reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

Hejka, mam już wszystkiego serdecznie dość. Pierwsze strupy złażą. Moja gęba wygląda masakrycznie. Prosiłam koleżankę kosmetyczkę, żeby przyjechała jutro i coś mi dała na tą zrogowaciałą skórę. Za tydzień na mikrodermabrazję mnie weźmie musowo, bo jak nie, to sobie papier ścierny kupię.
Gorączka przeszła, ale od tych wielkich strupów mnie takie nerwobóle ciągną na karku, za uszami, pod pachami... że o bólu głowy nie wspomnę. Nie wiem, czy ja się mogłam uzależnić od paracetamolu? Brałam po 4 dawki dziennie, pomagało na chwilę, teraz biorę dwie dawki. Nie pomaga wcale:baffled:
I ten brak siły... Wczoraj chciałam ugotować obiad i padłam jak kawka po kilku minutach chodzenia. Albo siedzieć, albo spać mogę. Niech to się już skończy!!!!!
 
reklama
EVELAJNA oj biedulko to zycze ci wlasnie aby jak najszybciej sie to skonczylo.


Ale ja dzis zabiegany dzien mialam
yes2.gif
.Na 9 dojechalam do pracy,razem ze mna byla inna dziewczyna ,no i robilam sobie to co do mnie nalezy,pracowalam tak jak potrafie itp.Babka powiedziala ze daje nam 2 dni jeszcze do przyuczenia a pozniej bedzie decydowala
cool2.gif
.Po czym byly jeszcze 2 na rozmowie a pozniej przyszla 3 do przyuczenia.Ja jutro ide do pracy na 14 do 21 i w niedziele od 9.30 do 21 bede pracowala i pozniej to sama nie wiem co ze mna,ale co ma byc to bedzie.Kobitka spisuje nasze godziny,chce nr konta i ma nam kase przylac kazdej na konto wiec nawet jakby mnie nie wybrala bo serio nie wiem ile osob ona w koncu chce przyjac to przynajmniej cos tam sobie zarobie przez te kilka godzin
yes2.gif
.Daje sobie na luz co ma byc to bedzie.Ja niczego nie zmienie ,ide tam,robie co do mnie nalezy,staram sie ale jakimi kategoriami ona pozniej bedzie sie kierowala to sama nie wiem.

Narazie wiem ze jutro o 12.30 przychodzi dziewczyna do dzieci ,ja o 13 wychodze do pracy i wroce po 22 ,a w niedziele moj zostaje z dziecmi a ja jak wyjde po 8 rano do pracy tak wroce po 22
shocked.gif
laugh.gif
.

Dzis pracowalam od 9 do 14
yes2.gif
,w domu bylam o 15 a po 15 jechalam z oliwka do pedagoga,tam pogadalam sobie z babka i wypelnilam papiery do kwalifikacji oliwki do psychologa,wiec za jakis czas bede z nia chodzila do psychologa.

Wrocilam,zjadlam i przyszla ta dziewczyna co bedzie sie moimi dziecmi opiekowac,pobawila sie z dziecmi,specjalnie przyszla aby poobcowac troche z nimi aby jutro za duzego szoku nie bylo.Dzieci bardzo ja polubily,gorzej jest z alankiem bo on ogolnie jest wstydliwy i bojazliwy ale jak na niego to naprawde bylo rewelacyjnie
yes2.gif
.Jak ona bawila sie z dziecmi to ja z moim przemeblowanie w pokoju robilismy,przy okazji kurze z mebli wytarlam na samej gorze i podlogi pod szafkami i za meblami umyte,to juz tak na swieta
yes2.gif
.

Teraz juz padam wiec mowie dobranoc
yes2.gif
.
 
Witam z rana,ja juz chatke ogarnelam,ja z dziecmi po wstepnym sniadaniu,wlosy sobie umylam coby jakos wygladac w pracy
yes2.gif
,zupa na gazie jest
yes2.gif
,zaraz ide sie pobawic z dziecmi bo powiem szczerze ze pracuje tylko chwile bo dzis dopiero 3 dzien ale juz zdarzylam sie stesknic za dziecmi ze ostatnio jest mnie dla nich mniej.

O 12.30 przychodzi niania,ja o 13 wychodze do pracy
yes2.gif
,pozniej 3 dni wolnego i w niedziele maraton 12 godzinny
wink2.gif
.
Dobrze ze dzis moj wczesniej wroci z pracy to jak na pierwszy raz dzieci nie az tak dlugo zostana z niania.Jestem ciekawa czy udami sie po 12 uspac alanka bo jak nie to nie wiem jak on sie przy niej bedzie zachowywal jak bedzie spiacy i marudny a on bez cyca to ciezko zasnie chyba ze z tata
yes2.gif
.No nic jakos to bedzie,mysle ze bedzie dobrze,dzieci musza sie usamodzielnic a ja odciac pepowine
laugh.gif
laugh.gif
laugh.gif


Milego dnia
 
Dorotka dzielna dziewczyna jesteś:tak:

U nas szara codzienność.
Bartek do końca tyg w domu bo ma katarek, w piątek mamy wizytę pani doktor, może coś nowego na temat odporności wymyśli:tak:

Wojtek ciąg dalszy ząbkowania. Nauczył się wymuszać wszystko płaczem i teraz jak nie jest po jego myśli to od razu w ryk:sorry2: Trzeba w końcu mu zacząć tłumaczyć, że nie jest pępkiem świata:-) Swoją drogą od urodzenia utwierdzaliśmy go w tym ,że jednak jest:rofl2::-p
 
Ja wczoraj ciezki dzien mialam w pracy,wogole jakas niepozbierana bylam,pierwszy raz rywelizuje w pracy po to aby mnie przyjeli,zawsze jak bylam na okresie probnym to zostawalam przyjeta i nie musialam z nikim rywalizowac.A pozatym 3 lata w domu to tez daje swoje ze czlowiek musi sie dluzej wdrazac.
Wczoraj jak przyszlam to szefowa miala kiepski nastroj i mnie sie on udzielil
unhappy.gif
.Pozniej meksyk w zamowieniach sie zrobil i ja sie zamotalam,rece mi sie trzesly,ta nademna stala i mnie poganiala bo za dlugo,bo zimne wrrrr
baffled5wh.gif
.Powiem wam ze az sie poplakalam jak na zapleczu sobie zmywalam to az lezki mi poecialy,ona akurat cos odemnie chciala i nie widziala ze sie poplakalam ale slyszala moj glos ,bo wiecie wtedy czlowiek ma inny glos i od tamtego momentu bylo inaczej.

Jak bylo jakies zamowienie to ja to robilam,spieszylam sie ale ona nademna nie stala,byla w poblozu jakbym miala jakies pytania jak co zrobic.

Sama juz nie wiem co ona o mnie mysli tip,bo jak mi cos pokazuje i mowi do mnie jak cos sie robi to tak jakbym miala tam zostac ale tez powiedziala w takiej normalnej rozmowie bo kazala sobie mowic na ty wiec rozmowa tez jest luzniejsza,ze w niedzele jak bede na 11 godz to bede zamowienia juz sama robila i albo sobie poradze albo nie,Wiec czeka mnie w niedziele ciezkie 11 goodz,

Milego dnia.
 
Dziewczyny co tu takie pustki??????zapadlyscie w sen zimowy????????:-D

Ja rano tylko lozka poscielilam i firanke w duzym powiesilam,moj przyszedl dzis wczesniej to poszlismy do kolezanki,tam zostawwilismy jej dzieci a sami poszlismy na poczte do reala i na male zakupy.Pozniej kawka u kolezanki i ciacha sie u niej najadlam
laugh.gif
.Wrocilismy do domu tylko z alankiem ,oliwka zostala bawic sie z Olkiem,wrocila po 2 godzinach
yes2.gif
, w tym czasie ja w domu uspalam alanka,umylam u dzieci okno i posprzatalam u nich w pokoju,pranie zrobilam,pojadlam sobie obiadu
yes2.gif
,zaraz tylko odkurze i juz sie obijam.

Jutro o 8 rano dylam do pracy ,3 majcie za mnie kciuki,jutro jest moje byc czy nie byc,troche sie stresuje
baffled5wh.gif
,mam nadzieje ze szybko i pomyslnie mina mi te 11 godzin pracy
yes2.gif
.

Milego wieczoru.
 
Witajcie w bardzo mroźne przedpołudnie.
Sypnęło śniegiem i zrobiła się zimowa aura ... w końcu mamy już grudzień.
Ciekawe czy utrzyma się tak do świąt - białe Boże Narodzenie ma swój urok i przyjemnie iść na pasterkę jak tak skrzypi pod nogami.

Dni upływają szybko - praca, dom i tak pędzimy do przodu.
W środę Mikołaj był u Sebcia w przedszkolu - bardzo zadowolony. W czwartek dostał prezent od nas tzn od domowych Mikołajów :-p - śmieciarka z klocków Lego. Aż z wrażenia nie chciał iść do przedszkola.
W ostatnią środę przed świętami w przedszkolu dzieci wystawiają jasełka bożonarodzeniowe. Aż nie mogę się doczekać.

A ja w czwartek wybrałam się na zakupy z moją mamą i sprawiłam sobie prezent urodzinowy - czarne oficerki i tunikę. No nareszcie mam swoje buciki, o których marzyłam od dawna :-D
Udało mi się, bo w piątek już było biało na zewnątrz i ślisko a moja mama to panikara i chyba musiałabym wieźć ją z wiaderkiem na głowie albo w bagażniku.

Mam też już postanowienie noworoczne - od 1 stycznia 2013 r. zabieram się za siebie - dieta i ćwiczenia, aby do czerwca wszystko ładnie wyglądało.
Ile wytrwam .... nie wiem, ale bardzo chcę coś ze sobą zrobić, bo kg przybyło niestety.

No dobra zmykam i miłej niedzieli a Dorotce życzę samych miłych klientów i oby ułożyło się wszystko po jej myśli.
Buźka :tak:
 
Ja jakos przezylam wczorajszy 11 gdzinny maraton w pracy,ale powiem wam zapiernicz ze hej,przez 11 godzin nawet na sekunde nie usiadlam,jak wracalam do domu to az mnie stopy od spodu bolaly,tam w weekend jest strasznie duzo ludzi i poprostu czlowiek nie wie do czego rece wlozyc

.Ogolnie robi sie tam wszystko_Obslugujesz klienta przy kasie,robisz mu to jedzenie,podajesz na lade i wolasz klienta,salatki trzeba sobie samemu przygotowac,posprzatane na ladzie miec,to czego brakuje to uzupeniac na bierzaco,wieszac i kroic kebaba,zmywac,robic kawe itp,dokladnie wszystko sie tam robi.Mnie sie jeszcze trzesa rece ale jest juz lepiej.Teraz ide dopracy w srode i czwartek i w niedziele,w niedziele zas na caly dzien a w srode i czwartek jeszcze nie wiem,szefowa ma mi zadzwonic bo nawet nie bylo wczoraj czasu aby ona sie nad tym zastanowila w ktorych godzinach bede potrzebna,ale wiem ze jeden dzien na rano a drugi na popoludnie,ale ja sie bardzo ciesze ze ide.O umowie to tylko narazie wspomniala ze na pol etatu jak oczywiscie dam sobie dalej rade bo narazie musze sie jeszcze bardziej sprezyc i robic to szybciej co i tak ja zapierniczam jak motorek ale musi mi to bardziej w krew wejsc.Obadamy co bedzie dalej.TERAZ 2 dni wolnego wiec 2 dni dla dzieci
yes2.gif
.Najwazniejsze ze wiem ze w nastepnym tygodniu tez ide do pracy
yes2.gif
.

Oliwka dostala biegunki tzn od rana 3 luzne stolce,1 na spaniu w pizamke zrobila
baffled5wh.gif
,alan tez dal mi popalic juz 2 noc krzyczy i wola mama i am doslownie co pol godziny a w dzien nie widac aby chory byl wiec ja sama nie wiem co jest grane.

Mam dzis troche spraw na miescie do zalatwienia a nie chce ciagac dzieci po takim mrozie,moze poprosze nianie kinge aby przszla na 2 godziny a ja polece pozalatwiac wsio.

Kinga ma przyjsc przed 10 wiec ide sie szykowac do wyjscia i troche ogarne coby nie weszla do takiego syfu
laugh.gif
.

MILEGO DNIA.
 
My w koncu po bilansie. Hanka ma 103 cm i 17 kg. Ola całe 5800:-D
S:-Dprzatam, gotuje, prasuje, niancze dzieci, spaceruje i czasu na bb brak...ale ogólnie stwierdzam na beszczelnego ze jestem szczesliwa:-D
 
reklama
Karola jak optymistycznie:tak::tak::tak::tak: to super, że cieszysz się urokami macierzyństwa

Dorka i jak tam praca? przed świętami to wszędzie zapitol:baffled: dasz radę

u nas jak zwykle na koniec roku totalny zawrót głowy, robota nie do przewalenia, porządki świąteczne, wszędzie kupa ludzi, nawet koło kiosku wrrrrrr..... zimno, ślisko, szkolenia......uffffff...słowotok
jedyny pozytyw to taki, że właśnie się zaczął weekend i i oglądam rodzinkę, jak ta natalia się drze, to jakbym siebie widziała:-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry