reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

czarna79 gratuluje serdecznie zdania prawka!!!.
minisia trzymam kciuki za Twojego M, podobno facetom łatwiej to przychodzi niż nam kobietom:tak:Napewno da sobie rade na egzaminie.
motylek i ppatqa ciesze sie wyjazdy udane:-). Dobrze że szczesliwie wrocilyscie i wypoczelyscie.
 
reklama
Czarna moje wielkie gratki super :-)

Witam też nową mamusię jest nas coraz więcej i to cieszy :-)

Dorotko ja myślę, że przechodzicie teraz okres docierania się. Niestety po ślubie zmienia się trochę życie. Miałam podobnie - nie było miło musieliśmy się nauczuć iść na ustępstwa, też było trochę kłótni, które scementowały nasz związek i dziś jest już lepiej. Nawet nie wiem kiedy 4 latka minęły.
Też nie polecałabym Ci rozwodu, bo to nie chodzi o to, żeby się rozwodzić tylko żeby spróbować porozmawiać ze sobą i niech każdy powie co go boli ale nie przez telefon. Na taką rozmowę potrzeba czasu i spojrzenia sobie w cztery oczy.
Wiem co czujesz sama złość i na dodatek jesteś sama i nie wiesz co on porabia tam na ten budowie.
Powiem tak - sama mam męża budowlańca i dopóki pracował w firmie budowlanej też bywały budowy daleko od domu (mieszkam na Górnym Śląsku a budowy były w Bydgoszczy, za Warszawą, nad morzem) ten zawód to jak marynarza. Ciągle na walizkach. W tej chwili jestem już trochę spokojniejsza, bo mąż od początku roku prowadzi swoją działalność i nie musi wyjeżdżać. Jak miał jechać gdzieś dalej to mnie aż w środku też bolało. I nawet z tego powodu mieliśmy sprzeczki, choć wiedziałam, że to nie jego wina, że go tam wysyłali.
Dorotko trzymam kciuki i wierzę, że jak się tylko spotkacie to szczerze ze sobą porozmawiacie i M zrozumie, że popełnił duży błąd denerwując Cię i malutką Oliwkę. Będzie wszystko dobrze tylko musisz w to uwierzyć.

A teraz z innej beczki - zaczynam się bać - termin mam na 4 października i same wiecie tylko 3 miesiące zostały brrrr
Muszę się zapisać na szkołę rodzenia, może mi to pozwoli opanować strach, który już pojawia się w moich oczach :-)
 
Ja podświadomie wiedziałam, że zda Czarna - ma tyle energii w sobie.
I udało się jej - jeszcze raz gratuluję.

Zmykam spać już - dobranoc
 
Ostatnia edycja:
czarna wielkie gratulacje

Sylwcia ja dzisiaj próbowałam się dodzwonić do szkoły rodzenia, ale mi się nie udalo, więc w pniedzialek tam pojade

ze zdjęciami poczekam az zamkną wąteczek, albo na zamknietym. Teraz wcinam uszka z kapusta i grzybami- Kamilek szaleje wic mu chyba smakuje
 
CZARNA GRATULUJE :-D:-D:-D

Ja bylam w tej szkole rodzenia i jest bardzo fajnie i przyjemnie .Jedna babka byla bez meza bo calymi dniami pracuje no i ja bylam z przyjaciolka a tak reszta to byla z mezami .Fajnie bylo pogadalismy sobie tak ogolnie o ciazy Kazdy sie cos tam udzielam ;-) Byly sprawy organizacyjne i wogole bylo przyjemnie.Nastepne spotkanie w poniedzialek i chce na niego isc ;-)

