nineczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Wrzesień 2005
- Postów
- 2 610
I ja jestem. Od dwóch tygodni na swoim i czasu jakby brakuje
W poniedziałek wróciłam z urlopu do pracy i mam dwa tygodnie do nadrobienia w tydzień
Roboty huk a jeszcze zachciało mi sie domowych przetworów
Ogóreczki częściowo złożone, w kolejce czekają dżemy, śliwki, papryka, buraczki i mrożonki
A dzień jakoś krótki strasznie. Od jutra wozimy Hanię do dziadka, ciekawa jestem jak zniesie poranne pobudki. W przyszły weekend w naszym domu być może pojawi się nowy mieszkaniec - piesek. Mąż i Hania w siódmym niebie - choć woleliby inną rasę. Jeśli nic sie nie zmieni będzie to roczny pinczerek - małe chuchro nie wyrządzające większych szkód (to był mój warunek ;-)). Mąż już stwierdził, że nie będzie z nim chodził na spacery, bo się ze wstydu spali
Bodzinko - mam nadzieję, ze szybciutko pojawi się nowa fasolka
Gratuluję podjęcia decyzji!
W poniedziałek wróciłam z urlopu do pracy i mam dwa tygodnie do nadrobienia w tydzień
Roboty huk a jeszcze zachciało mi sie domowych przetworów
Ogóreczki częściowo złożone, w kolejce czekają dżemy, śliwki, papryka, buraczki i mrożonki
A dzień jakoś krótki strasznie. Od jutra wozimy Hanię do dziadka, ciekawa jestem jak zniesie poranne pobudki. W przyszły weekend w naszym domu być może pojawi się nowy mieszkaniec - piesek. Mąż i Hania w siódmym niebie - choć woleliby inną rasę. Jeśli nic sie nie zmieni będzie to roczny pinczerek - małe chuchro nie wyrządzające większych szkód (to był mój warunek ;-)). Mąż już stwierdził, że nie będzie z nim chodził na spacery, bo się ze wstydu spali
Bodzinko - mam nadzieję, ze szybciutko pojawi się nowa fasolka
Gratuluję podjęcia decyzji!
nic przyjemnego jak ukasi ten wstretny owad
Prawie półtora roku klikania i się doczekałam ;-)
!