reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Paplanina

jeżeli białą sala oznacza własne mieszkanie to i ja się zaliczam do tego grona. chyba oszaleję jak każdy będzie się szykował na impry a ja do łóżka spać....cholera....ale kicha...oby ten dzień nigdy nie nadszedł...chlip, chlip, chlip....:no::wściekła/y:
 
reklama
Aniii to dołącz do nas:-):-)Zrobimy telesylwestra prze z skeypa;-);-);-)Chyba ,że jak co roku w ostatnim momencie zrobimy albo pójdziemy na prywatke do sąsiadów....
 
ja sie melduje normalnie ostatnio zero czasu wiecznie gdzies lazilismy:sorry2:
ja tez sie zaliczam do tych ktorzy bawia sie na bialej sali z tym ze najprawdopodobniej moj m bedzie w pracy wiec standardowo ja sama z dziecmi posiedze do 24 i pojde sobie spac:-(nie mam z kim dzieci zostawic bo moglabym isc z nim ale dup...nie mam co z dziecmi zrobic wiec sylwek w domciu:-(ale co tam kupie sobie dobre winko i posiedze przed tv:-p
 
Gdzie Was wywiało wszystkie???Ja choruje sobie nadal przed komputerkirm,Karollo gania za kotem, szczeniak doprowadza mnie do furii miałabym ochote wsadzić go do paczki i wysłac mojej teściowej na Mazury, niech z nim się bawi na weselu a nie ja musze ganiać po domu i sraki sprzątać.Karol jiż dwa razy miał Łapke w gówienku.Mówie wam ten pies doprowadza mnie do szału..No ale Paweł obiecał,że się nim zajmiemy szkodam,że nie zapytał mnie a jego mama nie pomyślała,że w domu mamy 14 miesięczniaka.Kurcze jak jestem zła...:wściekła/y::wściekła/y::no::no:
 
Bodzinka to szybko muszę mężusia łapać żeby zdążył tego skype'a ściągnąć...:-D...ja w tamtym roku siedziałam w domu bo Lili malutka była ale teraz mam do kogo ją zaprowadzić tylko nie mam gdzie iść i za co:wściekła/y:...dobrze że przynajmniej jest nas trochę...:baffled:. a zwierzakami się nie przejmuj...ostatnio Lilka żarła kupę mojej Szczotki:szok:. a jak się darła jak jej paluchem wyjmowałam:dry:. tylko cicho sza...Paweł o niczym nie wie bo pewnie to by była moja wina że nie dopilnowałam:sorry2::sorry2::sorry2:
 
reklama
oj dobrze ze ja sie na psa nie zgodzilam powiedzialam m ze go razem z nim za drzwi bo pewnie mialabym to samo:dry:
aniii moj m w dziecinstwie jadal kupy kurze i wiecie na jakiego byka wyrosl:blink::-D
 
Do góry