu. hmm... NFZ kochany.
Co do rotawirusów ja nie zaszczepie bo to dla mnie bez sensu wydatek. soryyy ale takie moje zdanie. fabian nie był szczepiony i w ciągu 6-ciu lat chorował tylko 2 razy i to baaardzo delikatnie. Może ze dwa-cztery razy w ciągu jednej choroby wymiotował. A znowu córka mojej znajomej była szczepiona i raz zachorowała i wylądowała w ciężkim stanie w szpitalu. Z tą szczepionką podobno jak z grypą teraz. Z wirusem w szczepionce trzeba trafić.
Co do ulewania. niestety niektórym dzieciom ciężko przechodzi a niektórym w miarę szybko. Moja bratanica miała długo z tym problem ale w końcu przeszło. Łóżeczko stało z jednej strony na ksiązkach żeby główka była wyżej niż nóżki przy spaniu, to samo przy kąpieli i w wózku ale... ona miała w międzyczasie zdiagnozowany refluks żołądkowy ale z czasem wszystko wróciło do normy.
u mnie na genetycznym na razie wszystko ok. na razie dlatego bo jeszcze raz musze jechać (tym razem gratis) 31.10 na 8 rano bo młodziez nie chciała się odwrócić tylko skakała góra dół i nie dało się sprawdzić kości nosowej i przezierności karku.
Na ten moment wszystko działa prawidłowo. Groszek ma 4,99 cm. Płytkę dostałam ale na razie w 2D 31.10 po zjedzeniu czekolady ma się bardziej ruszać i wtedy niby gratis kolejna płyta bardziej wypaśna.
o 8 rano czekolada...super... nie wiem jak ja to zrobie.
Dzisiaj rano byłam na badankach.... bałam się że glukozę będę miała już robioną z obciążeniem bo niezbyt miło to wspominam ale na szczęście było bez obciążenia. I dodatkowo przeżyłam zdziwienie ... 6 lat temu jak robiłam glukoze z obciążeniem to ją dawali a teraz trzeba kupować samemu. hmm... NFZ kochany.
Biedna z ta szkola jestes ja bym chyba nie dała rady teraz wysiedziec na wykładach .
A z tymi pieniazkami zamiast prezentów na szczepienia to super pomysł taki maluch i tak jeszcze nie rozumie i wszystko czego potrzebuje ma od rodziców a to jest inwestycja na przyszłość
A z tymi pieniazkami zamiast prezentów na szczepienia to super pomysł taki maluch i tak jeszcze nie rozumie i wszystko czego potrzebuje ma od rodziców a to jest inwestycja na przyszłość
pam_x_pam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2012
- Postów
- 1 589
dziewelajna to do rotawirusa sie zgodze, tak jak z grypa. ja mialam jako dzecko kilka razy i jako "dorosly" juz i zle nie bylo. Moj brat co prawda dopiero mial w wieky 3 lat ale wymiotowal tylko jak nie spal a cos zjadl...
trzymam kciuki i nie puszczam za genetyczne :-)
lolcia.... szczepionka na boze narodzenie... pomysl super
trzymam kciuki i nie puszczam za genetyczne :-)
lolcia.... szczepionka na boze narodzenie... pomysl super

reklama
Lolcia szczepiłam 5 w 1 + rota + pneumo. Rozmawiałam z kilkoma lekarzami nt. tych dodatkowych szczepień i kazdy popierał szczepienie na pneumo co do rota to różnie: znajoma pracujaca w szpitaliku stwierdziła, że co do rota ma mieszane odczycia. Przede wszystkim szczepionka tylko skraca czas choroby. Młody w sierpniu złapał jakiegoś wirusa i faktycznie: wymiotował jedną dobę, temperatura mu wyskoczyła po kilku dniach i na tym koniec. Obyło się bez szpitala.
Podziel się: