nuna ja umówiłam się na wizytę do Bociana będąc jeszcze pacjentką Parens dopiero po wizycie zdecydowaliśmy z m że przenosimy się, w ciemno nie chcieliśmy się przenosić bo to że dr M nas zakwalifikował nie oznaczało że dr z Bociana też tak zrobi, u mnie wszystko szybko poszło bo pomimo że nie jestem jeszcze w Bocianie na liście to dr Mr dał mi już leki do stymulacji,
reklama
No to rzeczywiście anula wszystko u Was poszło szybko
super. Ja kwalifikować się nie muszę, bo jestem po 1 nieudanym cyklu, więc tak naprawdę jak pojadę na wizytę to mogę od razu dostać leki do nowej stymulacji.
A czy teraz mam dzwonić do nowej kliniki pytać czy jestem już u nich na liście? Czy najpierw do Parens z pytaniem czy już załatwili ze swojej strony wszystko???
A czy teraz mam dzwonić do nowej kliniki pytać czy jestem już u nich na liście? Czy najpierw do Parens z pytaniem czy już załatwili ze swojej strony wszystko???
faro
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2014
- Postów
- 97
dziewczyny, ja dzwoniłam do Bociana i powiedzieli mi, że skoro tutaj na miejscu lekarz miał podstawę, żeby nas zakwalifikować, to u nich też będziemy mieli kwalifikację, też się biję z myślami, co robić, jeżeli pojedziemy do Bociana ok 25 marca (czyli 2-5 dc) tylko na taką wizytę rozpoznawczą bez składnia rezygancji z Parens, i dopiero po tej wizycie złożymy rezygfnację, to tak jak pani powiedziała wszystko się odwlecze, bo potem ok 3-4 tyg musimy czekać na to żeby znaleźć się u nich w systemie, a jeżeli złożymy rezygnację w tym tygodniu (bo będziemy odbierać dokumenty) to być moze do wizyty ok 25 marca uda nam się znaleźć u nich na liście, nie wiem co robić, czy polegać na rozmowie telefonicznej czy przekonać się samemu, pojechać i dopiero wtedy napisać podanie o zmianę kliniki
nuna w bocianie też proponowali żeby najpierw się przenieść ale ja jak anula nie chciałam tak w ciemno więc dopiero po wizycie 3dc się przenieśliśmy ale międzyczasie jeszcze miałam histeroskopie i rozpoczęcie programu ustalone na nowy cykl więc mam nadzieję że w te 26dni mnie przeniosą
ale jak anula pisała już nawet przed przeniesieniem ustalają co i jak. Ale dopiero w tym tyg będę dzwoniła czy już mnie przenieśli...
faro chyba nika pisała, że jej oddzwonili po 2tyg ale ona zostawiała nr tel.
W naszym przypadku tak wyszło, że i tak trzebabyło jeszcze badania robić ale myślę, że jeśli jest wszystko w porządku i np anula byłaby już przeniesiona to pewnie mogłabyo zacząć od razu na pierwszej wizycie program jednak to jest takie gdybanie...

faro chyba nika pisała, że jej oddzwonili po 2tyg ale ona zostawiała nr tel.
W naszym przypadku tak wyszło, że i tak trzebabyło jeszcze badania robić ale myślę, że jeśli jest wszystko w porządku i np anula byłaby już przeniesiona to pewnie mogłabyo zacząć od razu na pierwszej wizycie program jednak to jest takie gdybanie...
nuna bym zadzwoniła już do kliniki i zapytała się czy jesteś już na liście,
faro jeśli jesteś pewna swojej decyzji o przeniesieniu się do złóż papiery o rezygnacji, ja dziś dzwoniłam do Bociana z pytaniem czy już jestem na liście trochę wcześnie bo papiery w Parens o zmianie złożyłam 17 lutego i pani z rządówki powiedziała że jeszcze mnie na liście nie ma i żeby dzwonić w następnym tygodniu,
nie wiem czy już to pisałam ale ja w Bocianie zostawiłam ksero oświadczenia rezygnacji z Parens (to co pisałam odręcznie)
faro ja myślę że jak pojedziecie do Bociana (2-5dc) to jak będzie wszystko ok to dr Mr pewnie przepisze leki do stymulacji, i następny cykl będziesz kłuć się :-)tego bardzo mocno ci życzę
faro jeśli jesteś pewna swojej decyzji o przeniesieniu się do złóż papiery o rezygnacji, ja dziś dzwoniłam do Bociana z pytaniem czy już jestem na liście trochę wcześnie bo papiery w Parens o zmianie złożyłam 17 lutego i pani z rządówki powiedziała że jeszcze mnie na liście nie ma i żeby dzwonić w następnym tygodniu,
nie wiem czy już to pisałam ale ja w Bocianie zostawiłam ksero oświadczenia rezygnacji z Parens (to co pisałam odręcznie)
faro ja myślę że jak pojedziecie do Bociana (2-5dc) to jak będzie wszystko ok to dr Mr pewnie przepisze leki do stymulacji, i następny cykl będziesz kłuć się :-)tego bardzo mocno ci życzę
joasik2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2013
- Postów
- 161
Witam Was po przerwie
ja troszkę tak jak nuna odpoczywałam od myślenia
miałam tyle zajęć, że czasu mi brakowało.
