reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

To w jakim wieku dzieci idą teraz do pierwszej klasy???? Myślałam że 6 lat to zerówka...?



Dawidowe, kamień z serca! Szczerze to bałam się sama pytać o szczegóły - a tu sama napisałaś. Dziękuję Ci za tego posta :-) Rozumiem że maż na walizkach już siedzi, a Ty jesteś w każdej chwili gotowa jechać na lotnisko :-) Super! Trzymam kciuki aby Wasze spotkanie było szybciej niż się spodziewasz. Może M. zrobi Ci miłą niespodziankę? :))))))) No i te bioderka że wreszcie dojrzały - ekstra! Laura bedzie teraz szaleć ze swoimi nóżkami hihi! Jeszcze baletnicą zostanie ;-)

no przez to co tam sie dzieje to ten obiór moze byc opózniony bo całe wojsko jest na zamieszkach.
A co do tej baltnicy to nie jest powiedziane ze nie bo ja od momentu jak chodziłam marzylam o balecie. Tata musiał mnie podnosic jak tanczyłam ciagle i wszedzie. Cisza musiała byc w domu jak leciał balet w TV. Wkoncu rodzice musieli mnie zapisac gdzies bo mało co nie oszaleli. Poniewaz szkoła baletowa wtedy była od 2 klasy podstawóki to mnie w wieku 5 lat zapisali na taniec towarzyski i tak do studi sobie potanczyłam
 
reklama
Ja ostatnio mniej mam okazji wszystko tu przeczytać, bo moja mama całe dnie okupuje komputer. Gra w jakąś gierkę na NK, hihi.

Patrzcie na mój suwaczek :). Nie mogę uwierzyć, że tyle czasu minęło.

Nie wiem czy przeczytałaś mój post z rana;w każdym razie jeszcze raz gratuluję suwaczka!!!!
A ja też gram w gry na NK(razem z moim synem) hihihihi
Dzieki wszystkim na kciuki naprawde sie przydały. Bioderka sa juz ok i nie ma potrzeby pieluchowania. Wrescie luzno bedzie mozna zmieniac pampersy bo szału dostawałam. Przed wyjsciem ze strachu takie rozwolnienie mni dopadło ze szok.

A maz jest biezpieczny u rodziców i nie ma w głowie szalec po ulicach woli cały i zdrów przyjechac do zony i córki. Ciekawe tylko czy dostanie dzisaj dokumety na który tak czekamy od pazdziernika.

Laura własnie dostanie pierwszy gluten!!!!

Super wieści!!!! I to z każdej strony! Trzymam kciuki,żeby mąż dostał szybko potrzebne wam dokumenty

A my byliśmy na 10 minutowym spacerku!!! Normalnie nie wiedziałam,że jest tak zimno!!!! Mój Jakub biedny marudził,że zimno mu w kolanka,a mi też było niefajnie. Więc zrobiliśmy rundkę dookoła bloku,coby nie było i migiem do domu.
Aha,dostałam nowy egzemplarz Twojego maluszka do skrzynki:-)
 
Dzieki wszystkim na kciuki naprawde sie przydały. Bioderka sa juz ok i nie ma potrzeby pieluchowania. Wrescie luzno bedzie mozna zmieniac pampersy bo szału dostawałam. Przed wyjsciem ze strachu takie rozwolnienie mni dopadło ze szok.

A maz jest biezpieczny u rodziców i nie ma w głowie szalec po ulicach woli cały i zdrów przyjechac do zony i córki. Ciekawe tylko czy dostanie dzisaj dokumety na który tak czekamy od pazdziernika.

Laura własnie dostanie pierwszy gluten!!!!

Dawidowe, gratuluję zdrowych bioderek!!! Cieszę się razem z Tobą!
I bardzo się cieszę, że Twój mąż jest bezpieczny. Mój tato jutro zawija do portu w Alexandrii, jest kapitanem, więc na nim ciąży cała odpowiedzialność nad statkiem, jakby coś się działo. Kończy im się na statku jedzenie i w Egipcie mieli kupować zapasy, a teraz to już nie wiadomo, co tam się będzie działo. Strasznie się o niego boję.


A spacerek sobie dzisiaj odpuszczamy. Brzydko jest.

Emilia, czytałam, wiem, że byłaś pierwsza i jeszcze raz dziękuję :-*

Oli przed chwilą dostał pół łyżeczki domowego musu jabłkowego. Smakowało. Ale jeszcze nie przechodzę na karmienie niecycowe. Tylko taki mały eksperyment z okazji ukończenia 4 miesięcy :)
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczęta, ja od rana znowu bez internetu byłam gdyż ciągle coś wywala bezpieczniki na dole w piwnicy i tym o to sposobem jestem pozbawiona tv i neta, ale na szczęście już działa! I zaś muszę Was ponadrabiać, bo jesteście bardzo płodne w tych postach :-).
dawidowe- gratuluje zdrowych bioderek i cieszę się że Twój mąż jest bezpieczny!
natolin- współczuję remontów, mi przed oknem budują nowy blok, więc też nie jest ciekawe jeśli chodzi o hałasy... a i co chwilę dźwig się rusza:-).
Efa
- gratulacje dla Olusia i mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze z Twoim tatą!
Lolisza- trzymam kciuki za echo serca!
Chciałam jeszcze tyle pisać ,ale już nie pamiętam co. Muszę zaraz małego nakarmić, będzie znowu jabłuszko.
No i proszę Was trzymajcie kciuki za bezbolesne szczepienie, bo dzisiaj idziemy na jeszcze jedno...:-(. Mam nadzieję ,że znowu mi się dziecko nie popsuje po szczepieniu eh. No i zobaczymy ile przytył przez dwa tygodnie.
 
dobry dzień ;-)

efa wszystkiego najlepszego dla Olusia z okazji zacnego wieku ;-)

natolin Ty tez masz dzis sliczny suwaczek :-). Z tej okazji zyczę spokoju ze strony sąsiadów i zeby ten katar juz nie wrócił :-)

dawidowe ciesze sie ,ze bioderka Lauritka ma juz dobre :-) Mnie juz sie tez nie chce pieluchowac ... a wizyta jutro więc zobaczymy.
Mam nadzieje ,ze małż wreszcie do Was dołączy .

roxi jak wizyta u Ciebie?

ida historia o maśle zajefajna. Usmialam się.

emiliab ja dzisiaj rano mialam tak jak Ty: ryk nie wiaqdomo o co. Nic nie pomagalo , w koncu sie uspokoil i zasnął, ale nie wiem co mu bylo , bo zatykanie smokiem jak u aniawa u nas nie pomagalo.

lolisza oby wszystko bylo ok. A co do tego co napisalas ,ze chcialabys zeby maly jadl sam to ja bym chciala zeby mój Dorian sie sam przewijal ... ale nie chce sie cos nauczyc :-)

ameli fajnie ,ze jestes :-) Ja tez urodzilam sie z jednym zębem!!!!

e-lona doba za krótka !!! dokladnie podpisuję sie pod tym , nie wiem jak pogodzę wszystko jak wrócę do pracy

dobranocka ja dzis tez robilam porzadek ze zdjęciami ale na kompie. fajnie bylo powrócic do zdjęć ciązówkowych ;-)

A co ja chcialam napisac:

aha . Noc byla okropna - maly budzil sie co 1,5-2h . Rano jakis placz bez powodu a potem zasnął i spalismy do 11-tej.
Obiadek zrobiony, pranie tez , maly wlasnie obgryza mi reke siedząc na moich kolanach .
U nas rano bylo -13 stopni ... brrrrrrrrrrr, teraz zaledwie -3 i piekne slonce.
 
My po spacerku do... Rossmana- i juz,bo ziiiimno!Kupiłam na razie tylko gruszkę ,bo jabłuszko wykupione,ziemniaczka z dynią i herbatkę jabłkowo-melisową,bo to mi sie wydaje bezpieczne,pomyślę jeszcze potem,jak będzie już cos innego jadła,co jej przypasuje.
Efa,gratulacje dla Olusia:)
Dawidowe ,cieszę się,że masz dzis takie dobre wieści- o mężu i Lauruni.
Doris,Wam tez życzę,żeby jutro okazało się,że bioderka ok.
Za Patryczka też trzymam kciuki
I za bezbolesne szczepienie Łukaszka.
 
Efa, to Twój Tato pewnie piękne opowieści snuje o zamorskich krajach! Masz po nim ciągoty do podróżowania po świecie? Pewnie za nim tęskniłaś jak byłaś mała a On wypływał... Ale pewnie liznęłaś dzieki niemu trochę egzotyki świata :-)

Dawidowe, nie wiedziałam że Ty taka zdolna!! Szacun za taniec. Ja tańczyłam jak byłam dzieckiem w zespole tańców ludowych ale przegonili mnie po szpitalach i już nie mogłam wiecej tańczyć. Teraz za tym tęsknię jak pies. I za dobrym partnerem... Próbowałam w róznych szkołach, a teraz jak z moim M. przed slubem się trenowaliśmy to Go to meczyło. Widać nie dla mnie balety.

Doris, wpółczuję nocki :-( Za to pospałaś do 11 a ja wstałam przed 8. A zdjęcia segreguję nie tylko te cięzarówkowe, tak ogólnie, od ślubu naszego uzupełniam album.

Emiliab, mi też poliki odmroziło po 20 minutach spaceru... Mała zakutana spała ale za ostre powietrze i zmykałyśmy szybko do ciepełka.

Mała Mi, Łukaszkowi to będę tak kciuki ściskać za bezbolesne szczepienie, że pewnie mi oba kciuki poodpadają! I Justyna też trzyma kciuka, jednego i w buzi ale trzyma :-)
 
Onesmile to super udało Ci się z pracą w UK. Szkoda, że u nas tak kiepsko. Mnie też marzy się inna praca. A w UK nie pytali Cię o doświadczenie?
Efa gratuluję suwaczka.
Dawidowe cieszę, się że z bioderkami już ok. Dobrze, że mąż bezpieczny. Oby szybko udało się załatwić te dokumenty.
Mała_mi kciuki zaciśnięte.
Doris jakoś damy radę. Grunt to dobra organizacja. Mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie lepsza.
A ja jeszcze nie dostałam żadnego egzemplarza Twojego Maluszka.
Pranie udało mi się rozwiesić, prasowanie skończyć, obiad ugotować. Laura wyjątkowo długą drzemkę zrobiła, bo 2 godzinki spała. Syna spokojnie z przedszkola dałam radę odebrać. Jutro mają występy z okazji dnia babci i dziadka.
 
reklama
Justyna dzisiaj grzeczna jak nigdy! Albo bawi się sama ze sobą albo śpi (jakoś wyjątkowo dużo dzisiaj). Aż sie boję jej pochwalić zeby się nie popsuła :-)

Piszę juz któregoś posta dzisiaj a ciągle zapominam zapytać;
czy Wasze dzieci śpią pod kołdrą czy pod kocykiem? I mają podusię czy nie?
Czytałam ze podusie to od 2 roku życia mozna dawać, bo dopiero wtedy bezpiecznie...

Ale mam taki komplet: kołdra 120x60 chyba plus poduszka 40x60, tylko że to taki płaski placek a nie klasyczna podusia. I się zastanawiam czy Justynie juz mogę to dać do łóżeczka - myślę o tym bo bardzo marznie pod kocykiem już. Nie wiem czemu! Jak ją wyciągam w nocy z łózeczka to ma takie lody rączki i nózki (kark też bardzo chłodny!) że aż mi jej żal.
 
Do góry