reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

kania przykro mi że nocka do duszy oby następna była lepsza. Pytałaś o te kciuki i powiem Wam że chyba zadziałały, postaram się zdradzić trochę tajemnic na zamkniętym ok?
Co dzisiaj Wasza stołówka serwuje na obiad, bo mi dziś mój kucharz ( czytaj mąż) obiecał placki ziemniaczane heh.
Dzięki :*** Placki mam w planie zrobić sama w piątek z serkiem białym (jadłyście?) a dziś stołówka zaserwuje gołąbki :-)


KANIA placki ziemniaczane ! O i to jest pomysł na jutrzejszy obiad .Stołówka? Genialne. Za załatwienie pensji wielkie dzięki. Szkoda ,ze jeszcze nie doszła No i wciąż życze Oliwci zdróweczka i to takiekiego na 100%, i zeby w nocy spała spokojnie jak aniolek.
Cieszę się, że pomysł na obiad się podoba. Przykro mi, że pensja jeszcze nie dotarła. A co się Dodusiowi poprzestawiało, że zasnąć nie mógł??? Łóżeczko parzyło w pupkę??? A Ty jak tam z J.? Bo w pracy to Ty chyba dziś luz masz albo angielskie podejście :-) a za pościka szacun !!!


Dzisiaj sanki oglądałam, takie podwójne. Cudeńka, ale kosztują ponad 200zł!
Chyba na święta zażyczę dzieciom, bo mnie nie stać... A na obiad chyba zrobię krokieciki z mięskiem. Bo mi się chce. Zjeść i zrobić. Ciekawe dlaczego...? :p Ktoś tu zawinił Wczoraj u ginka ok. Przegląd techniczny podwozia zaliczony.
Koniecznie sanki zażycz dla dzieci :-) Super, ze wizyta udana :-) a z tymi krokietami to teraz ty mi smaka narobiłaś, ciekawa jestem czy stółówka serwuje muszę zaglądnąć w menu ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dobranocka!!! Jak miło Cię "widzieć" :) Super, ciekawa jestem jak twoje drugie maleństwo jak dajesz sobie radę, z dwójką szczerze podziwiam, nawet nei wiem jak twój poród przebiegł i co i jak bo wypdłam trochę z obiegu:) Imię twój synek ma piękne heh :) Zdrówka dla was!!!!!!
Olenka pozwolę sobie zabrać głos... wiem, że sama narzekam na mojego faceta czasem, ale nie wyobrażam sobie podnoszenia ręki czy zmuszania do seksu przez niego, albo żebym sama się zmuszała... nie wiem ja nie llubię radzićco kto powinien zrobić, bo są różne niuanse, na forum jak się napisze to trochę inaczej wygląda to niż w życiu, ja np generalnei nie jestem nieszczęśliwa, ale są niektóre sprawy któe mnie wpieniają, ale podniesienie ręki na kobiete, to jest granica której przekroczyć nie wolno, czy też zmuzanie do "małzeńskiego obowiązku" to nie średniowiecze!!! Ale zgadzam się, że nie ma co być w gorącej wodzie kąpanym, ale podjąc mądre kroki, tyle, że oby jak najszybciej. Ściskam mocno, życzę wytrwałości i mądrości dużo:*

Dla pozostałych buziaki na początek dnia właśnie klops usypia od 5 rano czaduje......... ryk i kwik od czarnej nocy.... ZWARIUJĘ:|
 
Dzień dobry...

Mamaagusi
tulam Cię mocno :*** jak się dziś czujesz???
Daleko Michał od Ciebie mieszka? szkoda, że częściej się widywać nie możecie.
dziękuję, dziś lepiej trochę ale jeszcze daleko, żeby powiedzieć, że jest ok. Z Łodzi jedzie ponad 3 godz do domu więc daleko... pewnie samochodem szybciej ale autobus nie dość że ma w niektóre dni tylko 2 kursy to jeszcze tak się wlecze.

mialam jeszcze napisac, ze moze by michala mamaagusi sciagnela, ale widze, ze wioli juz poleciala to moze i lepiej.
też myślałam czy go tu nie zaprosić ale nie chciałam się sama narzucać. i dziewczyny jak coś pilnego potrzebujecie od Michała to mój nr tel jest na zamkniętym. poproszę o smska to zaraz wtedy Michała powiadomię to na pewno tu od razu zajrzy.

mamaagusi jak Ty się dziś czujesz?A w ogóle jak tam Agusia?
dziękuję:* Agusia w porządku. ładnie biega, na spacerkach też i nawet się słucha. w domu jest bardziej niegrzeczna ale nie narzekam. ząbków nowych nie ma ale od paru dni okrutnie się ślini więc mamy nadzieję, że moze coś się wykluje nowego.

Idusia jak nocka?
roxi współczuję @ i gratuluję Patrykowi pierwszych samodzielnych kroczków
beti w takim razie przykro mi, że nocka z tych gorszych. kurcze faktycznie kiepsko, że musisz ciągać Amelkę po przychodni tylko po to, żeby przedłużenie leku dostać
Elwirka fajnie, że u ciebie dla odmiany nocka była dobra
kahaaa oby szybko wrócił twój grzeczny Tomuś
Alicja ja to cię podziwiam z tymi śniadaniami o 5. Ja nawet jak o 6 Aga się budzi na jedzenie to na automatycznym pilocie jej mleko zapodaję i wracam do łóżka i chyba nie dałabym rady tak jak ty. także szacun
makuc no ja też wolałam moje piersi z okresu karmienia, a jeszcze nawet trochę po skończeniu było ok ale teraz znów smutna, szara rzeczywistość powraca...
wioli koniecznie daj znać co i jak
czarodziejka nie martw się ale faktycznie musisz coś z tym kręgosłupem zadziałać
dziulka pobudka o 4?? fajnie, że Leane już tak raczkuje ładnie. bardzo się cieszę
dobranocka ja to nie wiem jak ty dajesz radę, dwójka małych dzieci, ugotowane, posprzątane i nawet na bb masz czas. jesteś niesamowita
 
dobranocka cześć skarbie! O! i następna co krokiecikami kusi. :wściekła/y::-D

kania no wlasnie nie wiem o co chodzi Dodiemu ,ale bywa tak ostatnio ,ze przed kąpielą zasypia juz , a po niej powera jakiegos dostaje , marudzi przy tym jakby byl spiący ale buntuje sie przed położeniem do łóżeczka. jesli chodzi o pracę to brak mi motywacji , zresztą sam szef tez siedzi cicho i nawet nie zadzwoni - ciekawe czemu?!:no::wściekła/y::dry:
 
Mamaagusi to faktycznie macie kawał drogi do siebie, szkoda. Mam nadzieję że doszliście do porozumienia i nastrój lepszy wróci na dobre :-)

kania no wlasnie nie wiem o co chodzi Dodiemu ,ale bywa tak ostatnio ,ze przed kąpielą zasypia juz , a po niej powera jakiegos dostaje , marudzi przy tym jakby byl spiący ale buntuje sie przed położeniem do łóżeczka. jesli chodzi o pracę to brak mi motywacji , zresztą sam szef tez siedzi cicho i nawet nie zadzwoni - ciekawe czemu?!:no::wściekła/y::dry:
Kochana poczytaj na wątku o śnie, nie jesteś sama choć wiem ze to marne pocieszenie. A co do pracy, ja już straciłam dawno motywację, jak mi premie zabrali :-( Mam nadzieję, że u Ciebie się wyjaśni i motywacja do pracy wróci :-) Będę trzymać kciuki !!!
 
Ostatnia edycja:
Sarisa - Zuzek załapał coś od Małża czy zdrowy? Jak się Mąż czuje?
Ida - jak ząbki Misi? Nadal ma katarek...? A z zasypianiem wciąż problemy? No i jak Twoja ósemka - która z Was szybciej wyząbkuje? :-)
Michał - facet u nas na forum? Ekspert? Pediatra może? Dawno mnie nie było widzę... WITAM!I dziękuję za posty :-)
Natolin, ja bym chciała mieć 2+2 dzieci... ;-) Widzę, że z friendem nadal problemy :-( Pamiętam o Was codziennie :*
Roxannka, jak debiut Dziadzia w opiece nad Ptyśkiem?
Dziulko, super że w pracy masz takie fajne warunki! Cieszę się razem z Tobą :-D
Happy, widzę że Amelka to już niezły łobuz :-) Ale za to jak się pięknie rozwija! Tobie rozwleka drewienka a mi skarpetki... A przy tej akcji w Tesco trzeba było fotę machnąć :-)
Filmik for ju:
FAMILY HOME DESTROYED BY AVALANCHE - CHILDREN TO BLAME - YouTube!
Mała Mi - pękam z ciekawości za co trzymam te kciuki. A co do opieki - kiedyś sama chciałam wziać do siebie dziecko pod opiekę, do Justyny. Jak zaszłam w ciąże to zrezygnowałam.
Kania, nie ma sprawy - wpadaj do mnie na imprezę imieninową (chybaby wyszło kinderparty, haha!)
Sheeney zdrowiej nam kochana! Jak się dzisiaj czujesz...?
Rysiu, raportu nie dostałam :-(
E-lona, 600 zdjęć??? Wow, szacun.
Olena, po to jesteśmy. Współczuję i wspieram :*
Ikaa29, rozumiem Cię. Jakby Justyna nie miała regularnych drzemek to ja bym oszalała!
Emiliab, współczuję utraty teściowej brata Twojego męża :*
Makuc, gratki o okazji odstawienia cyca!
Czarodziejka, Tobie się chyba należy solidny odpoczynek! I lekarz... Ściskam :*
Strip, i Ciebie fajnie widzieć. Daję sobie radę, przynajmniej nie jest nudno! Teraz druga godzina ciszy minęła, fajnie jest :-) Poród jak z bajki, niecała godzinka, bez nacięcia. Po prostu ekstra.
Mała Mi - obrotna dziewucha z Ciebie! Tyle od rana zrobiłaś! Brawo
Mamaagusi, bo mam grzeczne dzieci. Tylko dlatego jest jak jest :-)
Doris, bo się za Tobą stęskniłam to i czas na BB znajdę :* U nas z zasypianiem po kąpieli czasem jest podobnie, ale tylko czasem. A czemu - nie mam pojecia!
 
No widzisz , to witaj w klubie:no:. Co do tej pracy , to wiesz sprawa mnie tymbardziej dołuje ,ze widzę ,ze zaczyna się zle dziac w firmie i choc szef zapewnia mnie ,ze sobie poradzi , to zastanawiam się czy niedługo nie będę musiala rozglądac się za nową pracą.... i na sama myśl mnie mdli:-(. Szkoda ,ze zabrali Ci premię. Eh czemu tak musi byc??? Nie dziwię sie ,ze i Ciebie motywacja do pracy opuścila.
 
hej kochane:)może później Was nadrobię,ale narazie padam na pysk...kolejna noc koszmarna,Miłosz nie spał od 24.30 do 5 rano i od 5 pospał jeszcze do 8.Chodzę zła jak osa,nie mam cierpliwości do mojego dziecka,w ogóle zła ze mnie matka bo już nie raz podniosłam na niego głos...jednym słowem nie radzę sobie i jest mi z tym strasznie źle:(
 
Doris oby jednak szef miał rację, z tym że sobie poradzi !!!
Dobranocka to zrobię rafałka i wpadnę w piątek na imprezkę z Oliwią, tylko czy będę miała poranny lot do Wrocka :-) Pościk też super, fajnie że masz kiedy z nami popisać :-)
Rysia współczuję nocki, oj nie mów tak że złą mamą jesteś bo to nieprawda.
 
Ostatnia edycja:
reklama
dorisday to ja zaciskam kciuki żebyś jednak nie musiała szukać później pracy i mam nadzieję że szef sobie poradzi!
dobranocka Ty to jesteś dla mnie przykładem obrotnej mamusi! Ja to chyba nie miałabym siły jeszcze robić krokietów przy dwójce dzieci a wiem że z tymi krokietami to sporo roboty jest.
Ja pewnie gdybym była na Twoim miejscu że miałaby Justysie + ciąża to też nie podołałabym opiece nad innym dzieckiem.
rysia
przykro mi z powodu fatalnej nocki,ale proszę Cię nie mów mi że jesteś złą mamą:-( trochę rozumiem Twoje myśli, bo ja nie raz biję się z myślami że jestem złą mamą bo nie umiem własnemu dziecku zapewnić domu własnego, chociaż staram się by jemu nie brakowało niczego.
kania takich placków to ja jeszcze nie jadłam, hmm nawet nie wiem jak to się robi:-)
mamaagusi to trzymamy kciuki za kolejne ząbki u Agusi!

No a ja zdradziłam na zamkniętym naszą tajemnicę, dlatego jeszcze raz proszę o trzymanie kciuków w słusznej sprawie!!
 
Do góry