reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

witajcie!
a wiecie co, mnie też ostatnio jakaś mała depresja chwyciła, może faktycznie ma z tym pogoda coś wspólnego... no ale na weekend i cały pierwszy tydzień maja wybieram się z brzuszkiem do Teściów do Bielska, może humorek sie poprawi ;-) szkoda tylko, że Kot nie dostał wolnego i muszę jechać sama...
 
reklama
Powiem szczerze,ze ja tez nie miałam ostatnio wesołych dni:( naprawdę te hormony szaleją, zamiast się cieszyć to człowieka nic nie cieszy ,nawet jak świeci słoneczko, mam nadziej,że niedługo się to skończy i przyjdzie czas radości:)
 
Ja przyznam że chyba w weekend się tak wyeksploatowałam, że teraz ledwo nogami powłóczę... W pracy mam sajgon istny i zaczęło mni to trochę męczyć, coraz częściej myślę nad L4, ale obiecuję sobie, że jeszcze maj dzielnie przetrwam. Głowa mnie dziś strasznie boli do tego znów ataki senności - wczoraj padłam po obiedzie czyli ok 16:00 i w zasadzie pospałam do 5:00 rano z niewielkimi przerwami. Dziś też jestem klapnięta strasznie, wzdęcie mam ogromne, zaparcia jeszcze większe, zaraz wypile litr maślanki + Ispagul, jak nie będzie rano efektu to chyba sobie w głowę strzelę. Planów na weekend w zasadzie nie mamy - może do rodziców na wieś pojedziemy ale to będzie zależało od mojej energii która aktualnie jest na poziomie zerowym...
Karen kusisz z tą spacerówką oj kusisz :)
 
A mnie to normalnie głowa rozbolała z nerwów mój małż wrócił od logopedy z dzieckiem...od samego początku mój młody jej nie polubił i okropnie się stresował każdą wizytą i dzisiaj memlał u niej rękawy, zaczął głową walić chyba w stolik i nie chciał z nią współpracować ona zareagowała bardzo gwałtowanie opierdzieliła mojego męża że musi mieć jakieś poważne kłopoty w domu lub przedszkolu, że syn jest nie wychowany i że mamy natychmiast jechać z nim do psychiatry!! Dwa miesiące temu byliśmy w poradni u psycholog sprawdzić czy się dobrze rozwija ponieważ mimo iż ma 4,5 roku nadal bardzo słabo mówi i psycholog stwierdziła że wszystko jest ok a dzisiaj ta sama psycholog po rozmowie z logopedą stwierdziła że może jakieś leki uspokajające mu dać!
I to jest poradnia?! chyba od wpędzenia człowieka w prawdziwe kłopoty psychiatryczne bo jak to jest że cała nasza trójka czyli ja, mąż i syn mamy ich dość a nie należę do matek które osaczają dziecko i uważają że mój syn jest "cacy" a cały świat "be" nie wiem co mam teraz już zrobić nie chcę ulegać nastrojom młodego(pomijam moje) ale też boję się że zupełnie się zniechęci/
Muszę sobie poryczeć bo już nie mogę...
 
malutka80, monimoni, kochane z Was istotki!!! Mocno Was całuję i dziękuję za pociechę. Nadal mam taki sobie humorek, m. mnie jeszcze w dodatku zdenerwował, ale tak z 1/2 godzinki temu wydawało mi się, że chyba mnie dzidziunia leciutko kopnęła w podbrzusze, więc nabrałam otuchy...

Karen, współczuję Ci wrednej psycholog :(

Baśka_28, gratuluję udanej wizyty.
 
Karen wspólczuję stersów związanych z tą panią logopedą. Moze pomysl nad zmianą specjalisty albo moze sama ćwicz z nim? Dziecko i tak tam nie bedzie chciało wracac a i Ty po takich słowach nie masz ochoty jej widziec?! Ja tez byłam z moim jak był młodszy u logopedy bo zjadał końcówki wyrazów jak chciał cos szybko powiedziec, ale bylam tam moze dwa razy.Sprawdzilam jak sama moge z dzieckiem cwiczyc i cwiczylismy w domu. Dzis pieknie mówi i czyta. Po problemie.
winkamal no proszę jak miło , że ktoś wybiera się w moje strony :-) ... szkoda tylko , ze zapowiadają kiepską pogodę.
 
Karen, może powinnaś rozważyć zmianę specjalisty? Jesli ten logopeda już budzi u dziecka jakąś niechęć niełatwo będzie o dobrą współpracę i osiągnięcie korzyści dla dziecka. Z tego co piszesz to psycholog też wydaje się nie być konsekwentna w swoich opiniach co też budzi pewną wątpliwość. Jeżeli faktycznie uderzał głową w stolik może być jakiś problem, ale jeśli nie zdarzyło się to wcześniej ani w domu ani w przedszkolu to problem raczej jest w wizytach u logopedy. Niestety nie bardzo znam się na tym temacie, wiem, że psycholodzy dziecięcy są w Szpitalu św. Ludwika w Krakowie, filia przy al. Pokoju.
 
Ja przyznam że chyba w weekend się tak wyeksploatowałam, że teraz ledwo nogami powłóczę... W pracy mam sajgon istny i zaczęło mni to trochę męczyć, coraz częściej myślę nad L4, ale obiecuję sobie, że jeszcze maj dzielnie przetrwam. Głowa mnie dziś strasznie boli do tego znów ataki senności - wczoraj padłam po obiedzie czyli ok 16:00 i w zasadzie pospałam do 5:00 rano z niewielkimi przerwami. Dziś też jestem klapnięta strasznie, wzdęcie mam ogromne, zaparcia jeszcze większe, zaraz wypile litr maślanki + Ispagul, jak nie będzie rano efektu to chyba sobie w głowę strzelę. Planów na weekend w zasadzie nie mamy - może do rodziców na wieś pojedziemy ale to będzie zależało od mojej energii która aktualnie jest na poziomie zerowym...

lolisza, znow cie cytuje, no ale jakbym o sobie czytala. Tez bardzo chcialam wracac do pracy, ale energi mniej niz normalnie i po 10-12 godzinach (specka i praca) padam zaraz po kolacji:) no i te wzdecia..i zaparcia..jest coraz gorzej, sliwki suszone, otreby i iine cuda nie dzialaja. Chcialam kupic ten Ispagul, bo znam go sprzed ciazy, ale kazali mi konsultowac z lekarzem i sie wycofalam. A wydawalomi sie, ze nie moze byc p/wskazan do stosowania w ciazy. Ale jak Ty go stosujesz, to rozumiem ,zasiegnelas odpowiedniej porady, wiec lece z rana go zakupic. Oby pomogl:)
 
:-D Właśnie jeśli chodzi o mój powrót do pracy to też tak sobie myślę o wzdęciach :-D Siedząc w domku mogę sobie pozwolić na ujście gazów wtedy kiedy trzeba, a w pracy? Chyba by mi kichy poskręcało. Myślę że mnie rozumiecie? :-D Krępujący temat ale niestety w ciąży chyba norma.
 
reklama
Do góry