dobranocka
podwójna październikówka!
Strip, zemsta faraona dopadła Cię w Pl czy wakacje sobie zrobiłaś, a nam tu się pochwalić nie chcesz? ;-) Buziaki i życzenia powrotu do zdrowia!!!
Sugar, no jak mnie nie ma to Ty sie pojawiasz! Szkoda, że takie wieści od razu czytam - trzymam kciuki aby Artkowi nic się nie stało, zeby to był tylko odciśnięty szczebelek...
Froguś, ściskaaaam Fifolka! Wielkie buziaki od Cioci forumowej!
Nie mam za bardzo jak nadrabiać coście tam skrobały, ale może Natuś pisała Wam, że wczoraj złapały mnie korzonki. Nawet w nocy się z boku na bok przewrócić nie mogłam, tak mnie rwało w kręgosłupie... Rano pojechałam na zaplanowane wcześniej badania, a przy okazji do gina, żeby sprawdzić czy to nie od ciaży cos się dzieje (bo pewnie pamiętacie zeszłotygodniową akcję co mnie skręcało ostro). Nawet mnie nie zbadała (!) tylko stwierdziła, ze hormony w ciąży mogą powodować rozluźnienie więzadeł kręgosłupowych i takie "atrakcje" bedą się zdarzały. Niestety. Chyba już do niej nie pojadę, choć jest blisko i w razie czego zawsze przyjmie... Ale co to za przyjęcie? Kazała mi za dwa tygodnie przyjechać na usg. Phi!
Potem M. zawiózł mnie do Teściów, bo sama się nawet dzieckiem nie mogłam zająć. A tam nie ma neta... Dzisiaj jestem w domu ale będę głównie leżeć. Jest trochę lepiej, choć jak siedzę przy kompie to boli... Wybaczcie milczenie Kochane.
Sugar, no jak mnie nie ma to Ty sie pojawiasz! Szkoda, że takie wieści od razu czytam - trzymam kciuki aby Artkowi nic się nie stało, zeby to był tylko odciśnięty szczebelek...
Froguś, ściskaaaam Fifolka! Wielkie buziaki od Cioci forumowej!
Nie mam za bardzo jak nadrabiać coście tam skrobały, ale może Natuś pisała Wam, że wczoraj złapały mnie korzonki. Nawet w nocy się z boku na bok przewrócić nie mogłam, tak mnie rwało w kręgosłupie... Rano pojechałam na zaplanowane wcześniej badania, a przy okazji do gina, żeby sprawdzić czy to nie od ciaży cos się dzieje (bo pewnie pamiętacie zeszłotygodniową akcję co mnie skręcało ostro). Nawet mnie nie zbadała (!) tylko stwierdziła, ze hormony w ciąży mogą powodować rozluźnienie więzadeł kręgosłupowych i takie "atrakcje" bedą się zdarzały. Niestety. Chyba już do niej nie pojadę, choć jest blisko i w razie czego zawsze przyjmie... Ale co to za przyjęcie? Kazała mi za dwa tygodnie przyjechać na usg. Phi!
Potem M. zawiózł mnie do Teściów, bo sama się nawet dzieckiem nie mogłam zająć. A tam nie ma neta... Dzisiaj jestem w domu ale będę głównie leżeć. Jest trochę lepiej, choć jak siedzę przy kompie to boli... Wybaczcie milczenie Kochane.