Stara ekipa wymiera, ale ja się z stąd nie ruszam w parensie też zostaje, zresztą tak jak pisałam wcześniej - wierze, że jak jest mi pisane to uda mi się bez względu na miejsce - i na to liczę już w czwartek
jadę po ostatniego mrożaczka.
W piątek byłam na wizycie, chciałam zaraz po powrocie się odezwać, ale Internet mi się wysypał niestety. I jak poprzednim razem stresuję się by rozmarzł.
Z listą też wiem dokładnie jak jest wprawdzie nie poszłam zapytać który mam numer zakładam, że w razie porażki czeka mnie najwcześniej lipiec. Mam nadzieję, że nic nie pomieszam zrozumiałam to tak: w każdym kwartale na to 44 miejsc wchodzi jakaś część pacjentek które oczekują (czyli jak dobrze zrozumiałam to te z listy "rezerwowej" - nie wiem jak ją nazwać) a pozostałe miejsca są dla tych które już dawno się zakwalifikowały wg kolejności (ale nie jest to równoznaczne, że dla tych które już podchodziły do pierwszej próby, bo są wśród nas takie, które podpisały regulamin, ale nie chciały czy też nie mogły podejść do tej pory bo się na coś leczyły ale miejsce mają z wcześniejszym numerem). Oznacza to, że wg kolejności może się okazać, że ta z nas która ma numer 34 będzie podchodziła później niż ta z 44 bo np pani 34 leczy sobie tarczycę i nie może podejść. Więc logicznie jeśli załóżmy, (bo o to nie pytałam albo zapomniałam) że podeszło 44par to jest to oczywiste, że wśród nich mogła się znaleźć para zakwalifikowana pod np 66.
ja troszkę tak jak nuna odpoczywałam od myślenia
Stara ekipa wymiera, ale ja się z stąd nie ruszam w parensie też zostaje, zresztą tak jak pisałam wcześniej - wierze, że jak jest mi pisane to uda mi się bez względu na miejsce - i na to liczę już w czwartek
W piątek byłam na wizycie, chciałam zaraz po powrocie się odezwać, ale Internet mi się wysypał niestety. I jak poprzednim razem stresuję się by rozmarzł.
Z listą też wiem dokładnie jak jest wprawdzie nie poszłam zapytać który mam numer zakładam, że w razie porażki czeka mnie najwcześniej lipiec. Mam nadzieję, że nic nie pomieszam zrozumiałam to tak: w każdym kwartale na to 44 miejsc wchodzi jakaś część pacjentek które oczekują (czyli jak dobrze zrozumiałam to te z listy "rezerwowej" - nie wiem jak ją nazwać) a pozostałe miejsca są dla tych które już dawno się zakwalifikowały wg kolejności (ale nie jest to równoznaczne, że dla tych które już podchodziły do pierwszej próby, bo są wśród nas takie, które podpisały regulamin, ale nie chciały czy też nie mogły podejść do tej pory bo się na coś leczyły ale miejsce mają z wcześniejszym numerem). Oznacza to, że wg kolejności może się okazać, że ta z nas która ma numer 34 będzie podchodziła później niż ta z 44 bo np pani 34 leczy sobie tarczycę i nie może podejść. Więc logicznie jeśli załóżmy, (bo o to nie pytałam albo zapomniałam) że podeszło 44par to jest to oczywiste, że wśród nich mogła się znaleźć para zakwalifikowana pod np 66.
Ostatnia edycja:
joasik super że się odezwałaś
i że nie opuszczasz nas, mam pytanko- od czego zależą klasy zarodków ? i jakie kl są najlepsze, na innym wątku dziewczyna pisała że miała podany 5 dniowy kl 4AA, ja wogle nie orientuję się, o co w tym chodzi,

reklama
hej dziewczyny 
joasik trzymaj się kochana i myśl pozytywnie. Masz rację jeśli ma się udać to bez znaczenia na miejsce szkoda, że tak wyszło z funduszami dla nas nowych :/
widzę, że z tymi kolejkami to pogmatwanie z poplątaniem no ale jakieś rozwiązania muszą mieć...
joasik trzymaj się kochana i myśl pozytywnie. Masz rację jeśli ma się udać to bez znaczenia na miejsce szkoda, że tak wyszło z funduszami dla nas nowych :/
widzę, że z tymi kolejkami to pogmatwanie z poplątaniem no ale jakieś rozwiązania muszą mieć...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 537
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: