reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Moja też fridy niet. Zastanawiałam się czy może to zasysanie ją boli?!

Okej przyznaję, mam w czubie, idę spać :) :) Idealny usypiacz: rum!

Buziaki na dobrą noc!
 
reklama
nadrabiam Was po woli, ale łatwo nie jest, a więc:
dobranocka mam inne podejście, mimo iż na przykład dzisiaj byłam poddenerwowana cały dzień i nie miałam siły jak mały płakał, ale generalnie uczyli nas na psychologi, że takie małe dzieci potrzebują, żeby reagować na ich płacz, bo tak się wyrażają, a nie jest to manipulowanie, ale wiadomo, że każdy robi jak chce.
kahaa dzięki, a co daje taka herbatka z malwy? aha, i zgadzam się z tym co napisałaś, że na wychowanie przyjdzie jeszcze czas
Alicja a gdzie obecnie mieszkacie? kurcze, masz ciężki orzech do zgryzienia... ja to wolę nie myśleć o przyszłości, nam to nie dość, że nikt nie da kredytu to nie mielibyśmy go z czego spłacać... :-/
efa fajnie, że rodzice mają działeczkę w fajnym miejscu
dziulka ale Ty masz chociaż mamę we Francji, ja nie umiałabym zostawić rodziców, dziadków
Alicja cudne zdjęcia!
doris z tego co pamiętam, to Ty chyba nie masz z czego się odchudzać ;-)
onesmile fajnie napisałaś o tej emigracji, wydaje mi się, że Twoje spojrzenie jest bliższe np mi, bo dziulka ma męża nie-Polaka i mamę na miejscu, a to już wg mnie dużo inaczej. no i podzielam zdanie, że ten Śląsk Alicja źle nie brzmi
ja to używam fridy tylko jak mały ma katar, a tak do sól morska i tyle
ponad godzinę nadrabiałam ;-) i to sam główny
ja miałam jakiś nerwowy dzień, przynajmniej po południe, ale zrobiłam sobie gorącą kąpiel plus melisę wypiłam ;-)
 
Ala, a ty na serio nie możesz rozpuścić wieści wśród znajomych że cykasz takie cuda??? fotograf bierze minimum 5dych za sztukę, więc niejedna osoba (np. ja:p) poszłabym chetnie do kogoś kto zwie sie amatorem a strzela fotki jak profesjonalista i weźmie parę złociszy mniej:D:D:D

E-lona, kurde, chętnie!!!!!!!!!! tylko ty do mnie, ja na śląsk, czy gdzieś w połowie?;)

problemów z usypianiem cd. nie dość że marudzi co wieczór (nie wiem co jest grane:/) to spać nie chce znowu... mąż buja sie z nią na klacie na fotelu, pewnie padnie szybciej niz ona, albo on pójdzie do pieca, a ta mi się obudzi standardowo... uwielbiam wieczory:///
ja nie wiem czy ona jest jakaś wyjątkowo uparta, niekumata, wredna czy nienormalna??? bo 3/4 jak nie więcej bb-dzieciów zasypia normalnie, a ta musi mieć mega melodię do spania żeby obyło sie bez cyrków...

doris, to tak jak u mnie... ale mama już na mnie krzyczy że mam nie myśleć o odchudzaniu bo znowu jak chłopak będę wyglądać:p o jej zrozumienie już nawet Bozi nie proszę;) kiedys miałam na brzuchu same mięśnie, a teraz flak...

a co do reagowania na płacz dzidzi: jak pisałam już, nie mogę pozwolić Ince za długo płakać bo później nie ma szans jej uspokoić. ale jak zaczyna kwękać że od MINUTY siedzi sama na leżaczku i nie macham jej grzechotką nad głową to czekam... czasem przestaje kwękać, a nieraz muszę pokazać sie i chwilę zagadać. niestety, najczęściej alarm jest na tyle poważny ze traci humor i wtedy już tylko rączki:p ocipieję z nią... wiem, ze zdarzają sie cięższe przypadki, ale jak tak porównam Inkę do innych bb-dzieciów to naprawdę mam jakąś księżniczkę z ziarnkiem grochu w dupie;/
 
Ostatnia edycja:
Onesmile dziekuję, dałaś mi do myślenia :*

Iduś
:* :* :* ja dopiero zaczynam jeszcze nie czuje się tak pewnie żeby robić fotki innym ale kurcze kto wie, może jakbym się rozkręciła <marzy>

ja miałam jakiś nerwowy dzień, przynajmniej po południe, ale zrobiłam sobie gorącą kąpiel plus melisę wypiłam ;-)

i co , pomogło troszkę?

a co do mojego problemu mieszkaniowego to dajemy sobie czas do wakacji na znalezienie pracy: jeśli okaże się że tam, na Śląsku i on i ja znajdziemy coś dobrego, w pństwówce to sie przeniesiemy i już. W końcu nie jest nigdzie napisane że koniecznie tam musimy być przez całe życie..przy okazji nadal będziemy szukać tu gdzie teraz jesteśmy (okolice Łodzi), a może tam gdzie mieszkają moi coś się znajdzie. Jak już naprawdę byłoby bardzo źle to wtedy będziemy myśleć nad zagranicą...
 
Ostatnia edycja:
ale się zgrałysmy ida z poprzednim postem.

a co do zasypiania Twojej Isi to ona po prostu ma charakterek. Teraz pytanie po kim :-)

nati no wlasnie , co jest? kto Cię wyprowadzil z nerw ;-)
 
reklama
My po szczepieniu :). Córcia kochana:) reszta na innym watku.
Alicja zdjęcia super :) i wiesz co ja też dziś mojej robiłam zdjęcia w koszyku :), ale moja sie troszke ruszała za bardzo ehh i koszyka w sumie nie widać. I znowu sa troche nie wyrazne, bo aparat męza ehh.... Jesli chodzi o Twoje rozterki, to Misiu ja Cie bardzo dobrze rozumiem. I zgadzam sie z 1smile napisała mądre słowa i jeśli chodzi o obczyzne to musisz lubieć te klimaty (i faktycznie Slask nie brzmi tak zle). My byliśmy tylko 4 miesiace( a mielismy wyjechac na zawsze... jednak stało sie inaczej) i ja bardzo tesknie i chcialabym byc za granica, moj mezus nie za bardzo i co poki co jestesmy w PL daleko od rodzicow dzieli nas 200km, ale w kraku mamy znajomych tu studjowalismy i poki co tu bedziemy, a jak nie bedziemy dawac rady to sie zastanowimy co dalej....... musisz wybrac co dla Was najlepsze.
Kurcze nie pamietam wrrrrrrrrrrrrrrrrr co ja chciałam jeszcze napisać ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

Tak dlugo pisałam tego posta hehe ze sie pojawilo kilka innych.
Doris jak bym wygladala jak Ty tez bym sie nie odchudzała :). To z tym postem się z Toba zgrałam heheh
Ida wychodzi na to ze Inka jest mała al-kaida , a z nimi ciezko wygrac...
Natus cosik sie dzieje
 
Ostatnia edycja:
Do góry