Pola 30
Fan(ka)
Wiecie dziewczyny, moja córa ostatnio nie jada sama, tylko ze swoim psem maskotką. Od kiedy zaczęła siadać je z nami przy stole w swoim krzesełku, jednak od 3 dni zabiera ze sobą (na obiad) psa, każe się usadzić na dorosłym krześle (psa obok lub w jej krzesełku) i raz je ona, a potem pies musi dostać butlę lub łyżkę czegośtam...Czy Wasze dzieci też jadają z "przyjaciółmi"?
A dzisiaj kupiłam jej (w komplecie z resztą) 2 rzeczy, których obiecałam sobie, że nigdy dziecku swemu nie kupię a są to:..........trąbka i bębenek (w komplecie jeszcze tamburyn i 2grzechotki-nie wiem jak się to fachowo nazywa). Majka umie dmuchać ale tylko nosem, więc jak jej pokazywaliśmy, że w trąbkę należy dmuchać by wydobyć dźwięk w ustnik wkładała nos! Ubaw mieliśmy-warto było zakupić instrumenty muzyczne
Próbuje już nawet mówić "bęben"
A dzisiaj kupiłam jej (w komplecie z resztą) 2 rzeczy, których obiecałam sobie, że nigdy dziecku swemu nie kupię a są to:..........trąbka i bębenek (w komplecie jeszcze tamburyn i 2grzechotki-nie wiem jak się to fachowo nazywa). Majka umie dmuchać ale tylko nosem, więc jak jej pokazywaliśmy, że w trąbkę należy dmuchać by wydobyć dźwięk w ustnik wkładała nos! Ubaw mieliśmy-warto było zakupić instrumenty muzyczne
Próbuje już nawet mówić "bęben"
:-) Radości, pogody i słodyczy.