reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Październik 2012

mi wczoraj maz na sniadanko zrobil pyszna jajecznice z pomidorkami i bekonikiem ale po doslownie 3 widelcach zamulilo mnie na maxa musialam odczekac 2h zanim bylam zdolna cos przelknac:baffled: a teraz jestem juz po 3 podwojnych tostach i wlasnie wsadzilam frytki do pieca bo mnie naszlo:szok: waga niby nie pokazuje przyrostu narazie;-):-)
brzuszek (po mimo faldy) nieco mi wydelo i jakis takis wypchany sie zrobil u dolu:confused: wyzej tak pod cycorkami faldke tluszczu moge nadal zlapac w garsc a na dole juz nie bardzo:confused: nie wiedzialam ze tak szybko sie zacznie ...mam nadzieje chodzic troche dluzej w swoich dzinsach ale jak tak bedzie dalej to chyba w ciazowe wskocze w polowie marca:szok:
 
reklama
ja tez sie schizuje, zeby @ nie dostac. To moja pierwsza ciaza i panikujee i to jeszcze taka upragniona bo pare lat sie staralam i pomoglo in vitro:)

we wt pierwsza wizyta i czekam na mojego babelka jak nie dwa:)))
Ja mam tak samo zresztą już pisałam że cały czas szukam objawów u siebie . Co prawda udało nam się po 4 miesiącach ale już miałam mysli że coś jest z nami nie tak, bo dookoła pełno było koleżanek które po 1 miesiącu już miały swoje fasolki

Ja też chciałabym pracować jak najdłużej no bo co ja będę robić sama w domu?!Poza tym pod koniec ciąży,jak już będę na zwolnieniu chcielibyśmy się przeprowadzić do nowego mieszkania,które jest w innym mieście(dlatego czekamy aż nie będę pracować bo to za daleko żeby dojeżdżać).Zmiana miasta mieszkania pracy..ale najważniejsze żeby maluszek się pojawił.Czuję że to nada naszemu życiu większy sens:-)
No my mieszkamy już na swoim mieszkanku od września i dopiero co skończyliśmy to całe remontowanie ( miałam już naprawdę tego dość) choć jeszcze jakieś drobiazgi zostały. A co do pracy to u mnie taka sytuacja że moja szefowa też jest w ciazy i ja powolo przejmowałam większość obowiązków a tu teraz trzeba kogoś innego porządnie przeszkolić :-)
Mam takie pytanie dotyczące suwaczków i liczenia tygodni ciąży. Czy wy liczycie od owulacji, dni poczęcia czy od pierwszego dnia ostatniej miesiączki tak jak liczą lekarze? Dziś na pytanie w którym tygodniu jestem nie wiedziałam czy powiedzieć w 6 czy w 7.

Ja tam nie wiem ale obliczyłam od pierwszego dnia ostatniej miesiączki a na kalkulatorze wyszło mi że termin mam na 6 października. Ciekawe czy się potwierdzi u lekarza???

mi wczoraj maz na sniadanko zrobil pyszna jajecznice z pomidorkami i bekonikiem ale po doslownie 3 widelcach zamulilo mnie na maxa musialam odczekac 2h zanim bylam zdolna cos przelknac:baffled: a teraz jestem juz po 3 podwojnych tostach i wlasnie wsadzilam frytki do pieca bo mnie naszlo:szok: waga niby nie pokazuje przyrostu narazie;-):-)
brzuszek (po mimo faldy) nieco mi wydelo i jakis takis wypchany sie zrobil u dolu:confused: wyzej tak pod cycorkami faldke tluszczu moge nadal zlapac w garsc a na dole juz nie bardzo:confused: nie wiedzialam ze tak szybko sie zacznie ...mam nadzieje chodzic troche dluzej w swoich dzinsach ale jak tak bedzie dalej to chyba w ciazowe wskocze w polowie marca:szok:
No ja nie wiem co ze mną będzie bo ja mam okropny apetyt:zawstydzona/y: Mam nadzieję że będę mogła choć odrobinę ćwiczyć. Wczoraj weszłąm sobie na orbitreka i pochodziłam troszeczkę.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam sie weekendowo :)

Mlody drzemkuje a mąż gra więc wlecialam sie przywitać :)

Co do coli to juz kilka razy słyszałam ze dobra na mdlości i u jednej kolezanki bardzo sie sprawdziła.

Pesca no potwierdzam ze lekarze licza od dnia ostatniej miesiaczki a kiedy mialas ostatnia?

No nic mlody sie obudzi to skoczymy na jakies zakupki spozywcze i moze troszke po sklepach polatać, tak juz mnie trzesie zeby cos kupic dla dzidzi.

lorelain my tez planujemy 2-ke dzieciaczków.
 
A u mnie na razie apetytu brak,nic mi nie podchodzi ,nie smakuje.Ulubione dania są bleeee.Teraz właśnie wzięłam parę gryzów i mnie mdli,od kawy odrzuciło wylałam do zlewu.Ja schudłam na początku ,jeszcze nic nie wiedząc o ciąży ,ważyłam 58kg,a teraz 55kg.

Dziewczyny,a ile przytyłyście w poprzedniej ciąży??
Ja 24kg,ale jadłam tylko i spałam teraz to jak mam jedną pociechę to nie poleniu****ę tyle.
Cola dobra i na zatrucia,mdłości tyle,że trzeba ją wczesniej odgazować.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
aguga - wczoraj robiłam zakupy warzywne na ryneczku i babka miała w kubku jakąś ohydną kawę ... tak śmierdziała że myślałam juz jak nic zwymiotuję jej na ladę :baffled: ... w domu moge napić się kawy ale tylko bardzo słabiutkiej i mąż musi zalewać żebym zbytnio nic nie czuła ... coca cola mnei ratuje :sorry2:

lori - ja juz bym chętnie coś kupowała ale postaram się wytrzymac do momentu poznania płci...a wtedy ogarnie mnie szalenstwo zakupowe :-)

mamba - moi kierownicy jak się dowiedzą że jestem w ciąży to padną na zawał :dry:

azorek - oj ja tez mam gorzej niz w pierwszej...wtedy brzuszek miałam późno a teraz mnie wywaliło i on jest tak jak piszesz taki twardy i jak palcem dotykam to czuje nacisk na krocze :sorry2:


mnie cały czas muli, ale tak do wytrzymania i puki co bez wymiotów :happy2:

pobawiłam się z młodym, pościerałam kurze i już jestem zmęczona :sorry2:


edit:
aguga - w poprzedniej ciązy przytyłam 40 kg a dodam że wymiotowałam przez 5 miesięcy...ale waga startowa to 45 kg. Teraz waga startowa to 48 kg.
 
Lorelain ​to Ty chudziutka jesteś .A ile masz wzrostu? Szybko zrzuciłas?Bo ja praktycznie od razu wszystkie kg straciłam
 
Mamba - będą musieli sobie poradzić ... ja to się boje w pracy powiedzieć o ciąży :sorry2:

aguga - ja to w ciąży rozciągałam sie jak nadmuchiwany balon...a jak urodziłam to powietrze ze mnie uleciało :sorry2: ... po 3 miesiącach bez żadnych odchudzań i ćwiczeń miałam wagę 52 kg i długo starałam się ją utrzymać i bardziej nie chudnać ,ale jak wróciłam do pracy to szybko mi spadło do 48 kg. Poszukam Ci zaraz zdjęcie mojego brzucha z 8 miesiąca bo na prawde wyglądał jakby tam ktoś balon wsadził a do 9 nie dotarłam bo urodziłam :sorry2:

S7301608.jpg
 
Ostatnia edycja:
lori81 Pierwszy dzień ostatniej miesiączki to 22 grudzień. Wg kalkulatorów na internecie wychodzi mi 27 wrzesień, ale lekarz powiedział mi że to ostatni wrzesień. Zostaję z wami bo tam jakoś dziewczyny bardziej zaawansowane a tu mi raźniej wśród was :)
-Lorelain- Ja zawsze uważałam się za taką w sam raz. A teraz zaczynają mnie cisnąć spodnie. Ciekawe ile przytyłam. Na szczęście lub nie, nie mam wagi w domu, ale czuję, że już jest coś na plusie.
 
reklama
pesca - ja też nie mam wagi w domu, ale chyba sobie sprawię bo potem z dzieciątkiem się przyda do sprawdzania przyrostu wagi :tak:

ja zawsze się uważałam za but chudą ... bardzo bym chciała ważyć te 5 kg więcej, ale nic nie poradzę... ja jem same kaloryczne rzeczy a waga to ewentualnie leci w dół
 
Do góry