Tzn. ja wyznawałam pogląd,że dopóki dziecko jest malutkie i nie kojarzy jeszcze przyczyna- skutek,to można jeszcze "bezkarnie" nosić.Ważne,żeby nie przegapić tego momentu,kiedy mały spryciarz juz kojarzy "ja wrzasną to mnie weźmiesz na rączki",choc nic mu nie jest,tylko domaga się uwagi.Dlatego teraz juz stopujemy z tym noszeniem.Wiem,że u nas jeszcze nie jest za późno,bo wystarczy po prostu do niej pogadac,zeby był spokój,gorzej,że nam trudno odruchowo nie brac jej od razu na ręce,musimy się pilnować
.
reklama
witajcie mamuski!
loliszka- kupe lat!
)) swietnie, ze u Ciebie wszystko ok, bo sie juz tu z dziewczynami martwilysmy jak nam tak z dnia na dzien zniknelas
Piszesz, ze wrocilas do pracy Jako pierwsza pazdziernikowka
. Napiszesz -tu lub w odpowiednim watku-cos wiecej? Czy pracujesz w pelnym wymiarze godzin? Kto zostaje z Frankiem? Masz nianie czy jestes ta szczesciara,ktoa nie musi?
ja przymierzam sie do powrotu do pracy, ale tak malymi kroczkami: teraz pracuje w soboty, za chwile dodatkowo 2x w tyg, potem3. Na pelny etat nie wiem, kiedy wroce. A na uczelnie, to juz w ogole!
A jak z cyckaniem-odstawilas z dnia na dzien? Czy jeszcze odciagalas po powrocie do pracy? To tez temat , ktory mnie nurtuje. Jak zrobic by bylo dobrze?
)
pozdrawiam
loliszka- kupe lat!
ja przymierzam sie do powrotu do pracy, ale tak malymi kroczkami: teraz pracuje w soboty, za chwile dodatkowo 2x w tyg, potem3. Na pelny etat nie wiem, kiedy wroce. A na uczelnie, to juz w ogole!
A jak z cyckaniem-odstawilas z dnia na dzien? Czy jeszcze odciagalas po powrocie do pracy? To tez temat , ktory mnie nurtuje. Jak zrobic by bylo dobrze?
pozdrawiam
mała_mi88
30.09.2010; 3970g; 58cm
Hej dziewczynki,
chyba wstałam dzisiaj lewą nogą, bo humor mam nie najlepszy. Mam nadzieję że jednak będzie lepiej.
Dzisiaj w planach mam raczej leniuchowanie z lekką nutką edukacji:-). Łukasz właśnie przysnął sobie gadając do karuzeli w łóżeczku.
Poza tym to jakieś bzdety mi się dzisiaj w nocy śniły i może przez to nie wstałam w dobrym nastroju.
Miłego dnia życzę wszystkim mamusiom!
chyba wstałam dzisiaj lewą nogą, bo humor mam nie najlepszy. Mam nadzieję że jednak będzie lepiej.
Dzisiaj w planach mam raczej leniuchowanie z lekką nutką edukacji:-). Łukasz właśnie przysnął sobie gadając do karuzeli w łóżeczku.
Poza tym to jakieś bzdety mi się dzisiaj w nocy śniły i może przez to nie wstałam w dobrym nastroju.
Miłego dnia życzę wszystkim mamusiom!
Moriam biore kilka dyżurów, wychodzi z tego 1/2 etatu. Najpierw nie chieli sie zgodzić, potem przyszedł sezon grypowy, zmogło kilka osób i porobiły się braki więc się zgodzili a ja wykorzystałam moment. W sumie to nie chciałam wracać jeszcze ale stwierdziłam, że potem może byc jeszcze gorzej, tzn trudniej rozstać sie z Frankiem. Niani na razie nie ma bo te dyżury staram sie brać wtedy kiedy wiem że M ma wolne, głównie weekendy, czasem cos wtygodniu więc na razie on z małym siedzi ale w perspektywie czasu niania to chyba konieczność. Będziemy miec z tym troche problem bo nie kalkuluje sue nam w żaden sposób niania na pełen etat bo ja pracuje na 12-ki wiec w zasadzie wychodzi mi tylko pół miesiąca pracy a w tym jest ok 5 dyżurów nocnych to tak ok 7-8, czasami 9 pełnych dni mnie nie będzie. I jakoś może uda sie zeby akurat tych kilka dni M miał wolnych żeby to dograć bo bez sensu niańka na pełny etat. Zobaczymy jak to będzie coś wykombinujemy. A Ty rozumiem na nianie stawiasz?
Z cyckaniem sie pożegnaliśmy bez bólu
Tzn stopniowo zmiejszałam liczbe karmień, Frankowi bardzo posmakował Enfamil więc nie było problemu z butelką, przez jakiś czas karmiłam tylko w nocy i rano, potem tylko w nocy. Odciagałam tylko wtedy jak widziałam że jest konieczność bo sie mleko sączyło, ale na szczęście nie było to często. Przy tym ograniczyłam ilość przyjmowanych płynów. Nie karmie już prawie miesiąc, jak ścisne brodawke to mleko wypływa, ale bez ściskania nigdy więc nic mi nie przecieka, okresu nadal nie mam i to mnie cieszy
Za to włosy katastrofa...wypadają garściami... 
Natolin ja tez bym wolała żeby mały spał rano ładnie ale ja to dlatego że bym sobie wtedy wszystko porobiła bo ja wiadomo - ranny ptaszek, a jak on od 6:00 szaleje i chce uwagi to ciężko coś zrobić, jakby tak wtedy sie ładnie soba zajął albo zjadł ok 7:00 i pospał do 9:00 to ja bym była gotowa ze wszystkim, czyli sprzątaniem, praniem i gotowaniem i wtedy już cały dzień dla nas, ale Franek akurat rano jest rządny atrakcji więc bez szans cokolwiek zrobić. Czasami, na szczęście rzadko wstaje juz ok 4, zadowolny i wyspany domaga się zapalenia światła
Teraz przysnął i spi już 10 min (wow!). Strasznie bym chciała zeby miał 3 regularne drzemki, z godzinke rano najlepiej między 9 a 10, potem ok 2 godziny w południe 12-14 i ok 40 min do godz między 16 a 17, ale chyba moge pomazyć. Zdarzyło mu sie 2 razy po szczepieniu 5w1 spać dwa dni pod rząd po ponad 2 godziny w południe, cóż to był za szok dla nas - lataliśmy jak nienormalni do łóżeczka sprawdzać czy oddycha, mierzyliśmy temp, przyglądaliśmy sie ze zdziwieniem
Może jeszcze jakoś się uda go tego nauczyć, problem w tym że on śpi za mało jak na swój wiek i dlatego po 16 jest już strasznie marudny 
Z cyckaniem sie pożegnaliśmy bez bólu
Natolin ja tez bym wolała żeby mały spał rano ładnie ale ja to dlatego że bym sobie wtedy wszystko porobiła bo ja wiadomo - ranny ptaszek, a jak on od 6:00 szaleje i chce uwagi to ciężko coś zrobić, jakby tak wtedy sie ładnie soba zajął albo zjadł ok 7:00 i pospał do 9:00 to ja bym była gotowa ze wszystkim, czyli sprzątaniem, praniem i gotowaniem i wtedy już cały dzień dla nas, ale Franek akurat rano jest rządny atrakcji więc bez szans cokolwiek zrobić. Czasami, na szczęście rzadko wstaje juz ok 4, zadowolny i wyspany domaga się zapalenia światła
Silve, Ulisia ja tez w nocy nie mogłam spać, ale kompa nie właczałam, bo nie miałam siły. Za to przemyslenia mi sie wlaczyly ehh
Natolin jak to Doris mówi mi też "dziecko sie popsuło" juz od tygodnia przesypiała nocki
a teraz od dwoch dni wstaje ok 2 a potem kolo 5 lub 6 ehhh. Ale dzis jest ok, bo M. nie ma i dałam rade i wyspana nawet jestem. Ale wolałam dni kiedy mała spała w nocy. Oh zapomniałam dodać. Czytam sobie rano główny i co widze, ze Piotrus w galerii wiec od razu tam zaglądam, bo juz sie bałam, ze wykasowałas.
Loliszko jesli chodzi o nasze spanie w dzien to nasza ma 2 drzemki
czasem sie zdarzy, ze sa 3. I w tych godzinach co pisałas. Wiec ja mam niby wiecej czasu, ale wierz mi i tak sie z niczym nie wyrabiam. Jakos wiecej mogłam zrobic jak mi dziecko w dzien nie spało.
Mala mi ja sie wyspalam i wszystko ok. Ale chyba nie mam tez humoru ( ale jak patrze na Malutka to od razu sie serce raduje). Tylko humoru nie mam przez moja niby przyjaciólke(pisze niby, bo zarzeka sie ze przyjaciólka. Tylko jakos tego nie zauważyłam zwlaszcza od kilku miesiecy. A nie wspomne odkąd jest Zuzi). Niby napisze ze 2 sms w ciagu tygodnia(teraz sie nie widujemy, bo chora), ale wsiciekla jestem o to ze nie dzowni, bo kurde ma do mnie za darmo!!!! I ot tak sobie mysle, ze dziecko duzo zmienia,zwlaszcza znajomych wokół hehe.
Natolin jak to Doris mówi mi też "dziecko sie popsuło" juz od tygodnia przesypiała nocki
Loliszko jesli chodzi o nasze spanie w dzien to nasza ma 2 drzemki
Mala mi ja sie wyspalam i wszystko ok. Ale chyba nie mam tez humoru ( ale jak patrze na Malutka to od razu sie serce raduje). Tylko humoru nie mam przez moja niby przyjaciólke(pisze niby, bo zarzeka sie ze przyjaciólka. Tylko jakos tego nie zauważyłam zwlaszcza od kilku miesiecy. A nie wspomne odkąd jest Zuzi). Niby napisze ze 2 sms w ciagu tygodnia(teraz sie nie widujemy, bo chora), ale wsiciekla jestem o to ze nie dzowni, bo kurde ma do mnie za darmo!!!! I ot tak sobie mysle, ze dziecko duzo zmienia,zwlaszcza znajomych wokół hehe.
dawidowe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2010
- Postów
- 5 423
Witajcie ja juz wstałam bo niestety LAura juz o 6 była gotowa wstać ale po po 7 zasneła do 9,30. Dobra dziecina bo do 3 jakos zasnac nie mogłam.
mamaagusi a co mowi pediatra bo moja od poczatku jest na mm. niestety zwgledu na leki karmic nie mogłam a pozniej po 2 tygodniach walki sie poddałam. Tak wiec moja wzasadzie nie wie co to moje mleko.
mamaagusi a co mowi pediatra bo moja od poczatku jest na mm. niestety zwgledu na leki karmic nie mogłam a pozniej po 2 tygodniach walki sie poddałam. Tak wiec moja wzasadzie nie wie co to moje mleko.
reklama
kasis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Luty 2010
- Postów
- 1 651
czesc laseczi
Mały spi więc mogę Was poczytać
))
Natolinko sliczny Piotrus
))to teraz czekamy na fotkę Twoją
Co do skoków też czytałam ,że ten koło 19 tygodnia może zacząć sie już w 14 i może trwać około 6 tygodni msakra, my przeszliśmy ten z 12 tygodnia.
Wczoraj znowu młody mnie wystraszył leżał w łóżeczku i nagle tak sie rozpłakał ciężko ,że przez chwile przestał oddychać, twarz jak burak więc ja szybko dmuchnęłam mu w twarz i znowu powrócił ja chyba zawału dostane z tym moim Błażejem
(((
Sarisko wspólczuje a Twoja przyjaciółka ma dziecko? bo moja przyjaciólka ma i moze dlatego kontakt sie nie urwał tez mamy do siebie zadarmo i dzwonimy do siebie mało tego mieszka klatkę obok
)
Mały spi więc mogę Was poczytać
Natolinko sliczny Piotrus
Co do skoków też czytałam ,że ten koło 19 tygodnia może zacząć sie już w 14 i może trwać około 6 tygodni msakra, my przeszliśmy ten z 12 tygodnia.
Wczoraj znowu młody mnie wystraszył leżał w łóżeczku i nagle tak sie rozpłakał ciężko ,że przez chwile przestał oddychać, twarz jak burak więc ja szybko dmuchnęłam mu w twarz i znowu powrócił ja chyba zawału dostane z tym moim Błażejem
Sarisko wspólczuje a Twoja przyjaciółka ma dziecko? bo moja przyjaciólka ma i moze dlatego kontakt sie nie urwał tez mamy do siebie zadarmo i dzwonimy do siebie mało tego mieszka klatkę obok
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: