reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pazdziernikowe dzieciaczki 2007

Witam mamcie! My ostatnio siedzimy w domku, bo mlody ma zakaz wychodzenia na slonce:no:! W sobote dostal masakrycznej wysypki na twarzy, pod wlosami, na uszach! Po wizycie u lekarza okazalo sie ze to pokrzywka! Mlody byl 3 dni na sterydach i konskich dawkach przeciwalergicznych. Najgorsze jest to, ze tak do konca nie wiadomo od czego go wysypalo. Mozliwe, ze od jedzenia, ale nic nowego nie jadl. Mozliwe tez, ze jakis skladnik pokarmu plus dluzsze przebywanie na sloncu dalo taki efekt. Czy ktoras z Was miala taki problem? Chcialabym pojsc z nim na badania do alergologa, zebym w koncu wiedziala na co jest uczulony.
A Wam jak leca wakacje? Mam nadzieje, ze nam uda sie gdzis wyskoczyc chociaz na kilka dni, jak tatko dostanie urlop. Milych spacerkow.
 
reklama
WITAM:-)
Upał upał upał:tak:

My plażujemy raz tu a raz tam i tak leci czas:-)staram się nie wychodzić z dzieciaczkami na słońce w tych godzinach gorszych bo wiadomo...jeszcze kumpela do mnie na tydzień przyjedzie także wakacje jak na razie udane:-)

Witam mamcie! My ostatnio siedzimy w domku, bo mlody ma zakaz wychodzenia na slonce:no:! W sobote dostal masakrycznej wysypki na twarzy, pod wlosami, na uszach! Po wizycie u lekarza okazalo sie ze to pokrzywka! Mlody byl 3 dni na sterydach i konskich dawkach przeciwalergicznych. Najgorsze jest to, ze tak do konca nie wiadomo od czego go wysypalo. Mozliwe, ze od jedzenia, ale nic nowego nie jadl. Mozliwe tez, ze jakis skladnik pokarmu plus dluzsze przebywanie na sloncu dalo taki efekt. Czy ktoras z Was miala taki problem? Chcialabym pojsc z nim na badania do alergologa, zebym w koncu wiedziala na co jest uczulony.
A Wam jak leca wakacje? Mam nadzieje, ze nam uda sie gdzis wyskoczyc chociaz na kilka dni, jak tatko dostanie urlop. Milych spacerkow.
bidulek:sorry2:zrób testy lepiej wiedzieć co tak uczula:sorry2:
 
Witam wieczorowa pora:-). U nas od dwoch dni pada i temperatura znacznie spadla, wiec mozna odetchnac i spokojnie spacerowac bez rozplywania sie. Widze ze pusciutko, pewnie wiekszosc nie ma czasu siedziec przed kompem?

Mamcie mam pytanko - tu raczej do mam chlopcow - czy macie jakies problemy z siurkami:rofl2:? Mlodemu jescze sie calkowicie nie odkleila skorka i zastanawiam sie, jak to jest u innych "panow"? Kiedys lekarka powiedziala mi, ze jak nic sie zlego nie dzieje (zapalenia, zakazenia itp), to trzeba spokojnie czekac. Czytalam tez, ze sa zwolennicy odklejania na sile i to bez znieczulenia:baffled::szok:!! Bede wdzieczna za info. Milego wieczorku.
 
WITAM:-)

Oj tak ostatnio czasu mało bo i dworek zaliczany czy też wakacje u kumpeli:-)

EFIKA nie grzeb mi w siusiaczku:no:bo po doopce dostaniesz:-pja nie grzebie i nie będe grzebać a i dlatego bo lekarz zakazał dzieciaczki same zrobią to i owo i Dominiś już poniekąd chyba ma sobie porobione:eek:bo czasem tak się nim bawi żeeee go rozciąga:eek::-D:rofl2:spokojnie jak końcówka nie jest mocno czerwona itp.to wszystko jest dobrze:tak:
 
PATRYSIA - jak ma sam sobie zrobic "to i owo"??!!:eek: A jak go myjesz, chyba bez "grzebania" sie nie da? Nie chodzi przeciez o robienie czegos na sile i zadawanie bolu, ale ujscie cewki moczowej wycierasz po kazdym siusianiu i myjesz podczas kapieli? Inaczej zbieraja sie tam bakterie i moze dojsc do zakazenia. Pytam tylko orientacyjnie czy Waszym chlopaczkom odkleila sie juz calkowicie skorka, bo mojej kolezanki synek ma ten problem juz za soba, a jest tylko 4 m-ce starszy od mojego.
 
WITAM:)
EFIKA
spokojnie to co się ma umyć to umyje się:-)jeszcze raz powiem nie wolno tam grzebać!:no:lekarze mi także zabronili:tak:ja gąbką tam myje normalnie bez grzebania tam w środku a siusiaczek elegancko:-)ale zrobisz jak uważasz;-)

Kobitki z racji że nasze dzieciaczki niedługo kończą 3 latka(mój 8 października)to chciałam podpytać jakie sa plany kupienia prezencików:-)

Ja z M chcemy kupić takie cuś
Dominisiowi baaaardzo się to spodoba bo wiem jaki miał pawer na traktora ale ja wolę takie coś bardziej wydaje mi się praktyczniejsze bo jednak te pedały sa tutaj fajnie umieszczone no i coś innego Quad :-)

http://allegro.pl/item1184560375_smoby_quad_x_bee_spiderman_rowerek_super_gratis.html
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam Mamcie. U nas pogoda totalnie sie popaprala! Pada i pada, do tego wieje:no:. Ale male wakacje zaliczylismy. Mlody nad morzem interesowal sie wylacznie muszelkami, w zoo bardziej krecily go patyki i kamienie niz zwierzeta:rofl2:. No, ale wzne, ze ogolnie mu sie podobalo. A jak Wasze wakacje? Jeszcze trwaja, czy juz zapomnieliscie o sloneczku?

PATRYSIA - co do siusiaka, nikt w nim nie grzebie - mycie i wycieranie po siusianiu to nic zlego. Jak juz pisalam - mi rowniez babeczka powiedziala, ze jak nic zlego sie nie dzieje, to trzeba czekac i to wlasnie robimy. Dlatego dla orientacji pytalam jak sprawa wyglada u Waszych panow. Nie jestem zwolenniczka robienia czegos na sile, a i takie opinie na ten temat slyszalam (tylko ze pozniej z tego wynika wiecej zlego niz dobrego:no:).

Co do prezentow - jeszcze nie mam pomyslu - mlody ma tyle zabawek, ze juz sie w pokoju nie mieszcza i roznosze je po babciach, zeby i tam mial w czym wybierac. Ale chyba dostanie cos z Boba Budowniczego, bo ciagle o tym mowi, ze chcialby mala betoniarke jak Bob. Milego dnia.
 
WITAM:)
Ech i u nas zimno:-(teraz akurat jest ok świeci słoneczko ale chłód jest:dry:kurcze
super lato gorące ale krótko :dry:a jesień zima będzie dłuuugo bezsensu:dry:

EFIKA widzę że my tu dwie piszemy hehe a gdzie reszta ODEZWAĆ SIĘ KOBITKI:happy2:

No właśnie tych zabawek jest i jest dlatego chcemy coś konkretnego dlatego padło na tego Quada:tak:bo hmm Dominiś nawet teraz do domu wziął swój rowerek tak go uwielbia także z tego będzie mega happy a zabawkami bawi się owszem ale głównie samochodami no Dominiś to ogólnie samochody itp.a inne zabawki hehe teraz Alanek się nimi zajmuję:rofl2::-Dale tez i lubi Dominiś grające typy keyboard gra aż w uszy idzie:baffled::-p

Ostatnio Dominiś był mega niejadkiem wystarczyła parówka i danio:-(ale wzięłam się za mego smyka i troszkę było zakazów tzn.na dwór pójdzie wtedy jak chlebek zje i od tego małego kroczku przeszliśmy do tego ze mi zaczyna powoli wiecej jeść:-)czyli chlebek obiadek już jest w liczone w menu:-)tak się cieszę bo mi troszku z wagi soadł:sorry2:no i drugi sukces zaczął spać swoim pokoju bo tak to był tylko pokój do zabaw a łóżko się wietrzyło a teraz ach serce me się cieszy:-)i o dziwo nie było problemów:blink:od razu był zachwycony az dostałam buziaka za to :blink:chyba za mało wierzę w mego synka:zawstydzona/y:iii piję mi w nocy wodę a nie herbatki tak się cieszę:-)

A Alanek zaczął mi wstawać mając równe skończone 7 miesięcy i ustawia mi się do czworaczkowania:-)zajada juz to i owo tylko zębolków brak:sorry2:ale Dominiś też miał późno także pewnie idzie w ślady brata:-pa co jeszcze ważne Alanek mówi ta-ta da-da a jak zaczyna się "żalić" to i wyjdzie ma-ma :-)


Ciekawe jak tam MYSZUNIA jak tam z maluszkami daję radę:-)
 
Cześć dziewczyny! :-)

Ja tu zaglądam co jakiś czas, ale nie bardzo mam wenę do pisania. :zawstydzona/y: U nas OK. :tak: Dzieciaki zdrowe, bawią się razem, Piotruś rozśmiesza Zuzię, a ona aż się zanosi ze śmiechu :-D

Piotruś się coraz bardziej rozgaduje i podoba mi się to, że mówi bardzo poprawnie, tzn ładnie układa zdania - gramatycznie, a w dodatku świetnie odmienia. Jeśli mnie woła, to nigdy "mama" tylko "mamo", "Zuziu", "babciu". Z innymi odmianami też nie ma problemu. Ładnie używa zaimków osobowych, a dzieci czasem mają z tym problemy. No i uwielbia wyłapywać skomplikowane słowa, a później używa ich zaskakująco trafnie. Ostatnio poinformował mnie, że nie może teraz przyjść (zawołałam go wcześniej), bo ASEKURUJE Zuzię. Jak wyjrzałam, okazało się, że rzeczywiście siedział za nią i trzymał rączki tak, żeby się nie przewróciła :-)

Zuzia już pięknie siedzi, a usiadła sama jeszcze zanim skończyła 6 miesięcy :szok: Piotruś dokonał tego dopiero w ósmym miesiącu. Do tego woła "tata", więc tatuś jest dumny jak paw :-D No i świetnie pełza, nie ma już dla niej przeszkód i jeśli się uprze to osiągnie swój cel ;-) A ostatnio nawet zabiera się do raczkowania. Jest fajną, pogodną dziewczynką, dużo się uśmiecha, tylko ostatnio chyba ząbki dają znać, bo trochę biegunek miała no i łapki cały czas w buzi :-p

Patrysia, mnie na sam dźwięk słowa "quad" przechodzą ciarki. Mój znajomy opowiadał mi historię ze swojej rodziny - dziecko dostało quada na komunię i podczas pierwszej jazdy ten quad jakimś cudem się wywrócił i przygniótł dzieciaka. Na szczęście przeżył, ale bardzo długo z nim po lekarzach jeździli, jakieś rehabilitacje i specjalistyczne leczenie, bo kości pogruchotane tak, że się nie chciały zrastać. :szok::no:
Ja wiem, że ten do którego linka dałaś to pewnie jakiś lekki i nie groźny, ale... :sorry2:

Nie myśleliśmy jeszcze nad prezentami. Pewnie pójdziemy przed urodzinami do Smyka i Piotruś sam rozwiąże ten problem :-p:-p:-D:-D:-D
 
reklama
Witam popoludniowo. Wlasnie wrocilismy z podworka, Kubala wszamal obiadek za dwoch i oglada bajeczke, wiec ja zagladam i widze ze w koncu cos sie ruszylo. Mamcie wracaja z wakacji:-).

MUSZYNIA - to super ze Zuzka taka spryciulka i ze dogaduja sie z bratem. A co do quada, to nasz znajomy tez kupil synowi (8lat) takie ustrojstwo. Mama nie byla zadowolona ale jak juz dzieciak zobaczyl to musialo zostac, do momentu az wpadl na galezie i mial zszywany policzek (cudem w oko nie wlazly). Tata sprzedal go krotko po tym wypadku! Fakt ze Patrysia mowi o malym raczej powolnym pojezdzie, ale prawda jest taka ze teraz kupujemy dziecku zabawki ktore nie sa zbyt bezpieczne, a czesto takie ktore sami bysmy chcieli miec i pozniej sa skutki.

My juz jeden prezent kupilismy - udalo nam sie wylicytowac za rozsadna cene namioty laczone tunelami. Zajmuja troche miejsca, ale na szczescie szybko sie skladaja i mieszcza sie pod lozkiem:-). A ze z przeznaczonej kwoty zostalo jeszcze troche kaski, to chcialabym mlodemu kupic maly domek ze zjezdzalnia - przez zime postoi w domu a pozniej bedzie do ogrodka u moich rodzicow. Tylko teraz musze znalezc takie cos o odpowiednich wymiarach bo mlodego pokoik nie za wielki. Generalnie lubie zabawki ktore ciesza dlugo i mozna sie mini bawic na wiele sposobow. Samochodow ma juz tyle ze nawet o nich nie mysle, klocki tez odpadaja, wszelkie instrumenty daja mi sie juz ostro we znaki, bo mlody lubi nimi halasowac wiec w sumie nie mam pomyslow.

A jak juz jestesmy przy temacie urodzin - kupujecie czy pieczecie tort? Ja bym chciala w tym roku sama zrobic ale mam problem z przystrojeniem - widzialam kiedys w tv jak babeczka robila niebieski lukier. Czy wiecie jak:baffled:? Wiem ze mozna kupic takie cuda w "pisakach" czy farbki do ciasta, ale mi chodzi o taka kolorowa mase ktora sie walkuje i uklada na torcie, z ktorej mozna tez cos wyciac i zrobic dekoracje. No nie wiem czy wytlumaczylam to w odpowiedni sposob:rofl2:.

A znalazlam wlasnie takie cos o jakie mi chodzilo! http://allegro.pl/lukier-plastyczny-masa-do-dekoracji-niebieski-1-kg-i1177633927.html
 
Ostatnia edycja:
Do góry