reklama
No i nas dopadło...czy któraś z Was wspominała o wirtualnym wirusie??
już trzeci dzień Paulisia ma okropny katar,ja od wczoraj umieram z zatokowym katarem.dzisiaj się wkurzyłam i poszłyśmy do lekarza no i wyszło stan przedzapalny płuc :-(musimy się teraz pilnować,pięciodniowy szlaban(a ja w poniedziałek wracam do szkoły
). jeszcze nigdy tyle lekarstw naraz nie kupiłam
najgorsze są noce,katar nie daje jej spać ciągle jej się wylewa a ja już nie nadążam z usuwaniem go
żeby tylko się na coś cham nie rzucił
marze o całonocnym spanku
dobranoc...
już trzeci dzień Paulisia ma okropny katar,ja od wczoraj umieram z zatokowym katarem.dzisiaj się wkurzyłam i poszłyśmy do lekarza no i wyszło stan przedzapalny płuc :-(musimy się teraz pilnować,pięciodniowy szlaban(a ja w poniedziałek wracam do szkoły


najgorsze są noce,katar nie daje jej spać ciągle jej się wylewa a ja już nie nadążam z usuwaniem go


marze o całonocnym spanku

Kaira szybko wracajcie do zdrówka.Przesyłamy uściski.Trzymajcie się.
Nas też dopadł katar, na szczęście niewielki i mamy tylko sól fizjogiczną i maśc majerankową.
Aniii gratulacje:-):-):-)Ale mam wrażenie jakby więcej chłopaczków się rodziło
Ciekawe od czego to zależy;-)
Nas też dopadł katar, na szczęście niewielki i mamy tylko sól fizjogiczną i maśc majerankową.
Aniii gratulacje:-):-):-)Ale mam wrażenie jakby więcej chłopaczków się rodziło

aniii
aaaaa Kotki dwa...
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2006
- Postów
- 2 564
Kaira trzymajcie się. ja też to przeszłam, katar u Lilki trwał 3 tygodnie /powaga
/. teraz jak już wcześniej pisałam męczymy się z biegunką. nadal nie przechodzi. jutro wybieramy się do lekarza.
Bodzinka dobrze że rodzi się więcej facetów. Lilka będzie miała w czym wybierać
/bez urazy/, oby tylko nie zdominowali nam świata;-)

Bodzinka dobrze że rodzi się więcej facetów. Lilka będzie miała w czym wybierać

AnnieLo
Majowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2007
- Postów
- 101
Ech, miejmy nadzieje, ze jednak zadnej wojny nie bedzie...
;-)
Ja i Leo tez juz lepiej z katarkami, Leo znowu przesypia cale nocki. Tylko mi od tego ciaglego wycierania nosa wyszla opryszczka, bleh, nienawidze zarazy, zaklejam sie plasterkami na opryszczke zeby tylko Lea nie zarazic...:ninja:

Ja i Leo tez juz lepiej z katarkami, Leo znowu przesypia cale nocki. Tylko mi od tego ciaglego wycierania nosa wyszla opryszczka, bleh, nienawidze zarazy, zaklejam sie plasterkami na opryszczke zeby tylko Lea nie zarazic...:ninja:
reklama
sikoreczka79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2007
- Postów
- 6 890
A ja zwariuje! Moje dzieciaki i ich zarazki mnie wykończą. Madzia przez dwie nocki się męczyła, ale na szczęście to był ząbek
Dziś rano Adrian wstał i 38, mało tego już dwa raz dostał nurofen i spadło tylko na 37. Nic więcej mu nie jest tylko ta gorączka. Teraz padli i śpią. Mam nadzieję że się tam u niego nic poważnego nie kluje


Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 194 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 117 tys
Podziel się: