reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Październik 2012

Mina, czy to Ty, naprawdę Ty? wydawało mi sie ze nalezysz do klubu niecierpiących prasować:-D czyżbym w nim została tylko ja?:baffled:

(...) że żądam nie dość ze tego darmowego transportu, to jeszcze wniesienia na 4 piętro w cenie, a co?! kilka minut po 18 pan wniósł mi meble na górę, ani sie nie zajęknął :-D
prasowanie czekało na mnie 5 dni.. już z litości się nim zajęłam..:-p
a co do mebelków i załatwienia sprawy jesteś moim GURU
file.php
:rofl2:



A ja jak z motorkiem w d. dziś. Wkurza mnie bałagan remontowy, nie chce mi się sprzątać, ale nie usiedzę w miejscu jak widzę kurz, pył i temu podobne. Dobrze, że już bliżej niż dalej końca :-)
widzę że działasz jak ja.. ciało by poleżało ale umysł nie daje, i ten głupi nawyk LUBIENIA czystości.. wrrrrr:-p


Mina, a u Ciebie widzę duuużo energii :-) poproszę o odrobinkę :tak:
a proszę bardzo:
energia.gif


Karola.. rozumiem że w poniedziałek/wtorek spotykamy się na forum z kawusią :)
 
reklama
Witam i ja .

Majeczka gratuluje mebelków w domu ,a szarlotka przepyszna!!!!!!!!! Mniam ,mniam dzieki za przepis juz tylko taka będę robic!

Azorek -zdrówka dla męza a dla Ciebie spokoju przede wszystkim!

Sonka i Pan Leń = nieprawdopodobne!!!!

Mysmy dzis cały dzień spędzili w lesie "niby na grzybach" bo znaleźlismy dwa!! ale było super polazilismy na świeżym powietrzu ,młody się wybiegał.Teraz siedze jak worek tak mnie nogi bolą!
 
widzę że działasz jak ja.. ciało by poleżało ale umysł nie daje, i ten głupi nawyk LUBIENIA czystości.. wrrrrr:-p
Bo się tak nie da w nieładzie leżeć :no:

Mysmy dzis cały dzień spędzili w lesie "niby na grzybach" bo znaleźlismy dwa!! ale było super polazilismy na świeżym powietrzu ,młody się wybiegał.Teraz siedze jak worek tak mnie nogi bolą!

Proszę posprawdzać kleszcze i jesteś wolna. Resztę wieczoru możesz leżeć :-)
A co dwa grzyby to nie jeden! Gratuluję ;-)
 
Karola witaj z powrotem, w końcu powróciłaś do nas ;-) tak jak Mina pisze, widzimy sie we wtorek ok 10 na kawce na forum :-D raz, drugi i poczujesz jakbyś tak od zawsze robiła, wiem cos o tym, a Tobie życzę zdrówka i widocznie te bóle to przez siedzenie..
prasowanie czekało na mnie 5 dni.. już z litości się nim zajęłam..:-p
a co do mebelków i załatwienia sprawy jesteś moim GURU
file.php
:rofl2:
no wiesz, to Twoje prasowanie jak i moje niewychowane, powinno sie samo juz uprasować :-p a dziękuję, w takich sprawach nie ma u mnie wyproś, wiec i BRW nie mogłam podarować, mebelki skręcone ale zdjątko juz jutro jakies wrzucę:-)
nikamo niezmiernie sie ciesze ze szarlotka CI smakowała, przepis wiele lat temu dostałam od znajomej i nie wyobrażam sobie innego wykonania :-) rozumiem, że i u Ciebie ciacho zniknęło (znika) w trybie natychmiastowym?;-) oj zazdroszczę "grzybobrania" mimo ze tylko na 2szt. sie skończyło, najlepsze w tym wszystkim jest właśnie dotlenienie sie na świeżym powietrzu i pochodzenie po lesie - cudne!!
Paula masz rację, nawet leżeć sie nie da jak jest syfek. mam to samo i wlasnie sie spięłam z mężem o to, skończył meble skręcać a mnie szał ogarnął jak zobaczylam ile jest sprzątania i wszędzie te troty po płytach pilśniowych :wściekła/y: na szczęście wyrzuciłam z siebie kilka wiązanek, sprzątnełam i juz odpoczywam, bo kręgosłup czuje juz z przodu :no:
 
Karola, witamy po powrocie :-) i trzymam kciuki żeby bóle już nie powróciły &&&

Mina, dziękuję za solidną porcję energii :-) na jutro będzie w sam raz :-)

nikamo, co z tego, że 2 grzybki ważne, że razem spędziliście miło i przyjemnie czas na łonie natury :-) i tak jak MalinowaP mówi proszę obejrzeć się, czy jakiś kleszczyk się nie przyplątał, a mam nadzieję, że nie.

A ja zmykam już i życzę Wam spokojnych nocy i samych pięknych snów :-) My rano jedziemy na zakupy na wieczornego grilla, a potem będziemy powoli wszystko szykowali. Dobranoc :-)
 
witam późnym wieczorkiem

coś dziś cisza tutaj;-) jakie macie plany kremowe że tak powiem? bedziecie na co dzień używać sudocremu czy w przypadku odparzenia, a na co dzień jakiś lżejszy krem do pupy?położna na szkole mówiła o bepanthenie na poczatek a potem jakies lekkie kremy a o sudocremie nic nie wspominała, jak to jest u was?

co do kremów to faktycznie niedawno była dyskusja, ja powiem tak sudocrem zostawiam na poważniejsze sprawy to znaczy jak coś się niepokojącego zacznie dziać, na początek mam krem do pupy Balneum (kupiłam ten gdyż chciałam mieć całą serię z tej firmy, bo mam też olejek do kąpieli i krem c=do twarzy i ciałka) kupiłam tez Bepanthen


Wpadłam tylko na chwilkę przywitać sie z Wami, od wczoraj walczymi z mebelkami :) jak sie domyślić możecie oczywiscie znów miałam zonka z Black Red White - mieli je przywieźć po 15, po 17 dzwonie i pytam GDZIE SĄ MOJE MEBLE!? babka zdziwiona mowi ze dopiero wjechały na palecie do nich i moze do 21 zdążą, wiec ja dostałam szewskiej pasji, połączyli mnie ze sprzedawcą. Powiedzialam jasno i wyraźnie co o tym myślę i że żądam niedość ze tego darmowego transportu, to jeszcze wniesienia na 4 piętro w cenie, a co?! kilka minut po 18 pan wniósł mi meble na górę, ani sie nie zajęknął :-D

no moje wielkie gratulacje z powodu tak profesjonalnie załatwionej sprawy, taka bojowość, muszę brać z ciebie przykład


Azorek - dużo zdrówka dla męża, trzymam kciuki żeby sytuacja się poprawiła

Sonkaa - no nie wierzęPanisko Leń dotarł i do ciebie
biggrin.gif


Nikamo - za grzybobraniem nie przepadam, ale ciszę się że spędziliście miło dzień, a powiedz co planujesz zrobić z tych wszystkich grzybów co zebraliście;-)

Karola - witamy:-)


a ja dziś rano (no może w południe, bo dopiero o 10.30 wstałam) tak się wkurzyłam bo pojechaliśmy po wózek, który zamawialiśmy 2 tygodnie temu i okazało się że przyjechały dwa ale w innych kolorach:wściekła/y:, a teraz najwcześniej kolejne będą za trzy tygodnie i to nie mam pewności czy w tych kolorach co chcieliśmy, jestem wściekła bo już tak mało czasu a wózka brak:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

na pocieszenie pojechaliśmy do hurtowni zrobić inne zakupy, to przynajmniej trochę pierdułek kupiłam dla maluszka i lampę solną, o której dawno myślałam ale jakoś nie było okazji kupić, a teraz będzie jak znalazł doi sypialni
 
Azorek trzymaj sie cieplo!

Witamy spowrotem Karola :)

pierwsza, pierwsza
chociaz raz
oczywiscie nie liczy sie wpis Emotion bo on do wczoraj sie zalicza
ehhhh a mialam jeszcze po 5tej pisac przed pojsciem spac :p [po6stej na polski czas] :p

Emotion to koleżanka się doigrała ja bym miała wielkie wyrzuty do siebie
Niewiem czy ma wyrzuty sumienia - z faktu ze nie ma dzidzi przy sobie nawet sie troche cieszy - bo wszystko ja boli i moze przynajmniej odpoczac - tak wyszlo z mojej rozmowy przez telefon z nia

Spakowałam torbę do szpitala. TAk na 80%. Tylko nie wiem gdzie wcisnę pozostałe 20. A dla dziecka nic nie spakowałam. Mąż mi przywiezie pieluchy i husteczki. W dodatku ciągle coś mi do głowy przychodzi. Np. papier toaletowy. A torbę mam taką dużą podróżną.
Ja musze jutro sie spakowac :D Jak maz mi sie pozwoli kszatac :D Jak nie to bede mu mowila co i on bedzie pakowal :/ Bleeeh :p
Bo sie nawet darl ze wyszlam wczoraj - znaczy nie darl ale marudzil :D

Ja używałam sudocremu na co dzień,jakoś nie miałam problemu z odparzeniami.
Tez mam taki zamiar



Normalnie dzis taki dzien spiacy mialam ze nie wiem nawet kiedy minal :D Ale moze dlatego ze dopiero po 5tej nad ranem zasnelam. Zobaczymy jak jutro.
Maz przyjechal z pracy wiec raczej uziemiona w domu jestem - tylko ze on maluje siostrze nowe mieszkanie - wiec i tak raczej sama siedze w domu :( Zobaczymy - moze pojde z nim i choc na ogrodzie sobie posiedze - hehe :)
 
Mamba specjalnie dla Ciebie żebyś mogła sobie wybrać :-D

bukiety.jpg


Emotion widzę, że chyba masz się lepiej, cieszę się :-)
&&& za maleństwo znajomej, żeby nie było się już o co martwić...

Azorek &&& żeby z mężem wszystko było dobrze, ale żeby nie potraktował swojego stanu jako upoważnienia do "nicnierobienia" :tak:
a Ciebie przytulam bardzo mocno....

Debi walcz o zwolnienie wcześniej jeśli się męczysz, bo do 15 jeszcze prawie miesiąc. nie da rady nic załatwić?
a o tych kremach to pisałyśmy chwilę temu na zakupowym chyba więc poszukaj może. ja na codzień mam linomag, a w razie problemów sudocrem. :tak:

Charlois ale sobie roboty robisz! oddzielnie zielone, oddzielnie niebieskie....? podziwiam za wytrwałość! :-D

Sonka w końcu się lenisz, a już myślałam, że jestem superbohaterem z mocą niemęczenia się. :tak:

Majeczka jeszcze jedna wtopa BRW to widzę, że i złożenie mebli byś wywalczyła :-D:-D:-D

Malinowa P. ja codziennie twierdzę, że jest niedziela :-D coś mi się poprzestawiało. a motorka zazdroszczę. ja dziś z kanapy bardzo, bardzo, bardzo sugestywnie patrzyłam na odkurzacz licząc, że w końcu się zawstydzi i odkurzy, ale widocznie brak mi mocy, bo się nie ruszyłam ani o centymetr.

Karola fajnie, że wróciłaś i jeszcze fajniej, że brzuszek nie pobolewał :tak:

Nikamo zazdroszczę wyprawy do lasu. ja niestety jestem tak bezsilna, że mogę sobie pomarzyć :baffled::baffled:

Mimi miłego grilla jutro. :tak:

Marand a tego wózka nie da się w internecie znaleźć? skoro już się zdecydowaliście to może łatwiej zamówić przez net, dowiozą do domu i będzie z głowy, hm?

mnie wczoraj w nocy odwiedził... Braxton-Hicks. skurcze miałam nieregularnie od 3 do 8 rano :szok: niektóre były bardzo bolesne, inne tylko sprawiały, że brzuch się stawiał. mijały po wejściu do wanny z ciepłą wodą więc wiedziałam, że to nie porodowe, ale Luby już 4 razy wystawiał torbę do przedpokoju i dzwonił po taksówkę. o 8:30 dopiero się uspokoiliśmy i poszliśmy spać, pół dnia przespaliśmy dlatego teraz jakoś nie mogę się zmusić do pójścia do łóżka.
co do klubu zakłaczonych mój kot Maniek, dachowiec, który ma białą sierść załatwia nam całe mieszkanie, mimo, że czeszemy go co drugi dzień. taki widocznie jego urok :-) Lucek, rosyjski niebieski, ma taką ciemnoszarą sierść i jakoś tak bardzo nie rzuca się w oczy, ale ta biała to koszmar :baffled:
a jeśli jesteśmy w temacie kotów to dostałam dziś cudowne wieści... moja znajoma, która jest właścicielką przepięknej kotki rasy Canadiann Sphynx dostała zgodę od hodowli, z której brała kicię żeby ją rozmnożyć! :-D właścicielka hodowli zgodziła się na przepisanie umowy kupna na nowo, wykreślając klauzule o nierozmnażaniu i za jakieś pół roku do naszego domu trafi nowy lokator. od zawsze marzyliśmy o sphynxie, ale minimum 3500zł piechotą nie chodzi... a ciężko znaleźć tego kota bez rodowodu, poza tym choroby związane z tą rasą są zbyt groźne, a lewe hodowle nie badają swoich kotów :baffled: więc ewidentnie mam się przyfarciło :tak::tak::tak: a ten kot na szczęście kłaków roznosić nie będzie.
 
reklama
Paula masz zastępstwo za Sandy? :-D
Majeczka jeszcze jedna wtopa BRW to widzę, że i złożenie mebli byś wywalczyła :-D:-D:-D

mnie wczoraj w nocy odwiedził... Braxton-Hicks. skurcze miałam nieregularnie od 3 do 8 rano :szok: niektóre były bardzo bolesne, inne tylko sprawiały, że brzuch się stawiał. mijały po wejściu do wanny z ciepłą wodą więc wiedziałam, że to nie porodowe, ale Luby już 4 razy wystawiał torbę do przedpokoju i dzwonił po taksówkę. o 8:30 dopiero się uspokoiliśmy i poszliśmy spać, pół dnia przespaliśmy dlatego teraz jakoś nie mogę się zmusić do pójścia do łóżka.
co do klubu zakłaczonych mój kot Maniek, dachowiec, który ma białą sierść załatwia nam całe mieszkanie, mimo, że czeszemy go co drugi dzień. taki widocznie jego urok :-) Lucek, rosyjski niebieski, ma taką ciemnoszarą sierść i jakoś tak bardzo nie rzuca się w oczy, ale ta biała to koszmar :baffled:
a jeśli jesteśmy w temacie kotów to dostałam dziś cudowne wieści... moja znajoma, która jest właścicielką przepięknej kotki rasy Canadiann Sphynx dostała zgodę od hodowli, z której brała kicię żeby ją rozmnożyć! :-D właścicielka hodowli zgodziła się na przepisanie umowy kupna na nowo, wykreślając klauzule o nierozmnażaniu i za jakieś pół roku do naszego domu trafi nowy lokator. od zawsze marzyliśmy o sphynxie, ale minimum 3500zł piechotą nie chodzi... a ciężko znaleźć tego kota bez rodowodu, poza tym choroby związane z tą rasą są zbyt groźne, a lewe hodowle nie badają swoich kotów :baffled: więc ewidentnie mam się przyfarciło :tak::tak::tak: a ten kot na szczęście kłaków roznosić nie będzie.

Anć żebyś wiedziała, jedna ich wpadka więcej i mebelki stałyby złożone w mgnieniu oka :-) nie umiem jakoś podarować braku profesjonalizmu a niewiele trzeba było - mówię do Pana, że zanotowaliście telefon do mnie i do męża, to moze wypadałoby z tych nr skorzystać gdy macie obsuwę a nie czekać aż ja rozzłoszczona zadzwonie :-p
Co do kotków -z tego co piszesz to rzeczywiscie macie farta, chociaz ja sie na kotkach nie znam (tych rasowych), ale wiem który to rosyjski - znajomi mają, śliczny :-)
Cieszę sie ze juz Ci lepiej po tych skurczach.

Dziewczyny, co chwilkę któraś pisze o nieprzespanej nocy i strachu jakiego sie najadła w związku z dolegliwościami, boje sie ze i mnie to zaskoczy a wciąż czekam na przypływ gotówki zeby zacząć coś kupować do szpitala, bo nawet koszuli nie mam :zawstydzona/y: no nic, jeszcze 2 tyg i biore sie za działanie;-)
emotion odpoczywaj, niech mąż kompletuje torbę, a Ty jak sił nabierzesz to ją skontrolujesz;-)

Lecę zbierać sie bo dzis zaczynamy weekendową szkołę rodzenia:-) dobrego dnia
 
Do góry