Co do mojego M to napisze wam wszystko jak teraz sprawa wyglada.Przed szkola rodzenia powiedzialam mu takie slowa co nim wstrzasly.Powiedzialam mu o tej separacji i wogole ze mnie oklamuje i ze ma 2 godziny aby sie zastanowic kiedy mnie oklamal w tym tygodniu bo ja wiem jaka jest prawda i jak sie nie przyzna do 20 jak skoncze ta szkole i jak mi nie powie wszystkiego to jutro wylatuje z domu i mowilam to bardzo powaznie :szok: Po 20 jak tylko skonczylam ta szkole ten juz do mnie wydzwanial i gadalismy ponad godzine :tak:.
Maz powiedzial mi wszystko co dowiedzialm sie dzis od jego barata czyli cala prawde co robil i jak sie zachowywal przez caly tydzien.Poprsil czy dam mu jeszcze jedna szanse ze wszystko zrozumial i od dzis on robi wszystko aby nas nie stracic bo wie i uswiadomil sobie ze zle zrobil ze zarabal caly tydzien.Dziewczyny moj M w tym tygodniu siegnal dna a czasem alkoholikowi tak uwazam ze on nim jest to czasem trzeba aby siegnal dna aby z tego wyszed:-(.
Przysiegl ze teraz na dniach pojdziemy zrobic wszywke.Jutro pogada z bratem aby skabinowac jakas kase w nasteonym tygodniu na wszywke i aby zrobic sobie jakis dzien wolny aby isc sie zaszyc.W niedziele idziemy do AA .
Powiedzial ze juz nie tyknie sie piwa wogole ze nawet jakby sie dalo to jutro by sie zaszyl.I ze od teraz jak ja poczuje od niego ze cos jest nie tak to juz koniec to mam wyrzucic jego ciuchy i dac pozew o rozwod i alimenty.
Przyznal sie ze ma problem z alkoholem i poprosil o pomoc:tak:
Dziewczyny wiem ze moze ktorejs z was sie to nie spodoba ale ja musze mu pomoc i dac mu ta ostatnia szanse Same pisalyscie ze on musi zrozumiec i on sam musi cos z tym zrobic i moze serio zrozumial bo siegnal dna i nie chce nas stracic.A ja chce zrobic wszystko aby moja OLIWIA mialam szczesliwa mame i kochajacego ojca.
Maz obiecal mi ze przez pol soboty i cala niedziele nie bedziemy juz non stop siedzieli przed tv tak jak to bylo tylko bedziemy razem spedzac dzien.
BOJE sie strasznie ale serce podpowiada mi ze dobrze robie a to chyba wazne ??????????
 
dziewczyny ślicznie wam dziekuje. Ja szczerze jeszcze niedowierzam ze mi sie udało:)))
niedawno wyszła Kaka bo opilismy to moje prawko Karmi:))))
Boże jaka ja jestem SZCZĘŚLIWA!!!!!

A jakie było wszytskich zdziwienie że to dzisiaj i że juz po i ZDANY Mój M to szok przeżył:))))))))))))

Minisia ja za tego twojego M trzymam mocno kciuki. Napewno mu sie uda. Ja szła bardzo negatywnie nastawiona na egz. Bo nawet moi instruktorzy zbyt pozytywnie nie byli nastawieni:eek: a i obserwujac egzaminy -siedziałam tam ponad 3h:szok: to tylko 5 osób ZDAŁO wiec mozna sobie wyobrazić:tak:

Dorotka my tu nie mozemy oceniac i mówic czy robisz źle czy dobrze. Wiadomo ze to wasze życie i wiecie najlepiej co dla was najlepsze. Skoro uważasz ze Twój M jednak zrozumiał swój bład i chce sie poprawic OK. Zycze wam tego a przedewszystkim Tobie i niczego winnej Oliwii. Abyście dalszą część ciąży już nie były takei zestresowane tylko zawsze pogodne i uśmiechnięte;-)

Dziewczyny co do tych naszych wątków. Pisałam ponownie do moderatora. I ona tez zdziwiona ze jeszcze Admin tego niezrobił:szok::szok: Tak wiec abyscie niemyślały ze my zlewamy sprawe. Nadal walczymy o zamkniecie wątku ze zdjeciami i udzielenia niektórym osobą dostepu do wątku zamkniętego:tak:
 
Ostatnia edycja:
Dorotko jest tak jak mówi Czarna. My nie jesteśmy od tego, żeby kogoś oceniać. To jest Wasza sprawa, ale ja osobiście bardzo się cieszę z tej wiadomości. Mówiłam, że nie ma co nerwami żyć tylko trzeba spokojnie porozmawiać i przemyśleć jak dalej ma to wszystko wyglądać. Skoro podjęłaś taką a nie inną decyzję to musi być ona dobra. Będziemy Wam nadal kibicować, żeby z M się wszystko poukładało tak jak należy.
A do AA to musicie chodzić systematycznie. Nie ma mowy o wykręcaniu się, bo wtedy to nie pomoże.

Powodzenia
 
dziewczyny ślicznie wam dziekuje. Ja szczerze jeszcze niedowierzam ze mi sie udało:)))
niedawno wyszła Kaka bo opilismy to moje prawko Karmi:))))
Boże jaka ja jestem SZCZĘŚLIWA!!!!!

A jakie było wszytskich zdziwienie że to dzisiaj i że juz po i ZDANY Mój M to szok przeżył:))))))))))))

Dziewczyny co do tych naszych wątków. Pisałam ponownie do moderatora. I ona tez zdziwiona ze jeszcze Admin tego niezrobił:szok::szok: Tak wiec abyscie niemyślały ze my zlewamy sprawe. Nadal walczymy o zamkniecie wątku ze zdjeciami i udzielenia niektórym osobą dostepu do wątku zamkniętego:tak:
Wierze, wierze, ze jestes przeszczesliwa!!!!!!!! Nalezalo Ci sie !!!!!!!:-D
Do jutra Dziewczynki!!!! Kolejny tydzien prawie za nami ;-):tak:
 
reklama
Czesc dziewczyny :-D
CZARNA jeszcze raz ogromne GRATULACJE ale ty jestes ja tu czekalam na Twoj egzamin wewnetrzny a ty juz panstwowy zdalas :tak:Serio zdolna z ciebie bestia heheh

CZARNA I SYWCIA dziekuje wam za dobre slowa:tak:
Wiem ze decyzja nalezy do mnie i do M ale to jest takie mile i pokrzepiajace jak ktos w nas wierzy ze az sie lepiej na sercu robi :tak:
Co do M to powiem wam jeszcze ze w nocy nad tym myslalam bo jak sie obudzilam dzis o 3 to nie umialam zasnac i myslalam sobie ze ja mam ojca alkoholika i jemu nigdy nikt nie pomogl ale on tez sam nie chcial i nie chce pomocy:no:Kazdy tylko od niego wymagal a nikt mu nie pomagal ale racja ze alkoholik musi sam chciec pomocy .Ale mysle sobie ze moze jakby na sile mu pomoc mojemu ojcu to moze wyszedl by jeszcze kiedys na ludzi a tak to sie stacza dzien po dniu i pewnie kiedys zapije sie na smierc ,I tak moj ojciec staczal sie marnujac przy tym zycie swojej rodziny .
I ja poprstu musze juz ostatni raz pomoc mojemu M bo go kocham bo chce byc z nim szczesliwa a serio jak nie ma u nas alkoholu to jestesmy bardzo SZCZESLIWI:-D.Musze zrobic wszystko aby moja OLIWIA miala mame i tate i nie przechodzila przez to co ja. Czuje ze dobrze robie choc starsznie sie BOJE ze mnie zawiedzie.Ale pogadam z nim dzis na bardzo powaznie postawie mu wszystko na jedna karte i bedziemy dzialas.Co do AA to bedziemy chodzic co tydzien w niedziele :tak:
Moj M o 6,30 wyjezdza dzis z cieszyna i po 7 bedzie w domu wiec bedziemy mieli 2 dni na ustalenie szczegolow.

Co do szkoly rodzenia to ja polecam tym ktore chca isc :tak: na serio warto I dzis zapytalam sie mojej IZY z ktora wczoraj tam bylam i w poniedzialek tez z nia ide i ona pozyczy mi 150 zl i bede chodzila na wszystkie spotkania i nie opuszcze rzadnego i bardzo sie z tego ciesze bo czuje ze bardzo oni mi pomoga :-D:-D:-D

MINISIA ja tez bardzo wierze w Twojego M i jego prawko i 3 mam kciuki

A tak pozatym bardzo podziwiam CZARNA ZE ZDALA ZA PIERWSZYM RAZEM:tak:
 
Do góry