reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

Witajcie po małej przerwie kochane :-)
dziś dzień powrotów :-), ppatqa, motylek fajnie że już jesteście. Ja już nie nadaję się do podróżowania, może dlatego że pociągiem, wracaliśmy wczoraj w tym upale, w dodatku od połowy drogi słońce przeszło na naszą stronę i nie było się gdzie przesiąść, brrrr...
Kaka spóźnione ale ogromne gratulacje dla męża, piękny wynik no i najważniejsze koniec stresu
Dorotka myślę o tym jak Ci ciężko i dalej uważam że bez pomocy specjalisty nie dacie sobie rady. Buziaki dla Ciebie i Oliwki
Ale jestem zaskoczona że tak nam się szybko liczba chłopców i dziewczynek wyrównała, super :tak:
pozdrawiam wszystkie mamy i brzuszki
 
reklama
Witam ponownie wypoczete mamusie:-)
U mnie tez dzis odpoczynek od upalow, pada i wieje ale jest cieplo:eek:
Dorotko myśle że powinnas wystapic o separacje poniewaz to bedzie konkretny krok i sygnal dla Twojego M ze robi zle! Twoje prosby nie dzialaja a on zyje swoim zyciem nie liczac sie z Toba! to dlaczego ty masz ulegac i cierpiec?? ja nawet mysle ze to dla Waszego dobra bo on bedzie widzial ze nie przelewki i albo sie zmobilizuje i zrobi cos w kierunku ratowania malzenstwa(ale ZROBI A NIE OBIECA) a Ty sie przekonasz jak wielka jest jego milosc.Wiesz ja ja sie rozwodzilam to poznalam prawdziwe oblicze mojego M i mysle ze Twoj tez sie ujawni co ma na mysli tak postepujac jak zobaczy wezwanie do sadu.Wiem ze Ci ciezko i bedzie jeszcze gorzej jak bedzie ci opowiadal o milosci ale Dorotko to sa jego bajeczki a nie ma czynow!!! musisz przemyslec wszystko! Ja bym wystapila o separacje a jego trzymala narazie z daleka tzn.niech tam siedzi i nie zjezdza.Nawet jesli bedzie potem tam pil z rozpaczy nad losem to po jakims czasie sie obudzi i albo pojdzie po rozum do glowy albo sie rozejdziecie ale wierz mi to od niego teraz zalezy bo on psuje ten zwiazek i sama nic nie zdzielasz nawet Twoja milosc do niego nie utrzyma malzenstwa jesli on tego nie bedzie chcial!!! Pamietasz jak nie chcialas go tam puscic a on zloscil sie ??? masz teraz przyklad ze mu nie mozna ufac bo co innego mowil i mu dalas kredyt zufania a on juz mial w myslach ze i tak postapi po swojemui sie upil!!! DOROTKO nie napisze ze w Was wierze choc moze to zaboli ale ja widze ze Twoj M nie jest wart bycia ojcem i mezem!!! jednak mam naprawde nadzieje ze sie myle i Twoje ostateczne mocne postanowienia i kroki obudza go i zobaczy co traci.Nie daj sie jednak tak traktowac!!!masz prawo do szczescia!!!
 
Dorotka jeszcze jedno uwazam tak jak Kaka wszywka przede wszystkim!!!!!!!!!!!!!!no i nie mow mu co ma robic niech sam ruszy glowa i sie stara wten sposob zobaczysz jak mu zalezy bo jak Ty go bedziesz instrukcji udzielala to zadna satysfakcja.Zagroz separacja(i wystap o nia, tego z dnia na dzien nie otrzymasz a Twoj M sie zastanowi nad soba-odwolac wniosek zawsze mozesz) a jesli mu zalezy to powiedz ze ma dzialac tak bys widziala ze zasluguje na Was!!!tak ja uwazam.Wierz mi Dorotko warto tak radykalnie postapic dlka efektow i jasnej sytuacji na przyszlosc.
 
No witajcie nadrobiłam zaległości w czytaniu.
Fajnie, że Ppatqa i Motylek wróciły do nas wypoczęte i zrelaksowane.

Witam też nową mamusię.

U mnie gorąc niesamowity ... burze gdzieś bokami płyną i na dodatek ani kropli deszczu.

Dorotko tak mi przykro. Twój mąż egoistycznie podchodzi do sprawy - przepraszam, że napisałam o tym.
Jak może Ciebie denerwować.
Dziewczyny mają rację - może dla niego to będzie kubeł zimnej wody.
Przytulam cieplutko Ciebie.
 
Dorotko, ja wierze, ze Ty juz w sercu czujesz, jak powinnas postapic. Badz konsekwentna, bo inaczej nic z tego nie wyjdzie. Zobaczysz, jak Ci ulzy na duszy.:tak:
Wlasnie wstawilam biala kielbase... Tak chodzi za mna od kilku dni:-D
 
:-D
No witajcie nadrobiłam zaległości w czytaniu.
Fajnie, że Ppatqa i Motylek wróciły do nas wypoczęte i zrelaksowane.

Witam też nową mamusię.

U mnie gorąc niesamowity ... burze gdzieś bokami płyną i na dodatek ani kropli deszczu.

Dorotko tak mi przykro. Twój mąż egoistycznie podchodzi do sprawy - przepraszam, że napisałam o tym.
Jak może Ciebie denerwować.
Dziewczyny mają rację - może dla niego to będzie kubeł zimnej wody.
Przytulam cieplutko Ciebie.
Madzia, napisz, jak bylo wczoraj wieczorem :tak::-D
 
reklama
Do góry